na miesiące grudzień / styczeń i luty
celem tego mikrocyklu będzie wyrobienie siły uderzenia oraz wytrzymałości/kondycji
planowane są 2-3 treningi w tygodniu uzupełnione 3 treningami na siłowni ( plan typowo na siłe )
jadymy
1.
rozgrzewka 10-15minut
a>skakanka 3minuty
b>walka z cieniem 3minuty
c>worek kombinacje 3 minuty
przerwa 1 minuta
a>3minuty
b>3minuty
c>3minuty
przerwa 1 minuta
a>3minuty
b>3minuty
c>3minuty
przerwa 1 minuta
worek kombinacje nacisk ręce +klincz 3 minuty
przerwa 1 minuta
worek kombinacje nacisk ręce +nogi 3minuty
przerwa 1 minuta
worek kombinacje nacisk na nogi i klincz 3minuty
rozciąganie statyczne
-----------------trening wykonywany raz w tygodniu----------------------
2.a
rozgrzeka 10-15minut
skakanka 3x3 minuty 1 minuta przerwy między rundami
dogrzanie mięśni
rozciaganie statyczne
walka z cieniem 2x3minuty minuta przerwy między rundami
worek / pojedyncze techninki
przykładowo
lewy prosty 1-10 10-1 ( 1 uderzenie przerwa 2 uderzenia ( szybko , bez przerwy mięzy nimi ) 3 uderzenia i tak do 10 od 10 w dół spowrotem w sumie 100 technik )
prawy prosty 1-10-10-1 analogicznie
lowkick 1-10-10-1 obie nogi
worek kombinacje , kładziemy nacisk na to co trenowalismy wcześniej czyli jak proste i lowki to kombinacja lewy prosty lewy prosty prawy prosty prawy lowkick itp
2b
następuje zmiana technik np sierpy na korpus w zwarciu + kolana na korpus 1-10-10-1
potem worek analogicznie wykonujemy te techiniki ( ale nei tylko ! kładziemy jedynie na nie nacisk )
uwaga 1 staramy się zawsze skupiać na obronie zejścia , uniki , bloki , osobiście wiećej uwagi poświęcam temu podczas walki z cieniem
rozkład w tygodniu
poniedziałek 1
wtorek siłka
środa 2a
czwartek siłka
piatek 2b
sobota siłka
niedziela regeneracja / walka sparingowa 3x3 minuty full contact ( lub dłużej )
zasadniczo napsiałem to sobie tu z nudów a tak szczerze może komuś się przyda
uwaga 2 przed rozpocząciem treningów na siłowni dochodzą pompki i brzuszki na rozgrzewce , w środku i po treningu.
powodzenia !
Zmieniony przez - niwix w dniu 2005-12-02 21:21:51