Ortoreksja - a jak to jest u was

Przeciez nie pojde sie zapytac ile mają rodzajów ryzu,bo...


Ps.
Napewno tyle nie ma, te "10" tak sobie walnąłem

Zmieniony przez - protein w dniu 2005-04-11 11:38:37

no to ja juz mam to coś

ten cytat mi sie podoba
"...Dr Bratman, który sam miał problemy spowodowane ortoreksją, przyznaje się do tego, że po roku stosowania rygorystycznej diety gardził rozpustnymi nieszczęśnikami jedzącymi czekoladowe batoniki, chipsy i frytki. Ich zachowanie porównywał do zwierząt chcących zaspokoić swoje żądze. ..."
tak własnie robie

kolejny z***any artykul z***anego amerykanca
kropka.

a mi sie najbardziej podobalo to: Kto potrafi wymienić z pamięci wartość odżywczą kilkuset produktów? Kto prowadzi dziennik kalorii wszystkich zjedzonych posiłków? Kto jeszcze przeszukuje półki sklepowe, wyszukując produkty, które są wytworzone przy użyciu metod naturalnych, nie zawierają cukru, mają niską zawartość tłuszczów nasyconych, są bogate w kwasy tłuszczowe. Ja

>> kolejny z***any artykul z***anego amerykanca

Prawda leży po środku.
Większość w tym dziale z pewnością zauważa u siebie pewne wymienione tam cechy - a to że artykuł ma charakter skandalizujący to tylko wynik żądnego rozgłosu i medialnej sławy skryby - notabene to też choroba i o tyle groźniejsza że może kształtować (tutaj raczej wypaczać) opinię publiczną.

heh przypomniał mi sie artykół na onecie jakiegoś doktorka który twierzdił że nienalezy stosować diet bo to one przyczyniaja się do tycia...oni są poprostu porypani ale taka propaganda działa na ludzi nie obeznanych w temacie

zreszta chyba każdy na tym forum wie że jak się chce osiągnąć jakiekolwiek zmiany w sylwetce to bez znajomości produków żadnej diety się nie zrobi, szkoda tylko że to jest tak trudne do skapowania dla innych(moja cała rodzina... )

Pogooglałem troszku:
http://www.xl-pozytywnie.pl/arch/ortoreksja.htm
http://www.sggw.waw.pl/~zcz_knzd/gazetka/6/06212.html
Poza tym sporo odmian przez przypadki tego pierwszego tekstu.

Tak sobie filozofuję (wiem wiem zaraz usłysze nie filozofuj) i ekstrapoluję i dochodzę do wniosku, że skoro już doszukuję się czegoś u siebie i skoro inni również się doszukują jakichś symptomów to lepszym określeniem trapiącego nas zjawiska była by LINOREKSJA - czyli:

Nie patologiczna obsesja na punkcie ukierunkowanego doboru pożywienia. Różnicowanie spożywanych produktów w zależności od zdefiniowanego celu, np redukcja, masa, rzeźba połączone z wyborem reguły dietetycznej (low-carb, low-fat itd).
Linorektyk przykłada znaczną uwagę do tego, aby jadać wyłączenie pokarm, który uznaje za zdrowy i który w najlepszy sposób pomoże mu w realizacji celów. Często wszystko inne uznaje w diecie za zbędne. Linorektycy spędzają także dużo czasu na forum SFD w dziale odżywianie planując swoje posiłki. Narzucają sobie bardzo restrykcyjny reżim i starają się go przestrzegać z różnym skutkiem.

PS. wymyślone tu i teraz

CO ZA GLUPI KUT,AS PISAL TEN ARTYKUL...


od razu mi sie cisnienie podnosci na takich d****i...


Obsesyjne jedzenie tylko zdrowych produktów może być niebezpieczne-jak to ****a mozliwe, ze cos zdrowego jest niezdrowe!!!

Kto potrafi wymienić z pamięci wartość odżywczą kilkuset produktów-JA
Kto potrafi wymienić z pamięci wartość odżywczą kilkuset produktów-JA
Kto jeszcze przeszukuje półki sklepowe, wyszukując produkty, które są wytworzone przy użyciu metod naturalnych, nie zawierają cukru, mają niską zawartość tłuszczów nasyconych, są bogate w kwasy tłuszczowe-JA
wyprodukowane w lokalnych wytwórniach-JA
zapakowane w ulegająca biodegradacji celulozę-tego niestety nie umiem


Czy z powodu swojej diety izolujesz się od społeczeństwa? - dr Bratman pyta na swojej stronie internetowej.



W ortoreksję popada się stopniowo. Może zacząć się od rezygnacji z kawy, zaprzestania słodzenia herbaty, odmawiania sobie słodyczy, smażonych potraw. Kolejno redukujemy kolejne produkty ze swojej diety. Podobnie było w moim przypadku, aczkolwiek nie odnajduję u siebie wszystkich opisujących ortoreksję objawów.-MAM KSIAZKOWE OBJAWY


ortorektycy mają poczucie wyższości nad osobami odżywiającymi się "niezdrowo".


Dr Bratman, który sam miał problemy spowodowane ortoreksją, przyznaje się do tego, że po roku stosowania rygorystycznej diety gardził rozpustnymi nieszczęśnikami jedzącymi czekoladowe batoniki, chipsy i frytki-TO LADNY ****A d****


ściśle przemyślanej diecie dożyję co najmniej 140 lat w świetnym zdrowiu i pełen wigoru-hehehehhehahahhahaheyeyheyeyeahahhaeaheayH



Myślenie i rozmawianie o diecie dłużej niż godzinę dziennie jest na pewno oznaką obsesji na punkcie zdrowego jedzenia. Tak jak i prawdopodobnie napisanie tego artykułu.-

hehe

ta choroba ma raczej pozytywne skutki
prędzej powinni się czepiać tych którzy cierpią na manię fast foodów - to dopiero choroba