Redukcja, pomoc przy deficycie

Nie dość, że pięknie idzie to i podejście masz bardzo zdrowe; brawo!

Cały czas sie uczę podchodzić do tematu redukcji z głową bo jak patrzę z perspektywy czasu to też chciałam zacząć ją w zły sposób także jednak przeglądanie tego forum w wolnych chwilach i wyciąganie odpowiednich wniosków pomaga

Na pewno na forum można znaleźć dużo potrzebnych informacji i wsparcie. Warto zaglądać.

Wracam po kilku dniach nieobecności z podsumowaniem, niestety ubiegłego tygodnia nie mogę zaliczyć do udanych
Co do treningów to ostatecznie wyszło 4/5, bez treningu w piątek, myślałam, że uda mi sie nadrobić w sobotę, ale planować to ja sobie mogę niestety miałam inne priorytety i musiałam zrezygnować :'-(
Co do diety to też nie wyglądało to rewelacyjnie ale to po kolei.
W środę wszystko idealnie: kiełbasa, camembert, fasolka szparagowa, makaron z gulaszem z kurczaka i naleśniki na kolacje. Dopięłam kalorie i makro.
Czwartek już znacząco gorzej do południa było dobrze bo wpadło chaczapuri z patelni a na obiad makaron z kurczakiem i cukinią. Przyszedł wieczór i wpadli znajomi, których już długo nie widziałam więc wpadła pizza i kilka innych niezbyt zdrowych rzeczy, ale to raczej pierwsze takie moje znaczące odstępstwo od diety także podchodzę do tego na spokojnie
Piątek: placki twarogowe na słono z dodatkami, dorsz z warzywami i kaszą, omlet z dodatkami.
Sobota: frittata z brokulem, szynką i mozzarellą, pierogi ruskie, galette z serem, rukolą i szczypiorkiem.
Niedziela: jejcznica, kurczak z pieczonymi ziemniaki i brokułem, pancakes.
Oprócz czwartku dieta dopieta na ostatni guzik
Wrzucam kilka zdjęć z ubiegłych dni i dzisiaj biorę sie już porządnie za trening bo zaraz przyjdą święta i też pewnie ciężej będzie z czasem

4/5 to i tak nieźle jak na taki przedświąteczny okres. Nie ma tragedii.

Podsumowanie z poniedziałku i wtorku
Jak na razie tydzień rozpoczął sie zgodnie z planem w poniedziałek trening B 3 serię po 12 powtórzeń:
-przysiady bułgarskie
-wiosłowanie hantlą
-martwy ciąg na prostych nogach
-wyciskanie hantli leżąc
-wyciskanie żołnierskie
-uginanie młotkowe
-plank.
W tym tygodniu jeszcze nie zwiększam ilości serii, w następnym tygodniu dołożę sobie jedną bo ten tydzień jednak może być trochę rozbity przez przygotowania do świąt więc wolę zostać jeszcze przy tym schemacie. Co do jedzenia to w poniedziałek były placki z cukinii i twarogu, kurczak z pieczonymi ziemniakami i brokułem i tosty z szynką, rukolą i serem.
We wtorek jako trening godzina kardio a z jedzenia wpadła pizza na twarogowym spodzie z tuńczykiem, rukolą i mozzarellą, zupa grzybowa i płatki ryżowe z odżywką, skyrem i dodatkami

jak robiłaś te placki z cukinii i twarogu. Podziel się przepisem - wyglądają super.

Kostka twarogu, jedna cukinia (około 250g), dwa jajka, 50g mąki i dowolne przyprawy (u mnie sól, pieprz, czosnek, papryka i trochę curry dla ładniejszego koloru ). Cukinie zetrzeć na tartce, oddusić nadmiar wody, wymieszać z resztą składników i smażyć pod przykryciem na odrobienie tłuszczu

Boże i znowu moje ego upadło... A już miałem się pochwalić że w końcu zdrowy obiad ugotwałem... Szanuje za wytrwałość :)

Layla 33102

Kostka twarogu, jedna cukinia (około 250g), dwa jajka, 50g mąki i dowolne przyprawy (u mnie sól, pieprz, czosnek, papryka i trochę curry dla ładniejszego koloru ). Cukinie zetrzeć na tartce, oddusić nadmiar wody, wymieszać z resztą składników i smażyć pod przykryciem na odrobienie tłuszczu

Fajne. Myślałem że cukinię najpierw trzeba gotować. A tak to dużo szybsze danie. Dzięki