[Dziennik] Redukcja czyli Spalam się...

A no i już się marynuje w przyprawach kawał szynki. Będzie na kanapki zamiast sklepowych wymysłów.

Dzień 2

Śniadanie w stylu V jak Vendetta

Dwie kromki chleba pszenno-żytniego (produkcja "pani z wioski obok ") zasmażane z jajkiem sadzonym
Plaster sera Havarti
Plasterek baleronu - dość chudy (jednak ciężko policzyć co to za mięso, bo również z pobliskiej rzeźni).
Smażone na odrobinie oleju z pestek winogron

Uwaga: Na zdjęciach 3 kromki - jedna dla żony







Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 9/29/2020 10:08:48 AM

Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 9/29/2020 10:09:46 AM

II Śniadanie
Shake mleczny z bananem

Trzymam kciuki i obserwuję.

porandojin

Trzymam kciuki i obserwuję.

Dzięki

Obiad
Mięso z kurczaka konfitowane (tak się to chyba poprawnie nazywa). Generalnie wolno ale długo gotuje się mięso w mieszance tłuszczu i wody. W tym wypadku kostka smalcu, szklanka wody i podzielone mięso z całej kury. Do tego pieprz, sól, majeranek, ziele angielskie i liść laurowy.
Ciężko wliczyć ten tłuszcz bo oczywiście nie je się tego płynu ale coś tam z tego tłuszczu pewnie się wchłania. Doliczyłem więc łyżkę smalcu by nie było, że ignoruję jego obecność w przepisie.
Do tego wczorajszy gotowany ryż, przesmażony - a właściwie podgrzany na patelni z kurkumą, pieprzem ziołowym i odrobiną soli.
Surówka z warzyw: papryka żółta, papryka czerwona, pomidor rzymski/żółty z dodatkiem jogurtu sokólskiego.



Niestety nie mam zdjęcia - za szybko zniknęło

Kaloryczność ustawiam więc na 2800 (z ciekawości - w jaki sposób wychodzi Ci tam 3300 ? - nawet jak ustalę tam nieco bardziej agresywne wskaźniki dla TEA, NEAT i TEF wychodzi mi może 2800 - chyba, że masz jakiś swój magiczny wzór :D). Tak czy inaczej będzie więc:
ja korzystam z
https://potreningu.pl/calculators/bmr
i jakos zawsze mi sie dobrze sprawdza nawet u podopiecznych :D wiec sie go trzymam hehe

Czy masz gdzieś może pod ręką jak wygląda taki klasyczny push/pull o którym myślisz ?
https://www.sfd.pl/Push_Pull-t1135960.html

Wczorajsza przekąska i jednocześnie zasilenie przed treningiem biegowym.

Dwie kromki chleba z twarogiem i miodem pszczelim


Kolacja i jednocześnie posiłek potreningowy

Pół bułki z masłem i serem żółtym
Jogurt augustowski
Banan
Białko z napojem ryżowym


Trening

Dziś zgodnie z planem wszedł trening biegowy. Właściwie bardziej regeneracyjny ale 10 km wpadło.


Dzień 2 - Podsumowanie


Trochę dziś musiałem kombinować, ale dopiero się uczę. Liczby dograne na 99%
Trening był dobry, spokojne tempo, żadnych rewelacji, ale zgodnie z planem.


Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 9/30/2020 9:18:19 AM

Dzień 3

Śniadanie

Jajecznica z trzech jaj na odrobinie oliwy z pestek winogron - pod koniec dodaję zawsze łyżeczkę masła. Dziś 2 łyżeczki na 7 jaj (śniadanie dla całej rodziny) więc orientacyjnie 0.85714285714 łyżeczki przypadło mi.
Do tego 2 garści roszponki z dosłownie kilkoma kroplami tego samego oleju
Kromka chleba pszenno-żytniego i dwa plastry szynki pieczonej własnej produkcji.
Na zdjęciu kawa, ale to już na potem do komputera...przy śniadaniu buteleczka soku z buraka.




II Śniadanie
Serek wiejski z miodem, orzechami laskowymi, śliwkami polskimi i garścią borówek






Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 9/30/2020 12:26:45 PM

no ladnie sie prezentuja posilki