nadine 21Cześć i czołem!
Świat mi się zrobił bardziej kolorowy to postanowiłam wpaść. Dostałam kolejne cud tableteczki po których w końcu czuję różnicę. Odstawiam inne i przez to cierpię na bezsenność. Wczesne wybudzenia znam ale teraz mam ogromny problem by zasnąć.
Mój plan treningowy nie wypalił. Nie ma we mnie krzty motywacji więc nie było sensu tego ciągnąć. I wolę iść na ogród niż ćwiczyć. Tęsknię za bieganiem, starym bieganiem, choć już bez takiego żalu. Nie mogę znaleźć nic innego co by mi to bieganie zastąpiło. W ndz byłam na rowerze, aż 12 km po których zdychalam. Gdzie się podziała tamta dziewczyna? Nie mam pojęcia.
Też swego czasu tęskniłam za dawną "ja", treningi siłowe itp.... prowadziłam dziennik tutaj i było pięknie, potem był cios od życia i przez kilka lat wszystko wywróciło się do góry nogami, nerwica, depresja, następnie zrozumienie, akceptacja i nowa droga.
Dziś już nie tęsknię za tamtą dziewczyną, przeszłam własną drogę krzyżową i jestem tu i teraz lepszą wersją siebie wszystko w naszym życiu dzieje się po coś, choćby to było najgorsze g**** to zawsze jest to po coś. żeby coś zrozumieć, zobaczyć. Czasami przyczyna jest dużo głębsza niż się wydaje.
Wierzę, że u Ciebie wyjdzie słońce i pogodzisz się z tym, że już nie będzie tak jak było, ale za to będzie lepiej, przejrzyściej, czyściej
Gdybyś chciała pogadać na priv to jestem
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html