problem z naćpanym frajerem

"kumpel zarabal gosciowi z calej sily a na nim to nie wywarło wiekszego wrazenia".

To nie wiem jak on to zrobil. Cios lokciem ma destrukcyjna sile. Duzo bardziej niz piacha. Mozesz sobie obejrzec pierwsze turnieje UFC. Jest tam walka Goodridge, ktorej fragment jest obecny praktycznie w kazdym jego highlighcie-po prostu ZMASAKROWAL lokciami przeciwnika. W ogole trudno mi jest wyobrazic sobie kolesia stojacego prosto po czystym lokciu na pysk. Technike jak najbardziej polecam-szczegolnie w zwarciu. A moja poprzednia odpowiedz wynikala ze sformulowania twojego pytania (jak ******lne przeciwnika siekiera to na ile procent odrabie mu glowe? Pytam bo zawsze uzywam maczety ).

ja to widzialem i bylem zaskoczony ze nie wibił mu szczeny ani gosc na ziemie nie polecial stad wynikło moje pytanie!!

Wszystko jest mozliwe i rozne sa sytuacje...

Jakie sa mozliwosci walki nizszych zawodnikow kickboxingu z tymi ktorzy nic nie trenuja ????????? Czy ktos kto jest nizszy moze pobic wiekszego ???

wg mnie dziwne pytanie...chyba po to sie cwiczy tez miedzy innymi zeby dawac sobie rade w takich sytuacjach...

Ćwiczyłem kickboxing i wiem że jeżeli ktoś sie pyta jak ma uderzać po 3 latach treningów to znaczy że chyba sie naprawde tam obijał albo założył ten post dla jaj.

znaczy sie ja odpowiadalem do posta powyzej...tez ciekawe pytanie..

CZAMP-oczywiście.Czasem nawet gorzej walczy się z niższym.

Jeśli koles po 3 latach trenowania kickboxingu zadaje takie pytania
to jest to naprawde smieszne. Lepiej odpuść sobie ten kickboxing bo co z tego ze bedziesz ćwiczył 5 lat jak i tak twoja psyhika sie nie zmienia
i trzęsiesz dupa przed naspeedowanym kolesiem.A jak sie zdecydujesz z nim nap*****lac i koles bedzie na amfie to rozwal mu nos krew bedzie mu leciec z godzine albo i wiecej i nie bój sie go .No chyba ze koles bedzie na kokainie wtedy mozna sie go bać ale to raCZEJ mało prawdopodobne!

Po prostu pierwszy rzuc sie na niego i zacznij nap*****lac ile wlezie jak many zemdleje albo niebedzie mial sily wstac to dopiero mu odpusc nie odpuszczaj mu tylko caly czas atakuj nie daj mu szansy na kontre i tyle