Osetia: Terroryści w szkole -

Dorośli to potrafią...i urządzić dzieciom świat, i wyprawić początek roku szkolnego. Co czują teraz te biedne dzieciaczki... i bezradni dorośli?
Co czuje teraz Putin...pewnie się zastanawia "co tu zrobić, żeby sobie za bardzo nie zaszkodzić"? Co czują teraz chłopcy z jednostek specjalnych czekający na rozkaz..jaki to będzie rozkaz? Co czujesz Kiciuś?

Że mało prawdopodobne, żeby to się dobrze skończyło.

Tylko k..a czemu dzieci?

Niech tam jedzie hałasliwy Komitet Wolny Kaukaz i prosi czeczeńskich pokrzywdzonych biedaków o litosć. Palic rosyjską flagę każdy potrafi, k... mać!
A dlaczego dzieci? To proste - terrorystom chodzi o maksymalny rozgłos, wszystko im jedno, jak go osiągną. Dzieci njako zakładnicy - to większy naciska na rząd ze strony obywateli na spełnienie żądań. A dziecim łatwiej porwac, niż np. ministra.
Pamiętacie, co powiedział pewien Francuz po porwaniu tych dwóch dziennikarezy? Nastała taka moda: kto ma problemy polityczne, to porywa zakładników.
ŻADNEJ LITOSCI DLA TERROPRYSTÓW, ZWŁASZCZA KIDNAPERÓW! Niech Putin i Bush wezmą islamskie bandy (nie mylic z cywilna ludnoscią) ostro za pysk, to slonczy się porywanie i wysadzanie (jak choćby ostatnio w Izraelu) dzieci

No właśnie...przecież są tam też kobiety, pewnie były matkami. Może dlatego, że płaczące, przerażone dzieci są dla nich zjawiskiem normalnym, codziennym? Nie mogą pomóc własnym, czeczeńskim dzieciom, zapewnić im życia w spokoju, w poczuciu bezpieczeństwa...może dlatego? Ale raczej nie, nie sadzę, żeby to był akt odwetu - dzieci za dzieci, archaiczne prawo adatu - "życie za życie, krew za krew, oko za oko". Nie ma miejsca w takich naturalnych prawach na kupczenie życiem dziecka. To chyba naiwna wiara w fakt, że nikt się nie odważy narażać życia dzieci, bo byłoby to pogrzebaniem wszelkich, dobrych ludzkich instynktów. Jestem dobrej myśli, ze nikt się na to nie odważy, nawet Putin.

kobiety które tam są straciły całe rodziny, męzów, synów i pewnie tez ojców, wiec pomyśl co moze zostac z psychiki takiej kobiety? Jaki sens ma dla niej jej zycie? Mysle ze nie robi jej róznicy czy wysadzajac sie zabije dzieci, czy ministra jakiegoś

Tak też pomyślałam Termit. Tylko, że ja jeszcze wierzę, że tymi wszystkimi krwawymi i dramatycznymi poczynaniami kieruje ndludzka wiara, że coś z tej swojej wolności mogą jeszcze zachować. I miejmy nadzieję, że to wiara, a nie rezygnacja...bo wówczas los tych dzieci byłby przesądzony.

Zaraz dojdziecie do wniosku, że trzeba zrozumiec i wybaczyć, bo okolicznoisci itd, itp.
Ludzie, opamiętajcie się, porywanie i zabijanie dzieci to najbardziej ohydna zbrodnia,jak istnieje, niezależnie od tego, kto to robi i dlaczego. Jedyne, na co zasługują ci zwyrodnialcy to powolna smierć! A wy się rozczulacie!
Pewnie, bo Putin zły, a Czeczeńcy dobrzy, tak????

"Zaraz dojdziecie do wniosku, że trzeba zrozumiec i wybaczyć, bo okolicznoisci itd, itp"

-- ja nikogo nie usprawiedliwiam, mówie jak najprawdopodobniej jest, nie mam zamiaru ich bronić

Szachidy to czesto to kobiety ktore stracily wlasnych synow na wojnie, one nie maja litosci dla Ruskich, uwazaja to za swoisty akt zemsty, wy zabiliscie moje dzieci ja ukatrupie Wasze, a czy to sie skonczy zle? Mysle ze bedzie szturm, teraz po Dubrowcu pewnie gazu nie uzyja i wejda na zywca... i bedzie rzez

Teraz może nie do końca tak, ale gdy się zaczynała wyrzynka Czeczenów, to byli oni na pewno Bogu ducha winni. Chcieli sobie tylko żyć w górach spokojnie, pielęgnować swoje tradycje nikomu nie wadząc...tak jak np. Berberowie, czy Tybetańczycy....Ludzie gór to specyficzna nacja i zmuszanie ich do życia w nienaturalnych dla nich warunkach prowadzi do takich tragedii..jakich dzisiaj jesteśmy świadkami.