Problem z progresowaniem ciężarem

Mam problem z progresowaniem ciężarem.

Jestem na testosteronie, trenuję na masie 5x w tygodniu (push pull legs push pull - 7 ćwiczeń dziennie, po 3 serie), każdą serię roboczą staram się robić na maksa, nie zostawiając w zapasie powtórzeń (chyba że wyciskanie sztangi leżąc tego typu, to z 1 zostanie). Technika jest okej. Waga idzie w górę (jest nadwyżka kaloryczna, białka jest 3g/kg masy ciała liczonych ze wszystkich źródeł), obwód pasa i bicepsa również idzie w górę. Biceps trenuję 2x w tygodniu (bo 2x pull w planie). Siła na bicepsie nie chce się zwiększyć. Robię dwa ćwiczenia na biceps (jako szóste i siódme), rozpiszę to pierwsze.
Pierwszy trening bica: robię 14kg x11, po 3 minutach 12kg x10 (bo 14-stkami zrobiłbym z 7-8 powtórzeń), następnie po 3 minutach 12kg x9. Każda na maksa.
Drugi: robię na maksa i wychodzi tak samo, ale dodaje przy ostatniej serii dodatkowe powtórzenie z zarzutem.
Trzeci: robię na maksa i wychodzi tak samo, po ostatniej serii dodaję drop seta do dwóch.
Czwarty: robię na maksa i wychodzi tak samo (14x11, 12x10 i 12x9). Nie idzie dodać powtórzenia. Do końca to znaczy, że ostatnia seria ruch koncentryczny trwa z 3-4s.

I tak dalej przez miesiąc. Może gdzieś w połowie miesiąca dołożę jedno powtórzenie w pierwszej serii, ale w drugiej i trzeciej już nie. Każdy mówi, że trzeba progresować, że dzięki temu zwiększa się objętość. Jak progresować, skoro idziesz na maksa i nie idzie tego zrobić więcej, mimo że daje do końca? Co powiecie? Czy ja buduje mięsień? Jak w jednym tygodniu dołożę drop seta, a w następnym nie, to w następnym objętość jest mniejsza i to może wpłynąć negatywnie na przyrost bicepsa?



Zmieniony przez - parej w dniu 2022-10-21 22:16:35

Siemka, wiesz co wątpie żeby każdy cały czas progresował z obciążeniem i to na dodatek w mniejszych partiach takich właśnie jak biceps triceps czy barki i to w izolowanych ruchach bo nie wiem jakie tam sobie ćwiczenia dobrałeś bo tylko obciążenie napisałeś, ja np też przez długi czas stoję w izolowanych ćwiczeniach z obciążeniem a pewnie rosnę, przynajmniej tak mi się wydaje, w glównych staram się jakiś progress zanotować więc dodaje nawet głupi 1kg.
Daj sobie przykładowo jako bazowe w jednym treningu uginanie sztangą i tam załatw krążki nawet po 0,5kg czy 0,25kg i tymi krażkami próbuj coś pchnąć na hantlach wiadomo nie przeskoczysz ale spróbuj dać przykładowo inny bodziec na jednym treningu czyli rpzeskocz sobie z 14kg na 17kg zrobisz mniej powtórzeń to wiadomo w kolejnych zostaw już te dwie serie po 12kg tam zrobisz pewnie wtedy lekko wiecej skoro w pierwszej zrobisz mniej i próbuj progresować chociaż w tej pierwszej serii zawsze z powtórzeniami ;) kombinuj może w ten sposób wejdzie.

Zobacz też z drugiej strony jakby wszyscy tak się trzymali tego progresu obciążenia z treningu na trening to stary zaczynasz uginanie z hantlą 14kg a po 10 tyg już byś 24kg musiał robić i co po kolejnych 10tyg 34kg? to w końcu hantle setki byś musiał podnosic ;P hehe
tak więc troche zluzować banie trzeba, brak progresu siłowego nie oznacza braku przyrostów ;)

Tymbardziej ćwicząc planem push / pull, gdzie ręce masz na końcu treningu, już dość zmęczone, może być ciężko o progres siłowy. Pamiętaj jednak, że progresowac możesz jie tylko obciążeniem, ale i przez zwalnianie tempa, skrócenie przerw, czy zwiększenie liczby powtórzeń. Może warto w ten sposób spróbować?

Dziękuję Wam za odpowiedzi

winterR

.

. i

prz1993

.

.
Właśnie staram się Michale progresować głównie w pierwszej serii i to w większości ćwiczeń, choć w tych gdzie ciężar jest wyższy (typu mojej masy ciała, a nie 14kg), to i druga i trzecia seria dostaje jakieś powtórzenia np. 1-2 treningi później.
Nie wiem, może wziąłem sobie do serca za bardzo słowa, że "musisz progresować, żeby budować mięśnie", a człowiek ambitny będzie kombinował jak to zrobić i walczył na maksa. A jak czytam dzienniki na SFD, to oni jednak progresują (porównanie z 4 czy 6 tyg).

A powiedzcie mi koledzy bardziej doświadczeni: czy okresowo wstawianie dropseta jest okej? Mówią, że warto trzymać się planu (zgaduje bo objętość?). Ale jak co trzeci trening dorzucę ekstra drop seta do dwóch-trzech, to więcej właściwie na tym mogę zyskać czy nie, bo na next treningu jak go nie zrobię, to przecież objętość mniejsza? De facto jest to dodanie dropseta i odjęcie dropseta. No bo dodawać w nieskończoność nie można, wiadomo. Zakładamy, że przed dropsetem zrobiliśmy wszystkie 3 serie na maksa (te izolowane, bo dropset na izolowane bym dorzucił).



Zmieniony przez - parej w dniu 2022-10-22 18:05:04

Pomożecie coś w tym temacie? :)

Właśnie nie wrzucał bym drop setów tak "Na pale", co któryś trening. Drop sety powinieneś traktować jako zwiększenie objętości treningu, podobnie jak np dodanie kolejnej serii danego ćwiczenia. Wprowadzać je powinno się wtedy, gdy sytuacja tego wymaga, choćby przy jakimś zastoju, w celu wprowadzenie progresji w jakiś sposób.

Ale jak Ty chcesz robić siłę ćwicząc do upadku w zakresie 10-12 powtórzeń?
Jak masz 2 ćwiczenia na tego nieszczęsnego bica to jedno rób siłowo trzymając się zakresu 8-4 powtórzeń, rampa.

2 ćwiczenie traktuj jako nabicie volume, izolacja.

Przecież robiąc partię 2x i będąc na towarze masz perfekcyjne warunki do robienia masy i tutaj nie ma co się przejmować że DROPSETA NIE ZROBIŁEŚ TO OBJĘTOŚĆ CI SPADŁA:)

Osobiście uważam robienie 3 min przerw na bica za pomyłkę, to są przerwy jakie robi się na treningu ciężkoatletycznym w ćwiczeniach wielostawowych a nie na takiej maleńkiej partii jak bic, no bez przesady.

prz1993

Właśnie nie wrzucał bym drop setów tak "Na pale", co któryś trening. Drop sety powinieneś traktować jako zwiększenie objętości treningu, podobnie jak np dodanie kolejnej serii danego ćwiczenia. Wprowadzać je powinno się wtedy, gdy sytuacja tego wymaga, choćby przy jakimś zastoju, w celu wprowadzenie progresji w jakiś sposób.

A jak dodam dropseta, to na następnym treningu też go muszę zrobić czy nie -> a wtedy spadnie objętość? I oczywiście mówimy tutaj o zastoju, bo jak idzie pięknie, to żadne dropsety nie ma potrzeby.

Gats2, celem jest hipertrofia, budowanie masy mięśniowej. Z tego co piszesz to wynika też, że w rampie tylko jedna serie będzie do upadku, a druga seria 0. A to OGROMNE, GIGANTYCZNE zmniejszenie serii do upadku mięśniowego z tego co do tej pory trenowałem.