co jest nie tak?

masz tu dla jasności tabelkę z wynikami

chcesz dalszej dyskusji - przedstaw wiarygodne wyniki na poparcie swoich tez

> zacznij używać wreszcie mózgu i argumentów zamiast pieprzyć od rzeczy
> jak ci się nie podoba sposób mojej moderacji napisz skargę do Mateo

O to mi wlasnie chodzi, o sposob w jaki reagujesz.
Do moderacji poki co nic nie mam.

> nie wykazałeś sie jeszcze ANI RAZU żadną wiedzą podpartą dowodem
> a robisz z siebie znawcę wielkiego kalibru i wypisujesz w różnych
> postach ogólniki i banały

Bo tylko do ogolnikow moge sie ograniczyc, w przeciwienstwie
do ciebie nie zrobilem doktoratu z fizjologii wysilku i treningu
i nie uzurpuje sobie prawa do prawdy oswieconej.
Dlatego uzywam ogolnikow i trybu przypuszczajacego a nie
"przestan pieprzyc od rzeczy".



As exercise intensity increases, the proportion of fat utilized as an energy substrate decreases, while the proportion of carbohydrates utilized increases (5). The rate of fatty acid mobilization from adipose tissue also declines with increasing exercise intensity (5). This had led to the common recommendation that low- to moderate-intensity, long duration endurance exercise is the most beneficial for fat loss (15).

Overall, the evidence suggests that HIIT is the most efficient method for
achieving fat loss. However, HIIT carries a greater risk of injury and is
physically and psychologically demanding (10),
making low- and moderate-intensity, continuous exercise the best choice
for individuals that are unmotivated or contraindicated for high-intensity exercise.

Gratuluję, przytoczyłeś fragment artykułu do którego link podałem na poprzedniej stronie dla autorki postu.

W przytoczonym fragmencie Krieger pisze "the evidence suggests that HIIT is the most efficient method for achieving fat loss"

Tłumacząc to na polski "dowody wskazują że HIIT jest najefektywniejszą metodą osiągania utraty tłuszczu"

Chciałeś coś udowodnić przytaczając ten fragment czy wkleiłeś go po to aby przyznać mi rację ?

Wszystkie przytaczane tu opinie o HIIT'cie wraz z cytowanymi publikacjami już niejednokrotnie były umieszczane na forum na przestrzeni trzech ostatnich lat, nie potrzeba więc robić doktoratów, wystarczy trochę poszperać aby pogłębić swą wiedzę (z tym że jak pisałem, lepiej opierać sie na wynikach badań niż na tym co kto sądzi lub co się komu wydaje).

i błagam - jak masz jeszcze coś pisać to pisz na temat, za każdym razem gdy widzisz że nie masz argumentów robisz unik i zbaczasz z tematu, zaczynasz a to o jeanette, a to o mderacji, a to o stylu moich postów (celowo nie kasuje twoich powyższych wypowiedzi aby bylo to dla wszystkich widoczne, pomimo iż mógłbym ich fragmenty uznać za obraźliwe i nie na temat)

Meritum sprawy stanowi EFEKTYWNOŚĆ SPALANIA TŁUSZCZU o ile mnie pamięc nie myli i na ten temat powinna się toczyć dyskusja o ile jest jeszcze o czym dyskutować

Tlumacz dalej.

However, HIIT carries a greater risk of injury and is physically and
psychologically demanding (10), making low- and moderate-intensity,
continuous exercise the best choice for individuals that are unmotivated
or contraindicated for high-intensity exercise.

Proszę bardzo, rozumiem że mamy braki w edukacji ....


However, HIIT carries a greater risk of injury and is physically and
psychologically demanding (10), making low- and moderate-intensity,
continuous exercise the best choice for individuals that are unmotivated
or contraindicated for high-intensity exercise.
_______________________________

Jednakże, HIIT niesie za sobą większe ryzyko kontuzji i jest bardziej fizycznie i psychicznie wyczerpujący, co sprawia że ćwiczenia o niskiej i średniej intensywności są najlepszym wyborem dla osobników o słabej motywacji do ćwiczeń oraz posiadajacych przeciwskazania lekarskie dla ćwiczeń o wysokiej intensywności

Koniec tłumaczenia

Cóż, nigdy nie twierdziłem że HIIT jest dobry dla leni i ludzi chorych

> Meritum sprawy stanowi EFEKTYWNOŚĆ SPALANIA TŁUSZCZU o ile mnie pamięc
> nie myli i na ten temat powinna się toczyć dyskusja o ile jest jeszcze
> o czym dyskutować

Czy ty zrobiles sobie zyciowa mantre z tej efektywnosci spalania
tluszczu w jednostce czasu? Jesli tak, to faktycznie HIIT jest
efektywniejszy. Ale jak dalej przetlumaczyles, CZASAMI aeroby sa
lepszym wyborem.

czasami czyli kiedy ? proszę o konkret !!!

a jak nie wiesz to ja Ci go podam, ale na razie zostawiam ci pole do popisu

tymczasem, skoro nie mówimy o ludziach chorych i leniach, no i skoro znajdujemy się na forum sportowym, to jeszcze dostaniesz ode mnie bonus w postaci linku do artykułu który objaśnia jak i dlaczego trening HIIT jest źródłem dodatkowych korzyści dla sportowców w okresie międzystartowym :

http://www.sportsci.org/jour/04/cdp.htm

Przytoczę tylko jedno zdanie : "High-intensity interval and resistance training in an endurance athlete’s non-competitive phase can substantially improve performance and related physiological measures."

Teraz jeszcze jedno - w treningu każdej osoby jest miejsce i na "normalne" aeroby, i na HIIT, i na szereg innych metod. Cała ta dyskusja wynika twojej wypowiedzi która nie jest prawdą i wprowadza ludzi w błąd :

<<Czyli mozna powiedziec, ze interwaly pozwalaja spalic tyle samo tluszczu

<<w dwukrotnie mniejszym czasie. Z drugiej strony wpedzaja w katabolizm

<<i jak sie nie oslonisz mieszanka weglowodanowo-bialkowa to kicha.

<<Lekkie aeroby zas mozesz robic na czczo i po nich rowniez nic nie jesc.

<<Jesli dodatkowo machniesz je rano, to chyba wystarczy 45min.

<<Podejrzewam, ze w efekcie 45min aerobow rano, bez zarcia moze dac

<<bardziej ujemny bilans kaloryczny/tluszczu niz pol godziny interwalow +

<<oslonka.

Sorry, ale co zdanie to niestety nie do końca prawda - i co do efektywności, i co do katabolizmu, i co do posiłków, i co do liczby spalanych kalorii. Dlatego też poprosiłem o wypowiadanie się na podstawie udokumentowanych badań a nie przypuszczeń, koniec, kropka.


----------------------------------


Aniu, przepraszam za zaśmiecanie Twojego posta, mam nadzieję że z tej dyskusji coś sie przynajmniej dowiedziałaś.

Ja się dużo dowiedziałam!Bardzo ciekawa dyskusja!

no no... rzeczywiśćie się mała dyskusja wywiązała i ja też się czegoś dowiedziałam. tyka, angielski znam, także poczytam sobie w wolnym czasie, dziękuję za link.
ps. a co do wiadromana... czytając jego wypowiedzi w innych wątkach to bez obrazy, ale mam wrazenie sprawdza cierpliwość tyki i jak bardzo trzeba go wpienić, żeby zostać ukaranym :)...