Moje zakwasy

Mam problem z zakwasami !!

Na poczatku cwiczyłem jedna partie miesni 2x w tygodniu. Pozniej zrobiłem dwa razy HST. I teraz przeszedłem na zwykły SPLIT i kazda partie miesni cwicze 1x w tygodniu. I robiac ten trening, po kazdym treningu na obojetnie jaka partie miesni mam zakwasy 2-3 dni. i tak juz od 3 tygodni sie to powtarza !! Po kazdym treningu powracaja !!

Jak zapobiegac tym zakwasom ?? Jak je zwalczac ??

One mnie juz dobijają !! Przez nie chyba bede musial zmniejszyc intensywnosc treningu


P.S. Sorki za skladnie całego tekstu ale juz po 1.00 jest i spac mi sie chce jak ...

Zmieniony przez - R_ekin w dniu 2005-03-13 01:21:07

Ja mialem podobnie ale ja na kazdym treningu przez jakis czas dorzucalem ciezar i z tego tytulu mialem zakwasy. Na twoim miejscu moze bardziej bym przykladal role do dluzszej i odpowieniej rozgrzewki czyli np. cwiczysz klatke to rozgrzewaj porzadnie miesnie klatki piersiowej wtedy problem powinien ustapic lub sie zmniejszyc. oprocz tego polecam magnez bardzo dobry w formie tabletek na zakwasy.

urzyj szukajki, bo bylo na forum wiele razy

Ale zaraz zaraz - przeciez zakwasy to nic złego W wielu artach kulturysci piszą, zeby uwazac na ostry bół który jest przyczyną kontuzji - jednak przyjemne odczucie zmęczenia miesnia na drugi dzien - powinno byc informacją o dobrym treningu.. Ja osobiscie lubie uczucie lekkich zakwasów..wtedy wiem ze mięsien został poruszony Jednak wiem, ze zakwasy nie są wyznacznikiem wzrostu mięśni. W jednym cyklu, mialem zakwasy przez prawie cały cykl - tez sie zastanawiałem czy to dobrze czy tez nie. Jednak trening był odpowiedni, adekwatny do mojego stazu, rozgrzewka była takze odpowiednia, posilek po treningu tez. Wiec poprostu uznałem, ze tak musi byc No chyba ze wciaż sie myle...?

Zmieniony przez - .corleone. w dniu 2005-03-13 12:27:11

Napisze tylko tyle, ze jak stosowalem kreatyne to nie miewalem "zakwasow". A cwiczylem faktycznie mocno. A przy treningu kazdej grupy raz w tygodniu- zawsze na poczatku bol miesni przez 3 dni. A potem niby spoko, ale wystarczylo ze zmienilem jakies parametry treningu i znowu straszliwy bol.

dzieki za odpowiedzi !!
Mnie juz denerwuja te zakwasy. Ale martwilem sie nimi tylko ze wzgledu na to ze zaniedługo zaczynam cyklik z kreatynowy i niechce zeby mnie cos denerowało podczas cyklu ALe jak piszecie ze biorac kreatyne nie macie zakwasow to ... looz

Dzieki za odpowiedzi.

Zawsze jak cwicze jakas partie miesni raz w tygodniu to mam zakwasy, jak cwicze czesciej (tak jak np. w przypadku HST) to nie mam (chyba, ze b.ciezki trening).
Moim zdaniem jest to kwestia dlugiego czasu na regeneracje (w przypadku 1x w tygodniu) i miesnie maja czas dosc, ze sie zregenerowac to jeszcze odzwyczaic od wysilku. Tak samo jak np. cwicze 2x w tygodniu klatke, pozniej po jakims okresie 9 dni przerwy, wracam na silke i zakwasy. Jak nie chcesz miec zakwasow cwicz dana partie miesni 2x w tygodniu, te zasady z atlasu z 7mio dniowym odpoczynkiem, to moze i sa prawidziwe, ale mysle, ze dla b.ciezko cwiczacych zawodowcow, a nie dla ludkow co cwicza dla siebie. Uwazam, ze w moim przypadku duzo wiecej daje trening 2x w tygodniu partia miesni, o czym oczywiscie niejednokrotnie sie przekonalem w empiryczny sposob.

Tylko jeszcze trzeba umiejętnie ten trening (dwa razy jedna partia w tygodniu) przeprowadzic. Trening cieżki, umiejętnie przepleść z lekkim..bo inaczej - tak kolorowo nie bedzie..

Własnie teraz zaczałem cwiczyc plecy, barki, biceps i triceps cwiczyc dwa razy w tygodniu, i zakwasy teraz mam ciagle tylko na klatce A klaty mi sie niechce cwiczyc dwa razy w tygodniu, bo mnie denerwuje jej cwiczenie. Kiedys była to moja ulubiona partia miesni, a teraz jej najbardziej nie lubie robic. Mam nadzieje ze przy kreatynie nie bede miał zakwasów