Zastój w redukcji - co zrobić.

Witam.
Chciałbym zadać pytanie odnośnie "zastoju" jaki się u mnie wdarł w dietę.
Jestem na diecie redukcyjnej od pięciu tygodni - dieta po ocenie przez was no i po korekcie. Udaje mi się ja utrzymać w miarę rygorystycznie, gorzej z regularnymi ćwiczeniami - alem siem staram
natomiast problem jaki chciałem poruszyć to zastój. Mianowicie, waga spadła przez trzy tygodnie z 85 na 75 kg no i super. Tylko, że od dwóch tygodni stoi w miejscu - a tu trzebaby jeszcze z piątkę zrzucić.
Poradźcie jak rozchulać dalej redukcję. Czy tez cierpliwie czekać a efekt sam przyjdzie.

daj po sogu przy okazji (zart)

aeroby oczywisie z rana na czczo po kawie albo po treningu silowym.

3 tyg. 10 kg ? to już b.dużo
resztę (żeby było zdrowo) zrób ruchem (aerobowym najlepiej)

tylko dziwne to twoje zjeżdżanie jakieś, bo bez dużego ruchu to palisz wszystko ...

napisz ile wykonujesz cwiczen aerobowych i kiedy. sugeruje je lekko wydluzyc albo dadac jedna sesje w tygodniu jak masz ich malo. mozesz tez pokombinowac z kaloriami. utnij (tez lekko) z wegli). no i cierpliwosci.

Z ćwiczonkami to wygląda tak:
co drugi dzień rankiem na czczo:
- ogólne ćwiczonka, brzuszki, w sumie około 30 - 40 minut;
- dwa razy w tygodniu 1,5 godzinki rower real albo stacjonarny zaleznie od pogody
- dwa razy w tygodniu trening na kortach (dwie formy: 30 minut rozgrzewki i godzina z trenerem lub półtorej godziny treningu na ściance czasem połączone z bieganiem)

O matko. 10 kg w 3 tygodnie ? Nie miałeś w tym czasie amputowanej nogi, ani nic...? Ahem. Ale serio, nieprawdopodobny wynik. Nawet zakładając, że większa część z tego to woda. Dieta i trening wyglądają zupełnie przyzwoicie, więc ja obstawiałbym 2 możliwości: albo masz wydajny metabolizm i możesz pozwolić sobie na dalsze obcięcie kalorii (głównie z węgli przyswajalnych), albo możesz zwiększyć ilość aerobów, bo Twój organizm przyzwyczaił się do obciążeń. Spowolnienia metabolizmu przy takim programie żywieniowo-treningowym raczej nie podejrzewam.
Bardzo by się przydało, żebyś coś powiedział o tym, jak wyglądają u Ciebie zmiany % tłuszczu, bo sama waga może być mocno myląca. Masz jakieś dane na ten temat ?

ciężko mi wypowiedziec nt tłuszczu.
z wagą tak było na początku miałem 84 - 87 waga sie wachała więc podałem średnią 85 teraz jest 74 - 77 więc znowu uśredniłem.
Prowadzę intensywny tryb życia ale wziąłem sie na ostroza za rygory z dietą i może to tego efekty. Do tej pory ze względy na tryb pracy jadłem sama padlinę. Bo jako myzk jeżdżący po kraju w nocy jestem narazone na same paści typu mcDonald i inne tałatajstwa. Ale od kiedy nosze pojemniczki z żarciem co prawda smiech jeszcze nie ustaje z ust kolegów ale co tam.
Tłuszczu jeszcze jest sporo na brzuszku - tak wizualnieto moge okreslić - i to trzeba zrzucić.

Z ćwiczonkami to wygląda tak:
co drugi dzień rankiem na czczo:// PIJ KAWE PRZED CWICZENIAM Z CYNAMONEM
- ogólne ćwiczonka, brzuszki, w sumie około 30 - 40 minut;// ZAPISZ SIE NA SILOWNIE I ROZPISZ SOBIE W DZIALE TRENING PLAN NA REDUKCJE
- dwa razy w tygodniu 1,5 godzinki rower real albo stacjonarny zaleznie od pogody// 4-5 RAZY W TYGIDNIU PO 35-45 MIN.
- dwa razy w tygodniu trening na kortach (dwie formy: 30 minut rozgrzewki i godzina z trenerem lub półtorej godziny treningu na ściance czasem połączone z bieganiem)// ZOSTAW

WRZUC JESZCZE RAZ DIETE TO COS POKOMBINUJEMY.

Przypuszczam, że już sam tryb życia podkręca Ci metabolizm i nie musisz się za bardzo obawiać o jego spowolnienie. Możesz spróbować "zygzakowania" kaloriami, czyli przez jakieś 3 dni obniż ich ilość o dalsze 200-300 kcal dziennie, a na następne 3 dni wróć do poprzedniej ilości - i tak na przemian.
Przede wszystkim jednak myślę, że możesz bardziej efektywnie ćwiczyć. Nie potrafię powiedzieć, jakie tętno utrzymujesz podczas pedałowania, tenisa itd., ale podejrzewam, że może to nie być tak wydajne, jak tradycyjne aeroby (bieganie czy rowerek stacjonarny przy odpowiednim tętnie). Milosz dobrze pisze: 4-5 x po 30-45 minut, najlepiej rano, na czczo i po kawie.
Poza tym przygotuj się na to, że dalsze efekty mogą mimo wszystko przychodzić trochę wolniej niż do tej pory, bo te efekty powyżej to naprawdę magia.

A jeśli chodzi o uśmiechy kolegów, to sam wiesz, co poważni ludzie o tym sądzą...

dzieki za odpowiedzi
uściślając ranne ćwiczenia sa po rannej kawce gorzkiej ale nie z cynamonem spróbuję.
Ze zwiększeniem intensywności ćwiczeń będzie trochę ciężko ale spóbuję stopniowo dołożyć ćwiczonka, jakies hantelki.
Niestety z braku czasu czy mozna w domku dokladać do rannych aerobów jakieś 15 minut ćwiczenia z hantelkami?

Z tętnem podczas ćwiczeń to na razie ze wstydem się przyznaję nie wiem. Planuję zakupienie na rowerek przyrzadu do pomiary tętna wtedy będę wiedział.
Natomiast trening tenisa jeżeli jest w opcji sam Vs scianka to końcówka jest siłowa do upadłości.

jezeli chodzi o tetno to musisz wykonwyac aeroby wedlug takiego schematu:

220 - wiek.
i teraz robisz aeroby w przedziale 60 - 70 % tego co ci wyszlo. oczywiscie jest to tylko wzor i jak bedziesz czul ze takie tempo jest za moce/za slabe to zmien.