[BLOG] Driver94 , powoli do celu

4.03.2022
Przysiady 12,10,8,6,4 80,90,100,110,120
Prostowanie nóg 2x12
Wyciskanie skos góra 12,10,8,6 70,80,90,100kg
Wyciskanie hammer na klatke 12,10 90 i 110kg
Unoszenie hantli na boki siedząc 12,12,10 9,9,10kg
Wyciskanie hammer barki 12,10 60 i 70kg
Francuskie sciąganie drążka w dół 15,12,10,10
Pompki na poreczach 1xmax
Wspięcia na palce na maszynie 4x25

Cardio 15min

5.03.2022
Martwy ciag 12,10,10,8,8,8,6,4 60,80,100,110,120,130,150,170
Uginanie nóg na maszynie 4x10
Podciąganie na drążku szeroko 3x10
Przyciąganie rogów na wyciagu do brzucha siedząc 3x10
Ściąganie klamry z góry do klatki 3x12
Wiosłowanie na hammer 3x10
Narciarz 2x15
Szrugsy 4x20
Uginanie ramion na bramie 5x12
Allahu 5x20

Cardio 30min

7.03.2022

Przysiady 15,12,10,8,6,4,3,15 60,80,100,110,120,130,135,140,100
Wyciskanie sztangi leżąc 15,12,10,8,6,4,10
60,70,80,90,100,110,90
Wyciskanie na barki na hammerze 4x10
Pompki na poreczach 16,14,14,12 10,15,15,20
Wspięcia na palce stojąc suwnica 4x20 60kg

Cardio 10min

Było>jest
28.01>7.03
Waga 79,5>83,8
Kark 40,5>41
Klata 110/105 > 112/104
Ramie 35/39 > 36/39,5
Przedramie 32>32
Udo 58>59,5
Lydka 38,5>39,5
Pas 83,5>86
Biodra 84>84

Tak jak wspominałem wcześniej, ostatnie 3 tygodnie odpuściłem dietę i widać tego efekty... Podlało trochę pas, pozanikaly żyłki.

Zdecydowałem, że na 3tyg wchodzę na minicut, tak żeby się trochę odmulić po tym śmieciowym jedzeniu, start dzisiaj. Dt 2400kcal b180 t60 ww185. Dnt 2000kcal b180 t60 ww285.

9.03.2022
Pull1 27 serii
1.nordic hampsting x4x8
2.podciąganie szeroko nachwyt 3x12 powtórzen
3.wioslowanie jednoracz 4x8 28,5kg
4.narciarz x3x12 (guma czarna zolta 3x12)
5. Unoszenie hantli do brody wzdłuż tułowia 4x10 2x11kg
6.ugianie ramion z hantlami z supinacja na przemian X4x10 2x13,5kg
7.wznosy nóg leżąc X5x25

Dziś bez cardio i tak narazie zostanie, myślę że w drugim tygodniu minicuta dorzucę po 15min po treningu.
Drugi dzień na niskich kaloriach i do treningu czułem się słabo. Po treningu o wiele lepiej.




Zmieniony przez - driver94 w dniu 2022-03-09 21:36:51

Zmieniony przez - driver94 w dniu 2022-03-09 21:38:46

driver94

monkey22

I jak tam zmiany ? ostatnia fotka ze stycznia już prezentowała się mega więc domyślam się że jest już tylko lepiej , ogólnie to mega szacun bo trzymanie formy , miski i treningów przy takim stylu życia to spory wyczyn , śledziłem kiedyś ludzi na grupie ćwiczących kierowców zawodowych to zawsze podziwiałem za tą mobilizację do ćwiczeń na parkingach , na pace ale to najlpeszy dowód że jak ktoś chce coś zmienić ze swoim życiem i ciałem to można wszedzie się realizować .Osobisćie nie wyobrażam sobie ćwiczyć na zimnie na pace czy na parkingu :D szacun

Powiem Ci, że ostatnie 3 tygodnie to ciężko mi trzymać dietę. A ten tydzień to już wgl katastrofa, bo mam urlop w górach i wgl nie liczę jedzenia. No ogólnie troszkę mnie podlało. Jutro bd robił pomiary i zdjęcia. Po przyjeździe z gór myślę, żeby zrobić minicut, ale muszę doczytać jeszcze jak to powinno dokładnie wyglądać.

A z treningami i ogólnie trzymaniem diety to o wiele lepiej mi to wychodzi jak jestem w trasie. W domu jest za wiele pokus :D

Po zdjęciach wygląda to rewelacyjnie a jeśli sa jakieś problemy z miską itp to moze znak że pasuje troche odpoczać i moze jakiś tydzień / dwa luzu , głowa odpocznie i można od nowa realizować plan

Sylwetks prezentuje się naprawdę fajnie

Już odpuściłem dietę na 3 tygodnie i poszło +2,5cm w pasie, więc nie wiem czy to takie dobre w moim przypadku

Narazie bd leciał wg tego co zaplanowałem, czyli 3tyg minicut żeby troszkę zredukować pas i później znowu masa, tylko bez takiego obżarstwa.
Zacząłem stosować chrom 2x200, wyczytałem gdzieś że nie chce się po tym tak jeść słodkiego.

driver94

Już odpuściłem dietę na 3 tygodnie i poszło +2,5cm w pasie, więc nie wiem czy to takie dobre w moim przypadku

Narazie bd leciał wg tego co zaplanowałem, czyli 3tyg minicut żeby troszkę zredukować pas i później znowu masa, tylko bez takiego obżarstwa.
Zacząłem stosować chrom 2x200, wyczytałem gdzieś że nie chce się po tym tak jeść słodkiego.

Skoro masz takie tendencje do szybkiego przybierania na przerwach to moze wystarczy zmniejszyc wtedy podaż kcal :) nic z powietrza sie nie robi wiec pewnie za duży skok kalorii i jest efekt przybierania :)

Właśnie tu chodzi o to żeby tyle nie żreć. A czasem mam taki nieopanowany apetyt, jak narkoman na głodzie