kiedy się sobie spodobam????

wydaje mi sie ze kazdy tak ma.
Ja tez ciagle wydaje sie sobie maly :(

sami bigorektycy

czajcie to http://studia.korba.pl/raport/chore_cialo/1,5404,1140,art.html 

"Dlaczego zażywanie tzw. suplementów(...)bez konsultacji z lekarzem może być niebezpieczne? - Prowadzi to bowiem do wielu groźnych chorób m.in. raka wątroby, przerostu prostaty albo ginekomastii czyli rozrostu tkanki piersiowej w okolicy sutków – przestrzegają lekarze."
lol997

A co do tematu - "Kiedy sie sobie spodobam"??? - moja odpowiedź brzmi : NIGDY

zawsze chce sie wiecej
chociaz ja cel na ten rok osiągnąłem
masy złapałem 3kg czystego mięsnia
podrzezbilem sie
wiec jestem zadowolony

Po treningu wszystko pieknie ale przed to kicha był jest i będzie nawet jak dobije do 50 w bicu

chyba troche przesadzasz . Samokrytyke czasem mozna odstawic na bok i postarac sie zauwazyc pozytywne aspekty swojego niedoskonalego (jeszcze ) ciala . Przede wszystkim patrzysz MOZGIEM, nie oczami - to co widzisz zalezy wiec od twojego nastroju, stanu psychicznego, stresu i jeszcze wielu innych czynnikow ! Niestety taka niska samoocene ma wielu kulturystow, ciezko mi cokolwiek doradzic. Ja lapie lekkiego dola gdy rano patrze w lustro, po 10 minutach wracam przed lustro po treningu brzucha i widze zupelnie inna sylwetke w lustrze - moze kwestia samopoczucia (po treningu wzrasta ilosc endorfin czy jak to sie tam nazywa ), podobnie po treningu - na pompie wygladam spoko, ale jak 2 miesiace pozniej jestem juz na sucho taki jak bylem 2 miesiace wczesniej na pompie to uwazam ze jest slabo i ciagle mi malo - mnie to dopinguje (pozytywnie), Ciebie najwidoczniej doluje :-/, pozdrawiam

Kiedyś poruszyłem podobny temat w jednym poście. Jest tam link do stronki z różnymi tekstami z gazet. Mi chodzi konkretnie o ten art http://www.fakesteroids.republika.pl/prasa.htm#samotni
Inne teksty tez są w miarę ciekawe chodzi mi konkretnie o artykół o braku samoakceptacji siebie.

eee a ja mam dla odmiany inaczej podobam sie sobie i z takiego wychodze zalozenai ze kazdy ma swoje wady i minusy ja np walcze z klatka bo w porownianiu do reszty jest mala i zrzucam brzuszek dwa moje kompleksy nic wiecej bym w sobie i swoim zyciu nie zmienial

FU no ale z to kichą to troche żartowałem jakbys nie zuważyłem do dałem taką fajną minke która mówi wszystko za siebie

odpowiadalem generalnie na TEMAT i pierwszy post