Dieta do oceny - co jest nie tak?

Witam, poniżej zrzut z mojego przykładowego dnia - rzecz jasna składniki się zmieniają - szynka na schab, na mielone wołowe itp(nie przepadam za kurą). Na kolacje jem też czasem jajecznice z 6-7 jaj zamiast twarogu.
Jednak bilans kaloryczny jest zawsze suma sumarum w tym zakresie.
Do czego zmierzam - ćwiczę o 1.5 roku(wymiary i wyniki w profilu), mam 25 lat, do siłowni wróciłem po 5 latach przerwy(wtedy starz treningowy miałem 3 lata, ważyłem 90 pare kilo, jednak byłem dużo bardziej zalany tłuszczem).
Teraz jest niby spoko, kaloryfer itp, jednak od roku moja waga STOI. To raczej nie jest normalne przy takiej ilości pokarmu jaki dostarczam. Mam 178 cm wzrostu, ważę 78kg, bf około 12-15%.
Problem raczej nie leży w ilości hormonów androgennych, co prawda sie nie badałem, ale żuchwa w pryszczach w tym wieku to nie jest do końca normalne(co zresztą potwierdzały wyniki siłowe i libido w liceum).
Czy problem może leżeć w pasożytach? Jednak nie odczuwam skutków ubocznych w stylu bycia zaspanym itp mimo pracy w biurze na 7, więc już sam nie wiem co robić.
Czy coś z dieta jest nie tak, oprócz odrobinę za wysokiej podaży białka?
Aha - od 2 tygodni szamię kreatynę(mono, moja pierwsza odzywka :D ), piję po 4 litry wody dziennie, ale zgadnijce - waga bez zmian.
Edit - zapomniałbym, typ budowy ekto-mezo.





Zmieniony przez - srekal34 w dniu 2013-04-20 16:21:15

Zacząłbym od jakościowej zmiany jadłospisu. Ilość warzyw i owoców jest porażająco znikoma. Słonecznik, kabanosy - out.

Nabiał ograniczyć, bo jest go sporo, szczególnie, że masz problemy z cerą jak wspomniałeś wyżej. Białko przytnij, nie ma potrzeby, by aż tyle go tam było. Twoja dieta jest uboga również w omega3, a jakość tłuszczu - niestety nie powala.

Skoro borykasz się z problemami skórnymi, wypadałoby skupić się na antyoksydacyjnym potencjale diety, oraz poprawić trochę relację produktów o działaniu zasadowym, do tych zakwaszających - aktualnie wypada to słabo.

Kaloryczność nie jest wyznacznikiem i poprawa jakościowa diety może sprawić, że i przy mniejszej kaloryczności przyjdą efekty.

Owqoców nie uwzględniałem w diecie, nie jest ich mało - w przekroju tygodnia około 7 grejpfrutów, 2kg jabłek, ze 4 banany.
Co jest złego w kabanosach? Bardzo dobre źródło tłuszczów zwierzęcych, zamiast slonecznika pomyślałem o mielonym siemieniu lnianym wymieszanym z masłem orzechowym...

Kabanosy nie są dobrym źródłem czegokolwiek. Chyba, że z pewnego źródła, tzw. "swojskie".

Słonecznik i masło orzechowe z ziemnych - niezbyt dobra opcja, chociażby ze względów dużej ilości omega 6, a znikomej o3. Siemie lniane - w pewnych ilosciach ok. W diecie uwzglednilbym ryby, zdecydowanie wiecej warzyw, oliwe z oliwek, ograniczył nabiał np. na rzecz jaj, czy mięsa.
Ziemniaki również będą opcją dobrą, jako źródło węglowodanów.

Ogólnie rzecz biorąc, dieta wymaga jednak pewnych korekt w stronę poprawy jakościowej.