Nie zwalniamy po 36 urodzinach

Witam serdecznie wszyskich seniorów
Napiszę szybciutko ankietę i króciutko coś o sobie, celach, motywacjach , planach treningowych i żywieniowych:
ANKIETA

Zdjęcie sylwetki (mile widziane): póki co wstydzę się niezmiernie
Wiek : 36
Waga : 56 (po tygodniu grypy żołądkowej, zaraz powinna wrócić do ca.58)
Wzrost : 163
Staż treningowy: sama siłownia od ca. 10 lat, przedtem siłownia była treningiem pomocniczym do gimnastyki sportowej, którą parałam się od zerówki do 21 r.ż.
Obwód pasa: 63.5
Obwód klaty: 83 bez dodatków, 89 z dodatkami
Obwód uda: 54
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): siłownia 3/4 razy, bieganie - wedle widzisimisię, calisthenics - jak nie chce mi się na siłownię, skakanka, kolarstwo - ile tylko mogę. Staram się przy dobrej pogodzie jeździć rowerem do pracy, daje to jakieś 4 dni x 2x 35km, ale nie zawsze mi się udaje, a czasu robię sobie wycieczki 100km + co zajmuje mi jakieś 3.5h. Zimą rower rzadko i raczej krótko.
Dostęp do siłowni / sprzętu domowej siłowni : pełne wyposażenie
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) :
Stan zdrowia: CHAD, leczony z sukcesem od lat
Preferowane formy aktywności fizycznej: jak wyżej.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : -
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: żadnych ekstremów, umiarkowanie, ale nie mniej niż 1500kcal
Wrażliwość na stymulanty: wysoka
Możliwości finansowe: klasa średnia
Plan fbw postanowiłam zaadaptować trochę z internetów, trochę z głowy:
A.
1. Przysiad 5X5
2. Wyciskanie hantli na ławie 4x10
3. Wiosło hantlą 4x10
4. Wyciskanie na barki siedząc 4x10
5. Wypady ze sztangą 4x10
6. Uginanie ramion z hantlami 3x10
7. Wyciskanie francuskie 3x10
8. Wznosy na palcach 3x10 (nigdy prawie nie robię, łydki dostają swoje od roweru )
9. Plank 5x do oporu
B.
1. Wyciskanie na ławce 5x5
2. Rozpiętki 3x12
3. Wznosy bioder ze sztangą 4x10
4. Prostowanie nóg w siądzie 4x10
5. Lat pull downs (trochę mi już polskiego brakuje) 4x10
6. Wznosy ramiona w płaszczyźnie czołowej 4x10
7. Uginanie młotkowe 3x10
8. Prostowanie ramion z drążkiem wyciągu (albo rope pull - co akurat wolne)
9. Plan 5x do oporu
C.
1. MC 5x5
2. Push press 3x10
3. Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 4x10
4. Podciąganie szerokim chwytem 4xile się uda ta sztuka. Aktualnie jak Range Rover 4x4
5. Suwnica 4x10
6. Uginanie ramion ze sztangą 3x10
7. Skull crushers 3x10
8. Plank 5xdo oporu

Trening spory objętościowo, zajmuje ok 1:15 - 1:30 ale to jest moje wychodne, w trakcie którego mąż musi się zajmować dzieckiem, także daje mi dużo radości.
Co do diety: raczej już wyciąć się nigdy nie wytnę, bo nie mam po co, nie chce mi się, mam utrudnienia farmakologiczne - także i specjalnie na masę też się nie porywam. Staram się spożywać około 1600-1700 kcal dziennie w tym ok 100 gr B/ 150- 160 WW i reszta tłuszczu. W dni kiedy pojeżdżę sobie rowerem 70Km+ żrę głównie węgle w postaci owoców oraz lodów bo taki wysiłek jednak tworzy specyficzne zachcianki i w te dni dieta się trochę nie liczy.
Po za tym biorę leki, które w znaczny sposób upośledzają metabolizm (mechanizm nie znany, ale efekty bardzo dobrze) a do tego wywołują wahania poziomu wody w organizmie, w związku czym jest jak w zbiorniku ppoż w czasie upalnego lata - jeden dzień widać żyły, dwa dni później jest budyń.
Tak czy inaczej będę się starała wrzucać tutaj, to co sobie jem, może ułatwi mi to trzymanie się własnego planu
A o sobie:
Kobieta, lat 36, mężatka, matka 11 miesięcznego bombelka
Mieszkam w DK, usługuje BigPharmie
Moim sportowym celem jest pozostać sprawną do zgonu




Zmieniony przez - Pirosekwencjonowanie w dniu 9/2/2021 10:47:19 AM

Pirosekwencjonowanie

Witam serdecznie wszyskich seniorów
Moim sportowym celem jest pozostać sprawną do zgonu

Podziwiam tak skrupulatne wypełnienie ankiety w pierwszym poście.
Gratuluję sportowego trybu życia od najmłodszych lat i chęci jego utrzymania do ostatnich dni.

Ten program treningowy naprawdę wykonujesz już jakiś czas? Jeśli tak to szczerze podziwiam.
Mnie przejechanie rowerem 70 km zajmie około 3 godzin.

Z niecierpliwością oczekuję na dalsze posty. Jestem o 1 cm wyższy niż Ty ale ważę teraz 72 kg i chcę ważyć trochę więcej.

ojan

Ten program treningowy naprawdę wykonujesz już jakiś czas? Jeśli tak to szczerze podziwiam.
Mnie przejechanie rowerem 70 km zajmie około 3 godzin.

Co do treningu, będę szczera: to jest trening brzydkiej pogody - czyli tak blisko 75% duńskiego roku ;) w okresie kiedy się da śmigać na rowerku, robię wersje skróconą, zostawiam 4-5 „dużych” wielostawów na 4x6-8 2-3 razy w tygodniu, żeby się ogarnąć w 40 min. A jak już się zdarza, że mam tygodnie po 300+ Km na liczniku, to tam tylko joga, żeby mi się stawy krzyżowo-biodrowe i kolana nie rozpadły

Dzięki za szczerość.
Mam rower trekingowy i muszę się bardzo starać aby wyciągnąć średnią 20km/h
Trenując w podany przez Ciebie sposób nie musisz się wstydzić swojej sylwetki ani popierać coraz modniejsze chwalenie ludzi nie dbających o siebie.
Znajduj czas na opisywanie tutaj tego co naprawdę robisz dla sportowej formy.
A może Twój mąż też tu zawita?

Mój mąż jest duński i jego polszczyzna ogranicza się do znanych i lubianych złotych klasyków
Po za tym jest zupełnie niesportowy - stereotypowy kolega z działu IT nie ma motywacji, bo jako typowy ektomorfik może jeść co mu się podoba, nic nie robić i wyglądać przyzwoicie na codzienne standardy - próbuje ganiać, ale nie nadąża za mną na rolkach na rowerze.

Na rolkach to chyba każdemu jest trudno nadążyć rowerzyście?

Idę na spacer gdyż muszę robić formę na Mistrzostwa Polski Juniorów i Weteranów . Też chcę zachować dobry wygląd jak najdłużej

No to dzisiaj było tak:
Odbył się pełny trening A
1. 55/55/55/60/60
2. 12/12/12/12/14 (jedna hantla, końcówka słabiutko)
3. 9/10/10/10/10 (tak akurat)
4.7/7/8/8/8 (najlepiej dzisiaj)
5. 25/30/30/30/30 (ostatnią serię robiłam bokami i już się kwialam, więc nie dokończyłam)
6. 15/15/15/ (na modlitewniku i w bólach)
7. 12/12/12/ (muszę się technicznie podciągnąć, prawa ręka zostaje za lewą, także kolejny raz wrócę do 10 ale wolniej i dokładniej)
8. 40/40/40 (nie ma w tym ćwiczeniu nic ciekawego)
9. Planki były fajne, ale krótkie ;)
Po za tym wpadło ok 25km rowerem, tym razem na starej, stalowej damce, bo zapomniałam portfela, musiałam wracać, znowu jechać, zapomniałam iść na pocztę - i tak wskoczyła 1.5h jazdy z pitstopami na kolumbrynie.
Teraz jeszcze idę z dzieciorem poszukać kleszczy w lesie (i grzybów)
Miska:
Jogurt grecki, jogurt zwykły, whey, siemię, wiórki kokosowe, słonecznik, płatki owsiane, płatki gryczane - b27,5 t12 ww29

Kurczak wyskubany z wczorajszego briani 70g (po ugotowaniu), gouda 30, masło 8, bułki owsiano-marchewkowe własnej produkcji -95, pomidory, ogórki, zielsko,
B32,5 t32.3 ww60
Teraz przed kolacją garść orzechów i jakieś owoce a na kolacje wjedzie 300 gram świeżej rybki w towarzystwie stada ziemiaków, bo mam dużo ww do zjedzenia a ja lubię ziemniaczki z masełkiem. Myślę, że spokojnie się dziś przeturlam do 1800

Wszystko prawie idealnie opisane - jednak w moim wieku nie jestem w stanie przypomnieć sobie jakie ćwiczenia robiłaś.
Jeśli nie sprawi Ci to kłopotów to proszę o wpisywanie również nazw ćwiczeń - wtedy będzie to chyba najlepsze prowadzenie dziennika w tym dziale!

Myślałem że jesteś facetem i te 63 cm w obwodzie pasa mnie zszokowało. Obwód jak u Bruce'a Lee.

A Ty jesteś kobietą, no no.

Ćwicz, u nas na judo wróciła do zajęć po latach przerwy babeczka starsza od Ciebie mająca już siwiutkie włosy.

Co nie przeszkodziło jej rzucić mnie w "walce zadaniowej" na kouchi gari, tudzież rzucać mną treningowo na rzuty biodrowe z lekkością.


Zmieniony przez - Gats 2 w dniu 2021-09-02 20:09:08

Siema ludziska