Rower spinningowy ?

czesc mam problem z zakupem rowerka do domu - nie wiem czy brac zwykly czy spinningowy, moze ktos doradzic jakis model bo nie znam się na tym a chce kupic porzady rower co wytrzyma z 2h dziennie ze 100kg typem. przedział cenowy - do 2,5k zł (uprzedzę pytanie - tak tez mam zwykły rower) jak ktos sie zna na rowerkach i moze doradzic cos dobrego to bedę wdzieczny, pzdr

p.s. wiem ,ze napisałem 2 tematy..

Witam, ja brałbym zdecydowanie spinnigowy, ale to moja subiektywna opinia. Sam jeżdżę na zwykłym rowerze MTB "po lesie" i w spinningozywym mogę przyjąć podobną pozycję. Dodatkowo przy Twojej wadze i planowanej intensywności nie wiem czy znajdziesz odpowiednio mocny "zwykły" rower. W planowanych funduszach z pewnością znajdziesz coś fajnego - Schwinn, Tomahawk, Precor. Zwróć uwagę na wagę koła napędowego - im cięższe tym lepiej. Co do wagi użytkownika nie powinno być problemu. Warto sprawdzić czy support i korba są kompatybilne z ogólnodostępnymi w sklepach rowerowych - te części najszybciej się zużywają. Sam napęd - pasek czy łańcuch - w użytkowaniu domowym nie ma takiego znaczenia (trwałość napędów jest długa), choć w samodzielnym serwisowaniu lepszy będzie łańcuch. Niektórzy twierdzą, że pasek jest cichszy i bardziej płynny, ale osobiście tego nie odczułem. Mam nadzieję, że trochę pomogłem.

dzieki wielkie, 1 rower na jaki patrzyłem to YORK SB 300 Spin Bike ale nie wiem czy on wytrzyma, na allegro tez jest pare rowerów tylko z likwidacji klubów i się zastanawiam czy lepiej wziaść cos ze sklepu czy cos (niby) lepszego a używanego, pozdrawiam

Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-02-28 09:05:44

Obejrzałem tego Yorka. Na tej firmie nigdy nie jeździłem, ale jest to marka uznana przynajmniej w segmencie sprzętu domowego. Koło 18kg, a waga użytkownika 120. Fajny system regulacji obciążenia - z góry, moim zdaniem zdecydowanie lepszy patent niż zaciski boczne, ustawienie też w pełni regulowane - super. Jedynie co mi się nie podoba to "siodło w powietrzu", ale zakładam że przy tej firmie sztywność ramy jest zachowana - bo ta część będzie mocno pracować. Dla mnie siodło za szerokie, ale to już indywidualne preferencje :)
Jeżeli "klubowy" jest w dobrym stanie... to czemu nie... Najważniejsze jak sprawuje się regulacja obciążenia, z tym można mieć najwięcej kłopotu, resztę można zrobić niewielkim kosztem (pod warunkiem jak w 1 poście). Oczywiście zakładamy, że sama rama jest OK, ale oprócz zwykłych otarć i ubytków farby nie spotkałem się z czymś poważniejszym.
Jesteś wysoki, więc ważne abyś sprawdził maksymalną możliwość wysunięcia siodła do góry - mniej więcej do kolca biodrowego.