Trening kumpla - ocencie !!

Siemka Wsyzstkim.Zamieszczam tutaj trening naszego kolegi z siłowni i chcę abyście go ocenili i skomentowali, bo może dzięki waszym wypowiedziom zrozumie on, że jego trening to "śmierć" dla mięśni.Zamieszczam dlatego, że koleś ten nie rozumie, że chcemy mu na dobre pomoć, on chyba myśli, że na odwrót i jego odpowiedzi do naszych uwag co do jego treningu są w stylu : "To moje życie i ja trenuje i wali mnie to" itp., no ok spoczko jego życie ma racje ale kiedyś będzie tego żałował jeśli nie da się przekonać o ile już nie jest za późno i jego mięśnie nie są przetrenowane.Prosiłbym o wypowiedzi osób, które mają już jakiś staż, posty od noobw mnie nie interesuja i z góry dziękuje za ich wypowiedzi.Ok więc zaczne może od tego, że koleś ten zaczął ćwiczyć w wieku 12 lat, teraz ma 14, wymiarów jego nie pamiętam teraz wsyzstkich jedynie, że w bicepsie ma 33 a gdy zaczynał miał z 29.Jest po 2 cyklach
kreatyny.Max na klate jego to 81,5kg.Gdy pytaliśmy ostatnio ile urosło ci w bicepsie od ostatniego pół roku powiedział, że z 0,5cm ale mówiąc to było widać, że coś ściemnia i sądze, że jego przyrost wyniósł 0 a powiedział tak tylko dlatego aby z niego "zejść".Ale ok co napisałem wyżej to tak tylko w ramach ogólnej oceny jego.Przejde do treningu, który
ułożył on sobie sam, ale nie będę opisywał go szczegółowo tylko w skrócie, a więc : ćwiczy codziennie od 2 lat bez przerw, jego treningi zawsze trwają po 5-6h jak tylko wróci ze szkoły przychodzi o 15 a wychodzi około 21.Nie będę rozpisywał poszczególnych ćwiczeń jakie
wykonuje ale rozłożony plan treningowy ( "na mase" jak go nazywa ) ma w taki sposób, że każdy dzień jest przeznaczony na jedną partie mięśni, czyli poniedziałek klatka, wtorek biceps itd..Na daną partie mięśni wykonuje on po 30-60 potworzeń na serie, czasami zdarza się z tego co sam się chwalił, ze robił po 100 powtórzeń na serie.Na przykład weźmy sobie
biceps : rozbija wszelakie ćwiczenia gryfem na 3 rodzaje ( wąsko, średnio i szeroko ) czyli po 4x30 zakładając, że dziś robi po 30 powtórzeń na serie to wychodzi 360 powtórzeń już przy samym tym ćwiczeniu, a ma o wiele więcej na biceps czyli jakby to podliczyć to wyjdzie masakrycznie dużo powtórzeń.Załóżmy, że ma 10 ćwiczeń w dniu na daną partie mieśni i robi na każdą choćby nawet 4x20 to wyjdzie 800 powtórzeń, przy których ostatnie to już wyglądają tak, że koleś jest cały czerwony, prawie pęka w szwach, ledwo co podnosi ciężary drąc się przy tym w niebogłosy.Czy to jest normalne ?? - nie sądze.I nie napisałem tego posta w celu po to aby ktoś się z niego wyśmiewał tylko po to aby mu uświadomił, że to co on robi to jest jak już wyżej napisałem "śmierć" dla mięśni i żeby zmienił ten trening póki nie jest za późno choć obawiam się, że już jest.Dzięki raz jeszcze za odpowiedzi.Pzdr.

Jeśli chodzi o mnie to już na początku zaznaczyłem, że nie zakładałem tematu po to żeby się z niego wyśmiewać tylko żeby ktoś inny mu wytłumaczył czy uświadomił jeśli nie chce słuchać nas, że ten trening jest poprostu z***any i nie zaprzeczaj sam sobie, bo też o tym napewno dobrze wiesz.Piszesz, że my ćwiczymy 3 razy w tygodniu po 1h, a skąd to wiesz ??, raczej przypuszacz ale powiem ci, że się mylisz.Nie będę opiywał każdego kto jak chodzi na siłke u nas i co robi ale napisze Ci, że jeśli chodzi o mnie o to kiedy ja uczęszczam to na początku chodziłm dziennie z jednodniową przerwą, która wypadała mi w niedziele ale teraz się troszku opanowałem bo wiem, że takie katowanie mięśni jest głupotą i zmieniłem plan na taki, że chodzę co drugi dzień czyli 4 razy w tygodniu i średni czas, który spędzam na siłowni to ok 2h.Gdybym chciał to mógłbym siedzieć dłużej i chodzić dziennie ale po co ?? - żeby przetrenować mięśnie....Co do tych typów, których ty opisałeś to masz racje tacy ludzie są śmieszni i nie dziwie ci się, że odechciewa się ćwiczyć jak widzi się takich, bo na sam widok ich jest śmiesznie ale na szczęście u nas takich osób na siłowni nie ma i nie porównuj nas do takich.Co do twojej ostatniej wypowiedzi to widzisz sam przyznajesz racje teraz, że robi on duży błąd, że min 2-3h po 3-5 dni w tygodniu powinien ćwiczyć a nie jak robi, że 5-6h 7 razy w tygodniu.

hm... to jest przypadek ekstremalny który nie poslucha nawet Gluchowskiego czy Pudzianowskiego. Przez net go tym bardziej nikt nie nawróci

W wieku 14 lat i tak ma szczescie ze nie zakończyło mu się to cwiczenie ostra niewydolnością układu nerwowego - czyli ciezkim przetrenowaniem z krwotokami i zapaleniami stawow jednoczesnie.

jeżeli to na serio, w co jakoś mi się nie chce wierzyć
to kurna film dokumentalny powinni o nim nakręcić

bez komentarza chłopak ma coś z głową nie tak!!!!!! trening jest na maxa z***any!!!!! o ile to można nazwać treningiem??!! pozatym w 2 lata 4 cm więcej w bicu :D:D efekty gożej niż słabe niech zmieni trening!!

moim zdaniem ten przyrost w bicu jest zwiazany jedynie z wiekiem, organiazm przeciez rozwija sie (jakims cudem, po takich katuszach). jedyne co mnie dziwi to postawa jego rodzicow; pomijajac fakt, ze cwiczy od 12 roku zycia(sic!), to tyle czasu spedzone poza domem... Cos mi sie widzi, ze albo rodzice maja go w d*** albo on ich. W kazdym razie doradzam wizyte u psychologa dla calej rodzinki(serio!)

Mnie dziwi jedna rzecz, bo też mam kolege który ma 14 lat i ćwiczy 1.5 roku ale on nic nie bierze i ma 37 w bicu, ale może to załezy od genety, ale 6 h na siłce ?? I ze sobie stawów nie wysadzi ? Naprawde dziwny koleś, a może on śpi tam np. na ławeczce ? Weś go dokłądnie spytaj i najlepiej prześlij jego fotke !

Fotki jego nie mam ale mówił kiedyś, że chce sobie zrobić i dać tu na forum do oceny ale póki co to nie ma czym jej zrobić.Wogóle coś się stało bo nie widziałem go u nas na siłce od tygodnia gdzieś :P, czyżby ten temat i komentarze w nim zawarte dały mu do myślenia...

Oby dały - bo szkoda chłopaka.

no fajnie szafa o mnie napisałeś tylko szkoda że prawie wszystko to nieprawda, ten trening 100 powturzeń to ja robiłem przez 2 tygodnie tak dla urozmaicenia żeby odejść na chwile od masy i dać se spokój z dużymi cięzarami a później miałem przejść znów na mase i wykonywać 6 powtórzeń
ale mi coś niewyszło bo dopadła mnie choroba ( mam grype ) i dlatego pewnie mnie ostatnio nie widziałeś na siłce

jeśli bedziecie chcieli to moge opisac jak naprawde wyglada muj trening

a i jeszcze jedno ty napisałeś że jak zaczynałem to miałem w biciu 29 a teraz mam 33 a prawda jest taka że jak zaczynałem to miałem 27 a teraz mam 33,5