Biegam 5x w tyg po minimalnie 3km z niską intensywnością - jest to taki rozruch poranny. ~150 kcal +-
Trenuje 3x w tyg typowo siłowo, a po każdym siłowym robię sobie jakieś rozciąganie z aerobami +-20 min. ~300-500 kcal +-
A 2x w tyg trenuje crossift ( 35-55 min w 3/4 strefie tętna). ~ 600-850 kcal +-
Codziennie robię około 15-18tyś kroków uwzględniając już te aktywności.
Aktualnie jestem na 2550 kcal (200B, 80T, 260WW), redukcje zaczynałem z zera kalorycznego, ucinałem jedynie po 20WW gdy miałem zastój z wymiarami/wagą.
Jestem świadomy tego, że ta kaloryczność jest NISKA jak na poziom aktywności które uprawiam, jednak przy 3000 kcal realnie zaczynam rosnąć jak szalony.
Moim celem jest wydolność przy możliwie niskim poziomie BF.
Załączam kilka zdjęć z prawdopodobnie szczytowych momentów moich prób zrobienia formy.
PS: Badania robione, morfologia, hormony ok.
No i tu oczywiście nasuwa się moje pytanie, czy ktoś byłby w stanie mi wskazać gdzie może leżeć błąd?
Czy mam ucinać jeszcze bardziej kcal, czy może wprowadzić jakieś zmiany w dotychczasowym reżimie.
Ankieta:
Wzrost:
185 cm
Waga:
97 kg
Współczynnik BF:
15%
Obwód bicepsa:
42 cm
Obwód łydki:
44 cm
Obwód klatki piersiowej:
117 cm
Obwód przedramienia:
35 cm
Obwód bioder:
95 cm
Obwód uda:
67 cm
Obwód w pasie:
92 cm
Zmieniony przez - Adriano1208 w dniu 2024-01-05 10:34:52