Dostałem tutaj skierowanie jak że podobno sporo osób kręci na rowerku spinningowym. Przygotowuje się do zakupu takowego (cardio kręcę 7x w tygodniu po 30-60 minut - w zależności od okresu).
Kiedyś na wyjeździe kręciłem na rowerku przez 14 dni codziennie ale już po kilku dniach ból d*py i jajek w które wbijalo się siodełko był mega uciążliwy.
Może warto dokupić jakieś wygodniejsze siodełko lub macie inne sposoby?
Celuje w budżet do 1200 zł więc to raczej taka dolna półka rowerów.
Każda porada mile widziana :)
Kiedyś na wyjeździe kręciłem na rowerku przez 14 dni codziennie ale już po kilku dniach ból d*py i jajek w które wbijalo się siodełko był mega uciążliwy.
Może warto dokupić jakieś wygodniejsze siodełko lub macie inne sposoby?
Celuje w budżet do 1200 zł więc to raczej taka dolna półka rowerów.
Każda porada mile widziana :)