SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MOTYWACJA! Czyli: co pozwala wytrwać wam przy diecie i treningu?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11745

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 41 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 591
Kilka pierwszych tygodni na diecie redukcyjnej i zwiekszonej aktywnosci fizycznej za mna. Efekty, ktore osiagnelam nie satysfakcjonuja mnie do konca i wiem ze powinnam w tym czasie osiagnac wiecej: waże tylko 1 kg mniej, ale za to stracilam wszedzie w obwodzie np: na udzie az 4cm. Nie mam zamiaru zmieniac swojego trybu zywienia, obecna dieta redukcyjna 1800kcal (by quazar) odpowiada mi i napewno nie przezuce sie w akcie rozpaczy, a raczej glupoty na diete 800kcal. Mam tylko jedna prośbe.. chce was zapytac jak wy radzicie sobie z "nakrecaniem sie" na kolejne dni zdrowego zywienia i treningu? Wiem ze po kilku latach to staje sie zupelnie normalne, wchodzi w nasza codziennasc ale napewno na poczatku kazdy ma z tym jakis problem.

Z moja motywacja jest tak ze jest swietna przez pierwszych kilka dni, a np. 5 dnia mowie sobie: "pieprze, dzisiaj jem to na co mam ochote, co mnie to obchodzi". Oczywiscie pozniej zaluje i nastepnego dnia znowu mam motywacje na kolejnych kilka dni ale wiem ze tak nie powinno byc i chce zmienic.

Podziiwiam ludzi ktorzy bez zajakniecia wykonuja plan ktoty sobie zaloza. Moj ojciec jest jedna z takich osob, od 7 lat zdrowo sie odzywia i jego przypadku nie ma nawet mowy o jakich kolwiek odstepstwach! Coz, to chyba rokuje dla mnie jakies nadzieje.. te same geny wkoncu

Z gory dzieki z wszystki odpowiedzi
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 41 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 591
Tak na marginesie to straszne jak niektore dziewczyny traktuja swoj organizm. Wkleje tutaj cytat z Forum dla odchudzajacych sie, ku przestrodze!

Cytat:

Bede probowac wszystkich diet az do skutku i znalezienia wlasciwej No wiec bylam na kopenhaskej, tydzien 600 kcal, tydzien kapuscianej za mną, teraz bedzie 700-900 kcal. Mam 170 cm wzrostu, 23 lata, otyłość w genach od pokoleń, ale i tak sie nie dam

Weekendowa laba od diety
Odpuscilam diete na caly weekend, mama miala imieniny i narobila tyle pysznosci ze nie moglam sobie odmowic Ale to nic odrobi sie I tak waga spadala powolutku, wiec te pare dni wiecej diety mnie nie zbawi, za to bede teraz intensywniej trenowac, i przez pare dni bede zjadac po 500 kcal. Sama siebie nie potepiam o ten weekend, nie ma nawet do siebie żalu ze odpuscilam, bo w koncu miesiac sobie wszystkiego odmawiam juz, wiec dwa dni mnie nei zbawią

Jutro od rana cwiczenia, bo jeszcze sie rozleniwie i to sdopiero bedzie heheh

Od jutra zmiana strategii
Do tej pory cwiczyłam wieczorami, po jakies 2 godziny codziennie. Od jutra zaczynam cwiczyc po wstaniu z łóżka, moze to da większe efekty i przyspieszy spalanie kalorii na caly dzien. Od jutra zaczynam brac Thermo Fat Energy Power i L-karnityne 1000, zaczynam nosic tez pas neoprenowy...
Zobaczymy czy to cos da
Liczba kalorii 700-900 pozostaje bez zmian bo to tak "w sam raz" dla mnie Nie chodzę ani głodna ani nie miewam napadów apetytu na slodycze, bo w te kalorie moge wliczyc rowniez cos mniej dietetycznego, choc mi sie to jeszcze nie zdarzylo w ciagu tego tygodnia.

Wszystko w jednym
Moja nowa "dieta" to wszystko w jednym
Produkty z South Beach, kalorie 700-900, i dodatkowo na wspomaganie zupa kapusciana heheh
3 w 1 A co sobie bede żałowac

Co za jazda
Za to ze ta moja glupia waga stoi w miejscu, powzięłam slodką zemstę na moim organizmie... Ale dałam mu dzisiaj w kość... Najpierw cwiczonka 50 minut, glownie na rece i brzuch, a pozniej ... POKONALAM SWÓJ REKORD NA ORBITREKU - 1 godz. 10 minut; to 22 kilometry, czyli 270 kcal Moze niektorym sie wyda to niewiele, ale ja do tej pory jezdzilam najwyzej 35-40 minut jednorazowo. Alez jestem z siebie dumna
Wagą sie nei moge zachwycać to chociaz moim rekordem sie zadowole

Tylko musze przyznac ze pod koniec jazdy to juz mi sie ciemno w oczach robilo, jem malutko i troche energii chyba zabraklo Ale tempo mialam momentami zabojcze hehehe
Cos pozytywnego w tym glupim dniu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 6434 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22173
4cm w udzie to sporo
na wagę nie patrz im mniej spada a dopuki obwody lecą znaczy że palisz tłuszcz a nie mięśnie. Tłuszcz w porównaniu do mięśni jest bardzo lekki więc wagowo nie widać dużych spadków.

Dopuki cały plan dietetyczno treningowy działa nic nie zmieniaj
Odstępstwa nie są złe jeśli są planowane i robione z głową
chyba każdy to robi sęk w tym żeby to robić tak aby pomogło w diecie a nie przeszkadzało.
a co do innych for to --->

Napis na grobie by mnie cieszył: Nie byle kto,bo byle czym się cieszył

- mafia tadkow niejadkow -

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 8967 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 48014
ja motywuje sie tym ze patrze na swoj brzuch i staram sie trzymac wojskowa dyscypline, no ale czesto robie odstepstwa, zazwyczaj pizza w piatek i picie wodki w sobote, potem mam kaca moralnego i wracam do diety
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
yupie_girl ZASŁUŻONA
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 4510 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 30521
Przede wsyztskim efekty
najwieksz amotywacja! $cm w udzie to sporo, wiec juz powinnas byc usatysfakcjonowana. Oczywiscie masz swoj cel.
Ja bedac na diecie nie trace w sumie ani kg a obowdy leca. Jako baba, srednio na jeza mi to sie podoba ale sie pzrekonuje:). W koncu lustro najwazniejsze!!!
A jesli masz na cos ochote. To proponuje colelight lub galaretki bez cukru. Grzechu nie ma, a brzuch pelen i nawet ze smakiem

Pozdr&powodzenia

:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 41 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 591
hehe te galaretki to dobry pomysl, ale oczywiscie baaaardzo sporadycznie

dzisiaj po raz pierwszy w zyciu zrobilam szpagat.. to dopiero motywuje posiedzialam sobie tak troche okrakiem i wiem ze to napewno jest dla mnie wydarzenie motywujace ale jazda!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mleko a kreatyna

Następny temat

Co z wakacjami?!

WHEY premium