Dzisiaj po raz pierwszy bylem na silowni i robilem dosc tak ubogi zestaw wprowadzajacy.
Sr
przysiad tylni sztanga 12x40kg, 2x10x50kg
uginanie nog siedzac obunoz 3x12x20kg
podciaganie na drazku nachwytem 5xcc, 4xcc
podciaganie nachwytem korzystajac z maszyny 2x10+40kg
wyciskanie poziomo sztanga 10x40kg, 2x10x50kg
wioslowanie jednoracz sztangielka 10x16kg, 2x10x20kg
wyciskanie na hammerze dol klatki 3x10x20kg (sam naklad)
wznosy bokiem sztangielki 12x5kg, 3x12x7,5kg
uginanie ramienia z supinacja sztangielka 4x10x10kg
dipsy tricepsowe 4x10xcc
Taki trening zrobilem, jak na razie jest to poczatek powrotu na operacji. Mam nadzieje, ze bede mogl dalej cwiczyc spokojnie, bez obawy, ze przepuklina znowu sie odnowi. Musze dodac, ze jeszcze w tamtym tygodniu bylem na silowni ale robilem dosc taki lajtowe cwiczenia.
Wszystko wskazuje na to, ze czeka mnie kolejny sezon w pilce recznej, wiec mam niewiele czasu na dojscie do siebie.
Sylwetka po operacji ulegla zdecydowanej poprawie, zaluje ze nie zrobilem zdjec. Przed operacja wazylem 96kg, w chwili obecnej jakies 88,5kg.
Moj dziennik treningowy zapraszam:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_slawod1/one.more.rep_foto:_1,3,6,10,15,21,35,_49_-t908086.html