Codzienne pompki ?? opłaca się ?? przetrenowanie ??

Siemka
Pytanie jak w tytule... od kilku dni robie codziennie pomki wieczorem. Taki mini trening wieczorny aby lepiej spać. Tj. robie 5x 20 pompek normalnych w odtepach poniżej jednej minuty. Powoli zacne zwiekszac ilość pompek, serii i w końcu zmniejszać czas pomiedzy seriami.

Czy taki trening można wykonywać codziennie >?? czy lepije robic jeden dzień przerwy pomiedzy mini treningiem.

Porwadze aktywny tryb życia.

Kształtowanie sylwetki, aby było efektywne, musi mieć sens. Tkwi on przede wszystkim w odpowiednich treningach siłowych i diecie. W Twoim postępowaniu i trenowaniu pompek przed snem nie ma większego sensu. Sylwetki w ten sposób nie zmienisz, a jedyne, do czego możesz doprowadzić, to problemy z zaśnięciem. Wynika to z tego, że aktywność fizyczna dla naszego organizmu jest czynnikiem stresującym. Występujący stres z kolei powoduje wzrost hormonu kortyzolu. Ten z kolei pobudza nasz organizm do działania. Niestety organizm nasz nie jest na tyle sprytny, że zdaje on sobie sprawę z tego, że Ty akurat trenujesz dla przyjemności. Sygnał tego typu oznaczać może dla nas, że musimy uciekać przed drapieżnikiem lub poszukiwać pożywienia. Nie możemy więc w takiej sytuacji szykować się do snu i wyciszyć, a być czujnym.

Jeżeli chcesz kształtować sylwetkę, to należy wprowadzić podstawowe treningi siłowe, oparte nie o pompki, które niewiele pomogą, a on ważne ćwiczenia wielostawowe z dużym obciążeniem. To właśnie ono jest potrzebne naszym mięśniom, aby miały stymulację do wzrostu. Do najważniejszych ćwiczeń zaliczyć można:

- martwy ciąg,
- przysiady,
- wykroki,
- wiosłowanie,
- podciąganie na drążku,
- wyciskanie,
- wyciskanie żołnierskie.

Na nich warto bazować w swoich treningach. Zapraszam Cię w tym celu do działu trening dla początkujących: https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html.

5x20 pompek dziennie cie nie zabije spokojnie mozesz robic dowal sobie bialeczko przed snem to moze cos urosnie hehe

No że nie zabije to wiem
Ale chodzi mi o to że ja normalnie na siłownie chodzę, trenuje HST. A wieczorem same te pompki sie prosza :). Czy codzienne ich wykonywanie nie zahamuje rozwoju klatki ktora jest rownież ćwiczona na siłowni ?

e tam juz tak szczegolowo nie podchodz do treningow na pewno te pompki nei zaszkodza tego mozesz byc pewny. Sam czesto robie na wieczor lub z rana po 40 pompek na 1 serie na rociagniecie po wyczerpujacym odpisywaniu na posty

Robisz HST - zadbaj raczej o dietę, bo ona gra tu najważniejszą rolę - na pewno lepiej na niej wyjdziesz niż na pompkach..
Trening na siłowni (szczególnie HST, które muszę przyznać, że na klatkę zadziałało, przynajmniej u mnie, całkiem spoko) wystarczy. Pamiętaj, że mięśnie rosną poza siłownią, a nie podczas treningu - i odpoczywaj.

Staram się jeść sensownie 5 posiłków dziennie.
A co to tych pompek, to fakt klatka fajna mogłaby być ale postanowiłem jakieś treningi zapodać pompowania bo chce stówkę robić ;] (teraz jakies 65 zrobie). Czy istnieje jakiś trening oparty na pompkach nastawiony na jak najwieksza liczbe pompek w jednej serii ? (zebym sto robił po xxx czasie ?)

Dzieki za odp poprzednie ogi dla was.
Pozdro

z wlasnego doswiadczenia ci powiem ze nadmiar treningu nie prowadzi do nadmiernych rezultatow! najczesciej wrecz odwrotnie.
to co robisz (te pompki) jest nieprzemyslane i "nienajmadrzejsze". impuls do wzrostu dajesz na treningu w silowni i jesli cie potem wieczorem nosi to chyba znaczy ze sie tam nie przykladasz... jesli dajesz z siebie wszystko to automatycznie reszte dnia poswieczasz na odpoczynek i regeneracje.
poczytaj atlas i zobacz czasy regeneracji miesni, zobacz co to jest superkompensacja... doucz sie.

to też prawda - jeśli wieczorami po treningach masz jeszcze siłę to znaczy, że nie dajesz z siebie wszystkiego na treningach

co do tego treningu - przeszukaj wyszukiwarkę - osobiście nie interesowałem się tym nigdy
www.sfd.pl/search.asp 

(sog nie doleciał, ale cóż )

No ale pompki nie robie zawsze dni w dni treningowe gdy na siłowni ćwicze. Ja właśnie odnosze wrażenie żę kiedy mam dzień i po siłce to strasznie trudno robić te pompki. Ale 3 x w tygodniu trenuje boks i tak po boksie też w sumie z trudem ale staram się robić bo marze o tych 100 pompkach. (z nikim się nie zkaładałem ale psychicznie nastawiłem się na 100).

Zaraz sprubuje jesczze raz soga wyslać. Wogule to dzieki za wskazówki jak znajde trening "pompkowy" wkleje go i poczekam na ewentualne uwagi co do niego.

dajcie mu spokój z tymi pompkami, ja też robie i wcale mi to nie przeszkadza by rosnąc.