Mam pytanko dotyczące tajemniczego Glutecylu
Stosowałem L-Glutamine działała, to był mój początek z antykatabolikami. Tylko był mały mankament brałem 2 razy większe dawki po uzyskaniu złych informacji na temat łyżeczki <PS. Od samego Olimpu> ale z produktu jestem zadowolony . Koleinie brałem Glutecyl i chyba tak właśnie powinien działać antykatabolik (jest naprawdę świetny). Ale do sedna byłem w pewnym sklepie z produktami Olimp i Bx gdzie sprzedawca ma łączność przez gg z panem Szukala i pan Szukała twierdził że „po treningu lepiej glutecyl a przed snem glutamine".
Jak to chyba dużej w organizmie utrzymuje się acetyl ? I druga bardzo ważna sprawa poruszonaw tej dyskusji przez gg twierdzi pan ze najkorzystniej jest jednak przyjmować glutamine 2 razy dziennie po 5g, a tu na forum jest szeroko rozpowszechniona opinia (którą pan potwierdza) że korzystniej jest ją brać w mniejszych dawkach a częściej. Poruszę inny autorytet pana „Byk-a" proponuje on żeby rozpuścić glutamine w wodzie a koleinie popijać ją małymi łykami w czasie dnia (jak dla mnie świetny pomysł) ale pan sugeruje chociażby na stronie „Agencja promocji zdrowia" jednak glutamine 2 razy po 5g. Proszę o odpowiedzi na te nurtujące mnie pytania.
PS. Żadna z wypowiedzi nie ma nikogo atakować co najwyżej wywołać dyskusje
Ludzie czasem myślą jak zabić czas, a to czas ich zabija