Całe wyzwanie - 19,5 pkt
Na wadze -3,5 kg, pewnie byłoby więcej gdyby nie te urodziny w ostatnim tygodniu.
Pomiarów na razie niestety nie zrobiłam, postaram się nadrobić na dniach.
Niestety, posypałam się w poniedziałek, jak brałam hantlę do gobleta to poczułam ostry ból w kręgosłupie, coś tam jeszcze poćwiczyłam, bo było to niby chwilowe, ale z kolejnymi godzinami się robiło coraz gorzej. No i teraz lecę na dorecie, nadaję do Was na leżąco, bo z siedzeniem słabo, z chodzeniem lepiej, ale za długo też się nie mogę kręcić. No i taka sytuacja. Skierowanie mam do ortopedy, jak trochę puści ból to się wybiorę. Jak się włączę do pracowego kompa to zobaczę na ile mój pakiet medyczny obejmuje jakieś wizyty u fizjoterapeuty, może tam się da coś podziałać. Na pewno mam jakieś konsultacje, nie wiem czy coś więcej.
Z pozytywnych rzeczy - odebrałam mój bon i bardzo mi poprawił parszywy nastrój :D
Szacuny
115
Napisanych postów
357
Wiek
32 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
10378
Hantla 20 kg - czyli nic wielkiego, używam od kilku tygodni tego ciężaru.
Boli w odcinku lędźwiowym.
Czy to naciągnięcie to nie umiem stwierdzić, no nic strasznego typu korzonki, rwa kulszowa czy wypadający dysk to nie jest, bardziej w stronę przeciążenia.
Coś podobnego miałam z 1,5 roku temu, jak zaczynałam przygodę z siłownią, tylko wtedy nie umiałam określić momentu kontuzji, wtedy raczej złożyły się razem trening, kilkugodzinne stanie i dźwiganie plecaka.
Poza tym to miewałam takie przelotne bóle od siedzenia, ale w sumie to przeszły jak zaczęłam ćwiczyć regularnie, jakiś czas temu zaczeły się znowu pojawiać, to wprowadzenie spacerów pomogło.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12193
Napisanych postów
22035
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627600
Ale hantla 20kg wzięta byle jak z podłogi to swoje dla kregosłupa waży. Czasami człowiek się zagapi, nie pomyśli... Ja tak się łapię jak ściągam np. obciążenie po HT.
Szacuny
115
Napisanych postów
357
Wiek
32 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
10378
Jest poprawa, ale nadal boli. Dla mnie najbardziej problematyczne jest siedzenie, no dłużej niż godzinę nie dam rady.
Byłam wczoraj u ortopedy, stwierdził, że to "naderwanie powięzi albo coś z dyskiem", wszystko na oko, na podstawie informacji, że zaczęło się podczas ćwiczeń. Na rtg skieruje mnie dopiero jak za kolejny tydzień mi nie przejdzie. A, no i mam nie robić tego ćwiczenia z hantlą.
Szacuny
115
Napisanych postów
357
Wiek
32 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
10378
Aktualizuję stan zdrowia: z plecami lepiej, mogę siedzieć, jutro wracam do pracy. Całkiem dobrze nie jest, bo jakąś większą aktywność odczuwam w tych plecach nadal :/ Zobaczymy jak będzie jak przyjdzie mi przesiedzieć 8 godzin.
Może uda mi się załapać na wizytę u lepszego ortopedy pod koniec miesiąca, jak nie będzie porządnej poprawy do tej pory.
Będzie mi leciał 3 tydzień bez ćwiczeń, to chyba najdłuższa przerwa odkąd zaczęłam przygodę z siłownią.
Przyszło mi zamówienie z mojego bonu to się pochwalę. Poszłam trochę w słodyczową stronę, bo za swoje to zawsze skąpiłam na takie bajery Na razie wypróbowałam z tego te białe ciastka, całkiem spoko, choć różnią się smakiem od normalnych słodyczy.