Szacuny
29773
Napisanych postów
27256
Wiek
33 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
384609
Jeszcze doczytałem teraz pytanie o spalacz hardcore z allnutrition. Na pewno jest to spalacz warty uwagi, Nie są to pieniądze wyrzucone w błoto i warto go dołączyć do redukcji natomiast moje zdanie jest takie żeby stopniować sobie na redukcji te substancje wspomagające. U mnie zazwyczaj to wygląda tak w delikatnym cyklu redukcyjnym rozplanowanym na 12 tygodni, jeżeli nie leci nic mocniejszego to zaczynam cztery tygodnie pierwsze na samej kofeinie, następne cztery tygodnie dodaję sobie spalacz fat burn z sfd, a na ostatnie cztery tygodnie już coś ciekawszego typu właśnie hardcore
Szacuny
3
Napisanych postów
32
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
1355
Dzięki za odpowiedź. Narazie będę na 2700kcal, 100kcal mniej niż moje zero po uwzględnieniu treningu, ale czy na prawdę to się zweryfikuje w trakcie. Zobaczę po dwóch
tygodniach co z tego wyjdzie. Czy ma jakieś znaczenie liczba posiłków? Chciałem się zmieścić w trzech, aby nie tracić całego dnia na gotowaniu i na talerzu będę widział że coś leży.
Śniadanie o 11, obiad o 15, trening o 18 i kolacja koło 20. Ujdzie taki rozkład? W każdym taka sama ilość kcal i rozkład makro.
Zmieniony przez - Karol287 w dniu 2023-06-14 23:37:04
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Karol287
Dzięki za odpowiedź. Narazie będę na 2700kcal, 100kcal mniej niż moje zero po uwzględnieniu treningu, ale czy na prawdę to się zweryfikuje w trakcie. Zobaczę po dwóch
tygodniach co z tego wyjdzie. Czy ma jakieś znaczenie liczba posiłków? Chciałem się zmieścić w trzech, aby nie tracić całego dnia na gotowaniu i na talerzu będę widział że coś leży.
Śniadanie o 11, obiad o 15, trening o 18 i kolacja koło 20. Ujdzie taki rozkład? W każdym taka sama ilość kcal i rozkład makro.
Zmieniony przez - Karol287 w dniu 2023-06-14 23:37:04
to nie ma większego znaczenia grunt żeby nie wciskać całego żarcia w jednym posiłku :D
Ja lubię metodę żeby strategicznie sobie rozplanować posiłki tak jak jestem głodny i pod to dobieram ilość posiłków i godziny kiedy jem.
Ty widzę masz podobnie bo zaczynasz jeść trochę później i nic w tym złego po prostu polecam się nawodnić jak wstaniesz rano zanim wypijesz kawę i jest gitara tak jak napisałeś
Szacuny
29773
Napisanych postów
27256
Wiek
33 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
384609
Karol287
Dzięki za odpowiedź. Narazie będę na 2700kcal, 100kcal mniej niż moje zero po uwzględnieniu treningu, ale czy na prawdę to się zweryfikuje w trakcie. Zobaczę po dwóch
tygodniach co z tego wyjdzie. Czy ma jakieś znaczenie liczba posiłków? Chciałem się zmieścić w trzech, aby nie tracić całego dnia na gotowaniu i na talerzu będę widział że coś leży.
Śniadanie o 11, obiad o 15, trening o 18 i kolacja koło 20. Ujdzie taki rozkład? W każdym taka sama ilość kcal i rozkład makro.
Takich 100kcal deficytu możesz nie zauważyć/nie odczuć nawet, ale z racji że będziesz dostarczać mniej kalorii do organizmu niż do tej pory to już może przynieść pierwsze efekty, dlatego właśnie zawsze zaleca się żeby redukcję zaczynać w okolicy teoretycznego zera, bo uciąć kalorie zawsze się zdąży. Co do posiłków to nie ma to znaczenia, już dawno obalono mit co do dużej ilości posiłków a mniejszych, a wręcz zalecenia są odwrotne na redukcji, żeby mniej posiłków było, ponieważ będzie mniej skoków insuliny we krwi
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6313
Napisanych postów
78036
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
767015
Godziny i ilość spożywanych posiłków nie ma znaczenia pod kątem kształtowania sylwetki. Jest to tylko i wyłącznie wybór pod Twoje potrzeby względem obowiązków dnia codziennego. Wybierz więc takie godziny, jakie Tobie odpowiadają.
Nawiązując do spalacza tkanki tłuszczowej, to Redox Hardcore jak najbardziej będzie jednym z najlepszych pod kątem składu. Warto jednak wrzucić go na koniec redukcji, a nie na początku, gdy jesteś wypoczęty i nie spada jeszcze spontanicznia aktywność fizyczna.
Szacuny
3
Napisanych postów
32
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
1355
Stuknął już 3 tydzień. Jestem na 2600 kcal i na tej ilości raczej zostanę, Obwód pasa spadł o 3 cm, waga z 82 na 80kg, no i w lustrze widzę zmiany. Ciężar w ćwiczeniach praktycznie co trening dodaję, a tam gdzie mam progresję powtórzeń to je zwiększam. Ogólnie to nie widzę spadku siły, a nawet śmiem twierdzić, że przed redukcją miałem już problem z dokładaniem ciężaru, tak przy jej rozpoczęciu nie mam z tym problemu np. na samo wyciskanie płasko dołożyłem 7,5kg. Makro jakie staram się trzymać to 200g białka, 110 tłuszczy, 200 węgli. Na razie jestem zadowolony, nie chodzę głodny, mam dużo energii, nie czuję zmęczenia. Trening push/pull, potem 2 dni wolne.
Biorę mono, bcaa około treningowo i redoxa 2 tabs przed treningiem i 2 w dni wolne.
Zmieniony przez - Karol287 w dniu 2023-07-10 10:32:07
Szacuny
29773
Napisanych postów
27256
Wiek
33 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
384609
No to średnio wychodzi ci centymetr na tydzień, i trochę nieco ponad pół kilograma na tydzień utraty masy ciała, także są to bardzo dobre stabilne wyniki które na pewno będzie łatwiej utrzymać niż jakbyś miał dużo większe nagłe spadki które łatwo byłoby szybko odzyskać, a takie powolne tracenie masy i kilogramów jest zdecydowanie bardziej odczuwalne dla organizmu i łatwiejsze w utrzymaniu. Dlatego gratulacje pierwszych tygodni i wyników, pozostaje trzymać się teraz założeń kontrolować co się dzieje żeby w razie czego reagować i po prostu robić swoje dalej – nie odpuszczać
Szacuny
3
Napisanych postów
32
Wiek
1 rok
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
1355
Jeszcze mam takie pytanie, nie związane z dietą ale z treningiem. Nie będę zakładał tematu w dziale treningu, chyba, że będę miał ich więcej. Do rzeczy. Ćwiczę w domu, wszystko na wolnych ciężarach. Obecnie jest upał, duszno itp. ćwiczę w pokoju w którym mam małe okno i najzwyczajniej w świecie brakuje napływu powietrza. Z gorącem radzę sobie wentylatorem, ale z powietrzem kiepsko. Potrzebuję czasami i 5 minut przerwy między seriami w takich ćwiczeniach jak wyciskania, żeby złapać tchu i uregulować tętno. Z tego też powodu przesunąłem trening na 19:30. Czy prawidłowo robię czekając tyle, czy jednak powinienem skrócić przerwę i podejść "niegotowy" do kolejnej serii? Wydaje mi się, że mimo wszystko dobrze robię dając sobie czas na odetchnięcie, ale to tylko moje "wydaje mi się".
Zmieniony przez - Karol287 w dniu 2023-07-12 21:17:14
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6313
Napisanych postów
78036
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
767015
W sytuacji, gdy obwód w pasie regularnie spada, inne obwody nie spadają, lub też spadają nieznacznie, a w dodatku jeszcze siła idzie w górę, to jest wręcz idealnie, a nawet można stwierdzić, że niespotykanie. Jedynie wśród osób początkujących, które nie wykorzystały jeszcze możliwość swojego układu nerwowo-mięśniowego. W sytuacji takiej, nie pozostaje nic innego, jak trzymać się obecnych zaleceń i nic nie zmieniać.
Skoro potrzebujesz dłuższych przerw między seriami, to w zasadzie nie ma wyjścia. Przecież nie będziesz trenował, aby zasłabnąć i zrobić sobie krzywdę.
Szacuny
2402
Napisanych postów
5805
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
106431
Zazwyczaj przerwy robię się takie żeby podejść w miarę świeży do ciężaru i kolejnej serii. Oczywiście są ćwiczenia w których można podejść z lekka zadyszka i jakoś dużego wpływu ona nie będzie miała ale to typowo izolowane czy jedno stawowe bo nie umiem sobie wyobrazić robić kolejna seria ciągów czy siadow jak jeszcze ledwo oddycham