Szacuny
1
Napisanych postów
239
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1894
[czasy gimnazjum] Pewnego pieknego dnia w szkole bylismy przygotowywani do zaliczenia na drazku. Jako chlopak "silny" i pewny siebie chcialem pokazac reszcie "jak to sie robi". Wisialem na drazku, machalem nogami...nic to nie dalo. NIE DALEM RADY PODCIAGNAC SIE ANI RAZU. Do zaliczenia mialem kolo 6 tygodni, kupilem drazek, zainstalowalem w futrynie w pokoju. Zaczynalem do [1 podciagniecia z wyskoku ]. Z silownia nie mialem zadnej stycznosci, do regeneracji nie przykladalem sie w ogole - cwiczylem codziennie...ciagle probujac. [ przeciez organizm regeneruje sie w nocy ]. Po 6 tygodniach dobrnalem do 15 podciagniec [docelowo: ocena celujaca]. Tak wiec...chciec to moc, przynajmniej sprawdza sie to w moim przypadku.
TRENING:
nie mialem zadnego(...)poprostu przechodzac przez futryne próbowalem i próbowalem i...
Szacuny
1
Napisanych postów
127
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2461
moze mi ktos wytłumaczyc jedna rzecz? mianowicie nie chce tutaj zgrywac kozaka bo to takiego to mi jeszcze jak do tamtego drzewa i jeszcze w hooy ale ja gdy mialem 13-14 lat wbudowalem se z wujkiem w futryne drązek i pierwszy raz do niego wystartowalem i zrobilem 5 powtorzen - zaden problem nie musze jednak dodawac ze o silowni wtedy nawet nie myslalem, dzis tez jest ok mam 17 lat cos tam juz cwicze i robie 8-9 podciagniec. Ale o co mi chodzi? Dlaczego niektorzy pisza ze nie moga sie podciagnac ani jednego razu?! ja juz pisalem ze za 1 razem zrobilem to 5 razy gdzie jest tak wielka przepasc ze niektorzy ani razu nie dają rady?
Nokaut to jest...po prostu jesteś w innym świecie. Jest miękko, cicho.
Potem dochodzisz do siebie i dalej jest fajnie.
Szacuny
6
Napisanych postów
361
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
8438
Wielka przepaść. Już odpowiadam!! Po pierwsze masa: jeśli miałeś niedowagę czy prawidłową wagę to owszem możesz się podciagać tyle razy. Ale narzuć plecak na siebie z 20kg to zobaczymy czy się podciagniesz 2 razy!! Po drugie: ludzie z miasta nie mają kontaktu z fizyczną pracą. Ich życie jest "beztroskie" nie mają nic do roboty poza domowymi "obowiązkami". Ludzie ze wsi to moim zdaniem zdecydowanie silniejszy "naród". Od małego ma obowiązki jeśli nie wpolu to praca koło domu. Tu się bierze zdecydowana różnica!! Po prostu niektórzy są silniejsi i zdrowsi, odżywiają się lepiej i mniej ważą, a inni to ludzie otyli żywieni przetworzoną żywnością z dużą ilością konserwantów. Jakieś pytanie??
Szacuny
1
Napisanych postów
239
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1894
Dlaczego pisze, ze nie dalem rady podciaganac sie ani razu? Bo to prawda. Moj poprzedni wpis mial na celu wsparcie bojowego ducha wielu z was. Prawda jest taka, ze ze sportem mialem do czynienia bardzo malo. Typowy dzien to: zarcie, szkola+zarcie, dom+zarcie+komp, spanie i tak w kolko miesiacami stad takie "kulawe" wyniki. Na szczescie tamte czasy dawno za mna...a drazek jest jednym z lepszych cwiczen chociaz na chwile obecna 11 podciagniec to maks...Spadlem a moze juz tak bardzo mi nie zalezy... :)
Szacuny
6
Napisanych postów
361
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
8438
a Yrka trzeba było tak od razu to troszku zmienia postać rzeczy bo takich przyrostów siły to chyba nie osiągniesz. Możesz ćwiczyć tak: codziennie dobrnąć do 10 podciągnięć. Jeśli podciągasz się raz to zrób to, odpocznij zrób kolejne podciągnięcie aż dobrniesz do 10. Potem odpocznij dłużej (tak z 5 minut) i zrób kolejną 10. Zrób 3x10. Ja mam taki sam system tylko że ja jade do 20 Pozdro dla wszystkich.
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7
Siemando !! Ja ćwiczę na drążku od 3 lat ale ostatnio miałem 4 miechy przerwy (kontuzja) Teraz ćwiczę znowu od miesiąca i dobiłem już do 20 pełnych podciągnięć. Serie robie po 12-13. Może mi ktoś powiedzieć czy na drążku trochę idzie masa? Bo ćwiczę długo, jestem wyżyłowany jak bruce lee :)
Bez koszulki wyglądam jak ***aka ale w koszulce jestem chudy jak patyk. Czy drążek daje trochę masy, czy wogóle można ostro "przypakować" ???
Szacuny
0
Napisanych postów
106
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
298
Najtrudniej jest podciągnać się 1 raz. Jeśli komuś się to nie udaję to ma na początku pod górkę. Trzeba pokombinować, np. jak kolega z wyskoku, albo poprosić kogoś o pomoc. Jak jest się w stanie zrobić 1 pełne podciągnięcie potem idzie z górki. Ja po 2 tygodniach od 5 dojechałem do 19 (nachwytem). Teraz już inaczej nie trenuję. Tylko nachwyt, nogi wyprostowane w kolanach pod znacznym kątem do tułowia i jechane :) Będziesz ćwiczył systematycznie, to po tych 3 latach zrobisz więcej niż ten, który będzie przeprowadzał tę slekecję czy co tam jest do Policji :E Aha i jescze jedno - głowa zadarta do góry i brodą jak najwyżej poza linię drążka + 1-2 sekundy przetrzymania. Pozdrawiam i życzę powodzenia !!!