może to rzeczywiście opisałem niejasno
W dużym skrócie - na początku roku masa to było ok. 98-99kg, już nie pamiętam dokładnie. W miarę szybko zszedłem do 92,5~ bo zajęło to około miesiąc gdzie treningowe miałem 3 tygodnie. Podejrzewam, że to efekt zmiany nawyków o 180 stopni. W tym czasie miałem 2600-2700kcal. Później zszedłem na 2400 kcal i po dwóch tygodniach obwody nie ruszyły, waga też stała w miejscu z wahaniami około +- 0,3kg. Teraz od około połtorej tygodnia mam 2100kcal i co prawda waga mi zeszła o kolejny 1kg, ale jestem wyraźnie słabszy na treningach. Temat założyłem bo tak jak pisałem w pierwszym poście mam wrażenie, że to jednak za mało i potrzebuje pomocy z ustaleniem konkretnego planu działania i przede wszystkim nie mam pojęcia jaki przyjąć współczynnik aktywności w moim przypadku.
Na ten moment aktywność to 3 razy w tygodniu siłownia + 20 min cardio po treningu, w DNT rower/basen/piłka nożna. Praktycznie codziennie coś, poza niedziela kiedy odpoczywam, ewentualnie jakiś spacer.
Dziennie średnio spalam ok. 800kcal w rozliczeniu tygodniowym.
Podliczyłem to wszystko jeszcze raz (wcześniej nie wziąłem pod uwagę EPOC) i wyszło mi tak:
1. Podstawową przemianę materii(BMR):
BMR = (9.99 X 91,5 (kg)) + (6.25 X 180 (cm)) - (4.92 X 32) + 5 = 1886 kcal
2. Kalorię spalone całkowite:
800 + EPOC(6 x (4% z 1886 = 453)) = 1253 kcal
4. Sumujemy wyniki:
(BMR)1886 kcal + (aktywnośc)1253 kcal = 3139 kcal
6. Doliczamy
efekt termiczny pożywienia (TEF)
3139 + TEF = 3139 * 1,06 = 3327 kcal
Wydaje mi się, że jest to policzone dobrze, ale proszę w razie czego o poprawę.
Nie wyobrażam sobie zjedzenia tylu kcal teraz nie zapychając się śmieciami.
Czy w przypadku w/w obliczeń plan, który rozpisał
monkey22 ma prawo bytu czy już od początku te 600kcal to będzie za duży minus?
Zmieniony przez - ptck w dniu 2022-03-04 11:07:42
Zmieniony przez - ptck w dniu 2022-03-04 11:22:17