Mam maly problem,..cwicze na mase co za tym idzie oczywiscie staram sie w miare regularnie dodawac obciazenie,(cwicze ze sztanga), moj problem polega na tym ,ze doszlam juz do takiego ciezaru ze ledwo co moge zrobic z nim przysiad i wykrok, wiec przy tych cwiczeniach nie zwiekszam ciezaru tylko na razie stoje w miejscu
, pozostaje mi jedynie martwy ciag poniewaz nie musze podnosic sztangi do wysokosci barek,co w zwiazku z tym mam robic? poradzcie mi cos, bo boje sie ze miesnie nie beda sie rozwijac.Dodam ,ze cwicze sama w domu bez zadnej asekuracji, wiec tym bardziej boje sie o jakas kontuzje.

, pozostaje mi jedynie martwy ciag poniewaz nie musze podnosic sztangi do wysokosci barek,co w zwiazku z tym mam robic? poradzcie mi cos, bo boje sie ze miesnie nie beda sie rozwijac.Dodam ,ze cwicze sama w domu bez zadnej asekuracji, wiec tym bardziej boje sie o jakas kontuzje.