Redukcja tkanki tłuszczowej - brak efektów

Wiek : 33
Płeć : mężczyzna
Cel : redukcja
Waga : 104
Wzrost : 180
Obwód klatki :
Obwód ramienia :
Obwód talii :
Obwód uda :
Obwód łydki :
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 30%
Aktywność w ciągu dnia : praca bardziej siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 2x w tygodniu siłownia - FBW, 2x w tygodni boks
Odżywianie : pn-pt dieta pudełkowa 2500 kcal - około 150 B/ 250 W/ 100 T - weekendy bardziej poluzowana ok 3000 kcal - bez słodyczy i śmieciowego jedzenia
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia, boks
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : nie widzę takiej potrzeby
Stosowane wcześniej diety : low carb



Witam Wszystkich



Mam pytanko, otóż od 10 tygodni jestem na redukcji, dieta pudełkowa 2500kcal w tygodniu, weekendy sam robię jedzenie ok 3000 kcal,
Na początku ważyłem 111 kg, po wprowadzeniu diety i treningów waga spadała ok 1 kg/tydz co było zamierzonym celem.
Od 3 tygodni waga zatrzymała się na 104 kg i nie idzie w dół, jeśli chodzi o obwody to spadają, co prawda nie mierzyłem się ale ubrania które wcześniej były opięte teraz są trochę luźniejsze :) - siła idzie do góry, widzę w lustrze tez zmianę wyglądu w porównaniu z tym co na początku, natomiast martwi mnie tylko waga, czy jest się czym przejmować ?
Z wyliczeń zapotrzebowania wyszło mi około 3200 kcal więc sporo obciąłem - 600 kcal, czy teraz metabolizm nie zwolnił za mocno ?
Czy narazie ćwiczyć/obserwować ? :)


Zmieniony przez - marekk89 w dniu 2023-03-24 07:17:21

Jeżeli widzisz cały czas postęp to masą ciała się nie przejmuj,
Aczkolwiek po 10 tygodniach warto by powoli pomyśleć o 1-2 tygodniach przerwy od deficytu.

Waga nie jest głównym wyznacznikiem u większosci osob jednak u ludzi z wiekszą wagą ( 100+ ) jednak powinna pokazywać progres więc skoro nie ma spadku wagi plus sywletka się nie zmienia to utnij kcal lub dodaj aktywnosci . Wiedz też że diety pudełkowe często obarczoe są dużą granicą błędu , nie licz że w firmie gdzie wydaje się tysiące posiłków ktoś stoi nad kazdym pudełkiem z wagą i liczy dokłądnie kcal i makro

W tym co napisałeś widzę dwa podstawowe błędy. Przede wszystkim miarą efektów kształtowania sylwetki nie jest masa ciała. Kilogramy nie świadczą o tym jakie są efekty redukcji tkanki tłuszczowej, oraz o wyglądzie sylwetki. Sugeruję skupić się na obwodach ciała mierzonych co jeden/dwa tygodnie rano na czczo i zapisywanych. Poza tym w dłużej perspektywie zdjęcia sylwetki wykonywane w tych samych warunkach (poza, bielizna, odległość, światło). Wtedy będziesz wiedział jak idzie redukcja i kontrolował to.

Poza tym, katering dietetyczny niestety jest słabym rozwiązaniem. Może na początku dla osoby otyłej ok. Oczywiście dobrze dobrany, ale późnej już się nie sprawdzi.

Najważniejsza rzecz ciągle w tych samych warunkach nie będziesz przecież robił progresu.
Z czasem się organizm przyzwyczaja do wszystkiego i adaptuje. Nie da się cały czas progresowac nic nie zmieniając.

Musisz pogłębić deficyt i napewno w mądrzejszy sposób będzie to zrobić dokładając wysiłllku w postaci aerobów