[BLOG] Do celu

Sądze że Rion10 miał na mysli ze brakuje mu odstępów przez co wszystko troch się zlewa i faktycznie moze być lekko nieczytelne szczególnie jak przeglada sie na telefonie.

O to to

Ogólnie w sumie trening nie jest zły bo łapie się w optymalne ramy 10-20 serii na partię, ale powiedziałbym że jest tu mocny nacisk na łapy :D ja może mam trochę skrzywione podejście bo kręcę się w okol minimalnej efektywnej ilości serii w tygodniu i łap osobno nie robię wcale

Trening jest dość wyczerpujący, więc narazie będę cisnął nim, a później ocenię. Chwilowo widzę dość fajne zmiany w sylwetce, więc idę w to dalej. :D

Co to za cisza ? :)

Sylwetka w trakcie robienia pewnie :)

Dziś się właśnie zmobilizowałem do skrupulatnych pomiarów bo za często luzuję pasa z dieta w weekend, a jak poprzednio mierzyłem co tydzień wymiary to jakoś prościej mi to szło. Chwilowo ciągła redukcja, ale idzie mi ona opornie choć trening robię co tydzień po trzy razy w tygodniu, ale raczej zawalam trochę tym weekendem.

Dziś pękła bariera w wyciskaniu sztangi. Nowy rekord na dzień dzisiejszy to 100.5 kg. Czy to dużo czy nie to już każdy zinterpretuje po swojemu, dla mnie to sporo.

Wstawiam sylwetkę do ewentualnych Waszych korekt, co mógłbym poprawić, a czego nie ma. Dodam, że trening nog mi nie wchodzi cos i muszę się do tego w końcu zmusić bo wiem, że to potrzebne.

CD.