Most, mostek, a może wiadukt lub kładka?

Paatik

Marta - zostaje ci szpagat, mostek i stanie na głowie. Los tak chciał:)

I mały ciężar w domu na którym górę sobie zrobię ale dół tylko dla lepszej psychiki :p
Na razie się muszę odnaleźć w tej sytuacji bo takie nagle kombo bo nagle od dziś i miejsce pracy i siłka zamknięte

U nas nadal otwarte. :)

Ja jutro raczej nie dam rady bo małż studiuje co prawda zdalnie ale realnie to jestem sama z dziećmi a przy nich to niebezpieczne bo na mnie włażą :p

Paula to zawsze możesz wrzucić ten co najlepiej Ci wyszedł :D btw mamy nowe wyzwanie szpagatowe jakbyś chciała dołączyć :D

KONIEC WYZWANIA Paatik
Na razie tak to wygląda. Jutro jeszcze chciałabym wrzucić filmik ze stania.
Po 3 tygodniach coś zaczęło dzisiaj się zmieniać, poczułam się lepiej w pozycji i myslę,że pomostkuję jeszcze mimo braku wyzwania i do końca roku jakiś elegancki mostek uda mi się zrobić. To niestety pokazuje, ze to długa droga zwykle jest. Bardzo sie cieszę, ze przestałam się czuć w nim jak pokraka.

13/14

U mnie mostkowanie dopiero się rozkręca. Postęp na razie popełniłam głównie psychologiczny ;) Dzisiaj spróbowałam pierwszy raz mostka do materaca, raz wyszło naprawdę fajnie, ale ogólnie to można się nieźle wyrżnąć





Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2020-11-07 21:51:39

Cwaniara - tak jak ja schodzisz z miękkich kolan wypchniętych do przodu. A Kebula nie...
Pierwsze koty za płoty- zaraz na podłogę zejdziesz.

Od czegoś trzeba zacząć ;) Jak się poczuję pewniej to będę kombinować inaczej.

Brawo Paatik zamierzasz kontynuować wyzwanie czy na razie przerwa?

Miss 10/14 i 11/14

koniec wyzwania Marta

Aczkolwiek ten mostek będę dalej robić wiec napewno u mnie w dzienniku się pojawi :)
Wrzucam ostatni mostek i te parę mostków które udało mi się sfotografować :)