Szacuny
1
Napisanych postów
131
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
499
od niedzieli do srody nie mam problemu ze zjedzeniem czegokolwiek, co sobie wymysle i co potrzebuje.
natomiast w czwartki piatki i soboty mam zajecia od 8 do 20:30, a pomiedzy zajeciami i wykladami ok 5-6 przerw po 15 minut.
wyjsc z domu musze wtedy juz o 7, czyli sniadanie jem ok 6:30.
wracam do domu najpozniej o 22, wiec jedzenie wtedy juz odpada.
przerwy mam mniej wiecej o 11, 13, 15, 17 i 19.
co byscie mi polecili jesc i o ktorej?
zaznacze, ze raczej stawiam na bialka, moge cos gotowego wziasc do szkoly, byleby tylko nie mialo dziwnego zapachu i nie wygladalo dziwnie, np szpinak z jajkami...
moge sobie np ugotowac piers z kurczaka, albo zjesc kanapke chleba razowego z warzywami i tunczykiem, ale to malo. po 12 godzinach zajec jednak bede wykonczona, dlatego chcialabym jesc regularnie w te dni i tak, zeby juz nie jesc o 22, kiedy wroce do domu.
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
131
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
499
oja, no pewnie, ze do Ciebie
wlasnie wrocilam. musialam zjesc sobie troche platkow owsianych.
bo bym w nocy wstala i cos zjadla..lol.
no, chodz. do Torunia nie tak daleko:P
przyjedz nocnym pociagiem jakims tam expresem do gdanska czy co;>
no
i jakies jedzonko na rano zrob
hehe dobra dobra
rano zjem znowu platki z 3 lyzkami mleka 0%
kawa z lyzeczka cukru
a potem pomyslimy.
moze przedyskutuje to z moim panem od hiszpanskiego, co biega i jezdzi rowerkiem i tez pakuje dosc niewasko..hmmm
hmm
buenos nochas muchacho
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)
Szacuny
734
Napisanych postów
31016
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
94344
jasne ,najlepiej jedz w tedy jak masz przerwy,co jesc chleb razowy z chudym serem,orzechy,chleb z wedlina drobiowa,piers z warzywami zalane oliwa z oliwek,ser zolty w plastrach,sheky bialkowe,slonecznik,suszonych owowcow troche,serek ziarnisty
Szacuny
1
Napisanych postów
131
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
499
mhm serek? ser zolty... kumpel niedawno mi odradzal jedzenie nabilu ze wzgledu na laktoze itd... wiec jak to jest?
powiedzial, ze bez sensu, ze jadlam jogurty i pilam je, bo to tylko sie odklada. twarog jem nadal, serek ziarnisty... tez moge.
wiec jak to jest z tym nabialem ?
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
131
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
499
no wiesz... bez przesady
to ja Ci napisze, co np jem/pije
rano jadlam danio waniiowe z platkami muesli i rodzynkami.
jak bylam glodna ok 13 po treningu, a nie chcialam nic jesc slodkiego, tylko wypic cos, to kupowalam danmleko czekoladowe sztuk 1.
ewentualnie wieczorem w porze wielkiego glodu, ktory mnie zwykle miedzy 20 a 21 napada jadlam jogurt naturalny danone bez cukru, albo jakis jogurt z owocami bakomy...
no i tyle ;]
to jest stan maksymalny.
chociaz czasami mi sie zdarzalo, ze np w ciagu dnia z produktow nabialowych wypijalam 2-3 danmleka lub litr mleka pitnego campiny... albo 330 g kefiru i 1 jogurt 120g.
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)
Szacuny
734
Napisanych postów
31016
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
94344
rano jadlam danio waniiowe z platkami muesli i rodzynkami.
jak bylam glodna ok 13 po treningu, a nie chcialam nic jesc slodkiego, tylko wypic cos, to kupowalam danmleko czekoladowe sztuk 1.
przepraszam to jest twoja dieta
Szacuny
1
Napisanych postów
131
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
499
tez racja :)
teraz np tez jestem po treningu, a zjadlam sobie ciemnego rogalika tzw. cornelke, bez masla, z pomidorkami, salata i ogorkiem.
bedzie musialo dac rady, bo mam ochote na danmleko wlasnie:>
nic innego nie moglam sobie zrobic, a o 15:15 hiszpanski mam do 17:45, pozniej jade po meblewiec nadal nic nie zjem i o19 jestemw domu. jem cos i przed 20 wychodze bo o 21 mam magic bar godzine wiec musze miec sily.
jak widac, nie zawsze mozna jesc to, co sie chce, bo sie nie ma czasu
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)