bushi_84 - jakich srodkow/dawek uzyles? stosowales saa przez caly hst czy tylko przez jego czesc?
przejscie na dzielony byloby delikatne - lekkie zejscie z ciezarem, zeby wlasnie uniknac przetrenowania, kreatyna na podtrzymanie
Klasyczny HST i SAA nie pasuja do siebie. To, co daje SAA (w malych dawkach, jak np. 10 - 15 mg metanabolu dziennie) osiaga sie sama progresja ciezaru! Tak wiec nie polecam SAA do klasycznego treningu!
Sporti, ale ja wlasnie myslalem o czyms takim - faza 5 z normalna, zaplanowana wczesniej progresja. Przez ten czas - 2 tyg. - mysle, ze metanabol by sie "rozkrecil" i pozwolil pociagnac dalsza progresje, tak, ze wyszloby, ze faza negatywow bylaby tak naprawde faza piatek, na ile oczywiscie organizm by pozwolil.
Teoretycznie (jak na moje oko) wygladaloby to tak - 3 tyg. faza piątek, tydzien negatywów
Polecalbym natomiast - bez SAA - stopniowe zwiekszenie objetosci do 5 - 6 treningow na tydzien i (w zwiazku z tym) zwiekszenie kalorii (w postaci znanego i propagowanego w tym dziale posilku przed- i potreningowego)
Możesz powiedzieć coś więcej? Jak wtedy powinna wyglądać progresja?
Czy może raczej wtedy dzielimy trening na dwa - dolna i gorna część ciała?
Znam swój organizm na tyle, zeby stwierdzić, że najlepszy trening dla mnie to HST, jednak nie chce zmarnować potencjału SAA.
Ten metax ma być raczej dodatkiem, niż głównym środkiem. Ma pozwolić trenować ciężej, zrobić większą progresję, a to ona przecież jest główną zasadą HST - jeśli nie to mnie poprawcie
Jak ktoś ma cokolowiek to powiedzenia na ten temat - śmiało, chętnie posłucham.
Znajdzie się ktoś jeszcze kto stosował taki mix?
Zmieniony przez - KoZiK w dniu 2005-12-04 13:17:27