SZPAGAT - JAKI TRENING ?

Witam wszystkich.

Jestem nowym userem na sfd.pl

Szukam czegos na temat szpagatu a dokladnie chodzi mi o jakis konkretny trening - jakie wykonywac cwiczenia na poczatku, co pozniej i jakie na koncu. Moze ma ktos z Was wyprobowany, efektywny trening i chcialby sie nim podzielic.

Co prawda znalazlem na forum na temat szpagatu https://www.sfd.pl/temat28540/strona1 ale jak widze 108 stron wypowiedzi :( to mnie naprawde rece opadaja, dlatego tez stworzylem tego posta

Pozdrawiam i czekam na Wasze wypowiedzi.

Rozciagaj nogi co 2-3 dni , z pomoca kolegi . OCzywiscie musi to byc poprzedzone dobra rozgrzewka . Musisz miec nogi na podwyzeszniach (krzysłach) stabilne musza byc zeby nie doszło do upadku. Kolega chwyta Cie za pas i powoli naciska do dołu -> bardzo wazne zeby nie robił tego balistycznie tylko statycznie zwiekszał nacisk. I to chyba na tyle . Mysle ze jesli chcesz wiecej sie dowiedziec to 108 stron mozesz przejzec

Zmieniony przez - _YaKuZa_ w dniu 2005-01-05 12:24:58

Ja rozciagam sie intensywnie godzine. 6x w tyg oprucz niedzieli.

ryzykownie . Sciegna i wiezadła tez chca odpocząc.

A po jakim srednio czasie wykonywania takiego treningu mozna zrobic szpagat? Chodzi mi juz o 100% porfekcje, czyli takie wytrenowanie zeby mozna sie bylo juz rozkraczyc na zawolanie, bez rozgrzewki.

goraco polecam
https://www.sfd.pl/temat135103/

ja sie obecnie rozciagam 4x w tyg przed treningiem (intensywnie ale dosc krotko bo ok.15 minut) i tak ze 2 lata (kiedys 2x w tyg) teraz jestem w stanie zrobic szpagat (taki ze jedna noga z przodu druga z tyłu) bez rozgrzewki ale szpagat (nogi na boki) to duzo mi brakuje

dobrze robi takie ćwiczenie ze siedzisz w maxymalnym rozkroku przez około 20-30 minut , a potem to juz mozesz pokoleji wszystkie ćwiczenia rozciagajace jakie ci przyjda na myśl , podobnie stosuje przed treningiem tyle ze ten rozkrok mam z 5 minut

1. Nie słuchaj YaKuZy. Rozwalisz sobie w ten sposób kolana. W ogóle raczej unikaj rozciągania z partnerem.

2. Daj MIĘŚNIOM odpocząć (ponieważ rozciągasz głównie mięśnie a nie ścięgna czy inne więzadła ) i nie rozciągaj się codzień jak to radzą coponiektórzy.

3. Rozciągaj się PO treningu. PRZED tylko lekkie naciąganie, dociąganie. Nie musisz osiągać swojego maksymalnego naciągu już na rozgrzewce - to bardzo męczy Twoje stawy i ogólnie cały aparat ruchu.

OloKK owszem masz racje ale akurat w moim sporcie mocne rozciagniecie jest potrzebne bo jak słabo sie rozciagniesz to na drugi dzień boli wszystko takze ja sie rozciagam na maxa a na koniec treningu jeszcze mocniej

Mi zrobienie szpagatu zajęło ok. roku z miesięczną przerwą z powodu operacji. Rozciągałem sie codziennie, jednak od niedawna za poradą innych rozciągam sie co drugi dzien

kupilem to http://www.allegro.pl/show_item.php?item=38475110 na allegro ... spoko program opisane ciwiczenia itp itd ktos chce ?
to walic do mnie na gg to podesle na emial ... moge sog ?:P