Dziennik małego kolarza

19.05

Wolne

20.05

Trening

Ciężko ogarnąć i przewidzieć pogodę w tym roku. Pod koniec rozgrzewki zaczęło lekko kropić, po zrobieniu pierwszej serii sprintów i przejechaniu kilkuset metrów wjechałem w ulewę z gradem. Stwierdziłem, że pojadę w przeciwnym kierunku żeby uniknąć deszczu, ale za to musiałem jechać pod wiatr. Wracając do domu pojawiło się na chwilę słońce ale po wjechaniu do miasta załapałem się chyba na tą sama ulewę, która trafiła mnie na początku treningu . Co do samego treningu to jak na wyżej wspomniane okoliczności sprinty weszły nadwyraz dobrze, na pewno dużo lepiej niż tydzień temu. W planach miałem zrobić trochę dłuższą rozgrzewkę i rozjazd ale ze względu na pogodę odpuściłem.




Dieta

1.Kasza manna, odżywka białkowa, śliwki suszone
2. Krem z soczewicy, schab z grilla, chlebki naan
3. Naleśnik z odżywka białkowa
4. Wafle ryżowe z masłem orzechowym.

Suplementacja

Rano: witamina d, maślan sodu

Przed snem: Zma plus magnez z witaminą b6,

Po treningu cytrulina




Zmieniony przez - remik_16 w dniu 2021-05-20 23:01:32

21-22.05

Wolne

23.05

Trening

W planach miałem 3-3,5 godziny w terenie jednak po sprawdzeniu trzech prognoz pogody, gdzie między godziną 10 a 14 każda pokazywała opady o innej godzinie, stwierdziłem, że odpalę trenażer. Zdecydowałem się na wyścig, ale bardziej potraktowałem go treningowo niż wyścigowo ponieważ miał to być dla mnie z jednej strony najdłuższy a z drugiej z największą ilością przewyższeń wyścig. Założenie było żeby podjazdy powyżej 5% jechać na maksa a na pozostałych odcinkach trzymać 2,5-2,7 w/kg. Ostatecznie byłem 44 na 86 osób.

Dieta
W sobotę wpadło lekkie ładowanie kaloryczno-alkoholowe także przed wyścigiem w ogóle nie byłem głodny i dieta wyglądała następująco:
1. Resztki dnia poprzedniego (pół tortilli z szynką i serem).
2. Łosoś z batatami, magnum słony karmel
3. Jajecznica, kanapki z szynką i humusem

Suplementacja

Rano: witamina d, maślan sodu

Przed snem: Zma plus magnez z witaminą b6,

Po treningu cytrulina

21-22.05

Wolne

23.05

Trening

W planach miałem 3-3,5 godziny w terenie jednak po sprawdzeniu trzech prognoz pogody, gdzie między godziną 10 a 14 każda pokazywała opady o innej godzinie, stwierdziłem, że odpalę trenażer. Zdecydowałem się na wyścig, ale bardziej potraktowałem go treningowo niż wyścigowo ponieważ miał to być dla mnie z jednej strony najdłuższy a z drugiej z największą ilością przewyższeń wyścig. Założenie było żeby podjazdy powyżej 5% jechać na maksa a na pozostałych odcinkach trzymać 2,5-2,7 w/kg. Ostatecznie byłem 44 na 86 osób.







Dieta
W sobotę wpadło lekkie ładowanie kaloryczno-alkoholowe także przed wyścigiem w ogóle nie byłem głodny i dieta wyglądała następująco:
1. Resztki dnia poprzedniego (pół tortilli z szynką i serem).
2. Łosoś z batatami, magnum słony karmel
3. Jajecznica, kanapki z szynką i humusem

Suplementacja

Rano: witamina d, maślan sodu

Przed snem: Zma plus magnez z witaminą b6,

Po treningu cytrulina





Zmieniony przez - remik_16 w dniu 2021-05-24 10:46:27

24.05

Trening

Z racji, że pod koniec tygodnia planuje test FTP, nie robiłem żadnych konkretnych ćwiczeń i weszła luźna jazda. Poza tym po niedzielnym wyścigu nogi miałem na tyle obolałe, że na żadne konkretne ćwiczenia nawet nie miałem ochoty.



Dieta
1.Ser z grilla, pomidory
2. Naleśniki z odżywka białkowa
3. Ryż z kurczakiem i warzywami
3. Bagietka czosnkowa

Suplementacja

Rano: witamina d, maślan sodu

Przed snem: Zma plus magnez z witaminą b6,

Po treningu cytrulina




Zmieniony przez - remik_16 w dniu 2021-05-26 12:01:07

25-27.05

Wolne, średnio nie było mnie 12-13 godzin poza domem każdego dnia, więc nawet zrezygnowałem w tym tygodniu z kettli bo stawiam na jak największą świeżość w trakcie testu, który będę robił prawdopodobnie w niedzielę.

28.05

Trening
Mimo, że ostatnie dni były dosyć intensywne to treningowo potrzebowałem takiej krótszej przerwy, bo w końcu czułem, że nogi złapały trochę świeżości. Na treningu zrobiłem lekka jazdę z 4 sprintami gdzie w 3 udało mi się wykręcić powyżej 1000W, w ostatnim pewnie też bym dał radę ale tuż przed nim okazało się, że muszę wcześniej skończyć trening co odebrało mi chęci na walkę o wynik.







Dieta

1. Jajecznica, chleb żytni, szynka
2. Kasza manna, jabłko, odżywka białkowa
3. Schab, ziemniaki, ogórki kiszone
4. Kanapki z szynką i humusem

Suplementacja
Rano: witamina d, maślan sodu

Przed snem: Zma plus magnez z witaminą b6,

Po treningu cytrulina




Zmieniony przez - remik_16 w dniu 2021-05-29 07:12:54

Kettle nie wpłynęły by znacznie na wynik testu, zwłaszcza gdybyś zrobił je aby pobudzić CUN. Nawet zalecane jest dzień przed zawodami zrobić lekki trening, aby organizm działał.

Tylko że do testu nie powinniśmy się jakoś specjalnie przygotowywać.
Test ma określić strefy treningowe.
Na jakie bazie mamy potem trenować.
Więc musielibyśmy się pubudzać CUN przed każdym treningiem.

Chyba wiesz o co mi chodzi.

Jeśli to był przedtestowy rozjazd, jak opis na to wskazuje, to te cztery sprinty były wystarczające dla pobudzenia CUN.
Jeśli jednak to te sprinty w trakcie rozjazdu były testem, to dla tak krótkiego peaku nie trzeba się jakoś specjalnie przygotowywać, wystarczy być "świeżym"
Tak czy siak, dobrze wkomponowany trening z kettlami nie przeszkodziłby a i specjalnie by nie pomógł

Może źle się wyraziłem wcześniej, ale podejście do testu mam takie jak pisał Damian. Poza tym od samego początku zakładałem, że zrobię wszystkie zaplanowane treningi, jednak nagle zwaliło mi się na jeden tydzień kilka mniej lub bardziej stresujących rzeczy co przy średnio 5 godzinach snu dziennie sprawiło, że w środku tygodnia trening był ostatnią rzeczą o jakiej myślałem.

A co do wczorajszego treningu to był to typowo trening na pobudzenie i sprinty nie miały nic wspólnego z testami :)

29.05
Wolne

30.05

Trening

W planach był test w plenerze jednak 5 minut przed wyjściem zaczęło padać więc musiałem odpalić trenażer. Test zrobiłem według gotowego schematu na zwifcie. Przez pierwsze 10 minut czułem się super średnia moc kręciła się koło 290-295 watów, drugą połowę testu pozostawię bez komentarza, najpierw pojawił się ucisk w żołądku mimo, że nie jadłem nic ciężkiego, w 15 minucie problem z przednimi przełożeniami i kombinowanie z oporem trenażera co chyba najbardziej mnie wybiło i koniec końców wynik wyszedł taki sam jak ostatni test czyli 275 watów. Czuje lekki niedosyt głównie dlatego, że nastawiałem się na teren gdzie odnosząc się do treningów uważam, że mógłbym mieć spokojnie wynik o 10-15 % lepszy. Waga w porównaniu do poprzedniego testu również była ta sama, czyli 92 kg, także nad tym tematem muszę popracować.



Dieta
1. Płatki owsiane, odżywka białkowa, jabłko
2. Łosoś, szpinak, wafle ryżowe
3. Po teście: magnum na patyku, pół paczki słomki ptysiowej
4. Pewnie coś białkowo-tluszczowego czyli patrząc na to co mam w lodówce to albo jajecznica, albo resztka golonki plus ogórki kiszone

Suplementacja
7 dzień z rzędu byłem w pracy i kompletnie zapomniałem o wzięciu czegokolwiek





Zmieniony przez - remik_16 w dniu 2021-05-30 19:58:00