Jako ze wiosna i ładnie się zrobiło to wróciłem do treningów wspinaczkowych i nawet dzisiaj pobiegałem troszkę.
Jako ze nie załapałem sie na wyzwanie Krata na Lato to postanowiłem sam sobie zrobić takie wyzwanie.
Tzn nie mam zamiaru za dużo brzuszków robić, ale chcę zredukować troszkę ilość tkanki tłuszczowej w pasie i na biodrach.
Postanowiłem dać szansę modnym ostatnio systemom żywieniowym zakładającym spożycie małych ilości węglowodanów.
Nie wiem czy to jest jakieś keto - jako że Wino na Keto jest tu specjalistą w tym temacie, to nie będę się wymądrzał.
Dzisiaj już jest 4 dzień gdy nie jem żadnych ekstra węglowodanów, staram się jednak jeść jak najwięcej niskoprzetworzonych warzyw,
Na efekty przyjdzie poczekać pewnie kilka tygodni - może uda się urwać kilka centymetrów z obwodu pasa nie tracąc za dużo masy mięśniowej :)
Dziennik Treningowy --> https://www.sfd.pl/Blog_treningowy__motywacja_do_pracy-t1221538.html#post-20043764