Różne pomysły z przyhamowaniu z towarem zaczęły się u mnie pod koniec w okolicach sierpnia br.. DZIS MNIE JUŻ WYGIOŁ KOLEJNY KOMENT NA FB. " TO POKA JAK SIE ZROBIŁEŚ NA TYM MK, HA, HA, _- WIEDZA TO NIE DOŚWIADCZENIE" . Ja mam teraz juz tylko 41 w łapie. Może MISTSZU NIE CZYTAJ DALEJ.... A przemiany moich podopiecznych to photoschop. Lipiec (???) i sierpień leciałem już tylko na 250 testa. We wrześniu zacząłem jak wiadomo nie udany mostek na Provigilu (wynik testa poniżej normy). Wyszło, że testo poniżej normy, dlatego z uporem maniaka odradzam hCG z UG. Pojawiło mi się mnóstwo wiadomości, że Ovigil, czy Provigil to g****. Z wynikiem wskazującym na hipogonadyzm wtórny, stanołem w rozkroku.... Co ciekawe (i o tym pisałem na FB) na mostku z provigilu czułem się bardzo dobrze Dopiero jak wynik testa zobaczyłem to mi sił zabrakło... Zapaliła mi się lampka. Stary chooj jestem i może warto wykorzystać te kiepskie wyniki na udowodnienie hipogonadyzmu hiopogonadotropowego. Ale ciśnienia nie wytrzymałem i przyj**ałem propka. Dwa tygodnie dla kurażu. Pierwszą recke na pregnyl wymusiłem na znajomej. Z wynikami udałem się do mojego "domowego lekarza" (hausarz) w DE. Oczywiście jasna sprawa hipogonadyzm hipogonadotropowy. Nauczyłem się, że przysadka to Hypophyse , Hypotalamus to wiadomka, Spermatoziten - logiczne - w ogóle bez dyskusji o SAA. Lekarz ciśnienie na Nebido, zero orientacji na gonadotropine. Bajera, że o dzieciaka się staramy. I to w sumie, żadna bajera. Stwierdziliśmy, ze nie ma na co czekać i pora żeby zalewać. Niestety w DE nie wygląda to łatwo, w PL w ogóle nie wygląda. Na lekarzu w DE wymogłem Pregnyl (Predalon 5000 EI - też z Organon/MSD). Mówiłem choojowi, ze lek nie dostępny w tej chwili w DE, miałem racje. Obecnie mają tylko Ovitrelle. Spoko luz. Pregnyl wydali mi na recke niemiecką, choć nie spełniała norm recepty trans granicznej. Liczyłem na hCG i w przyszłości testa za 5 ojro na ubezpieczenie . 5 ojraków na Nabido 4ml/1gr testa (cena OVP DE 150€, refundacja 5 €, PL 600 cebulionów i chooj) . Chooje złamane zadzwonili dwa dni później z informacją czy podnajmuje temat rozmnażania czy TRT. Konieczna wizyta u endo w Greiswaldzie odwołana, ponieważ w wywiadzie zgłosiłem chęć powielenia swojego zaj**istego DNA. I tu tylko PRYWATNIE!!! (Rostock).
Dalej to już pisałem odwiedziłem urologa w PL. Moją trapie uznał za sensowną, dał recke na kolejne pegnyle. Polecił mi androloga w Szczecinie, z którym jestem w kontakcie mailowym i widzę się z nim po badaniu nasienia w styczniu.
Zapomniałem... Dodałem do całej repety poprawiającej spermę dodałem proviron. Długo to rozkilałem. Wszedłem w posiadanie 2 opakowań zakupionych we Wrocku. Reszta to Androchem. Przeczytałem wszystko co dostępna po polsku i angielsku. Jest jakiś zyebany art Dr. N. Med. w przeglądzie urologicznym. Tam Pan Dr. gwarantuje żółtaczkę na provi i spełninie na teście plus tamoks....
Na chooj ja to smaruje????
Bo wk***iają mnie dziwne kombinacie z dppoy, koorwa Idżcie do lekarza, jeśli macie problem . Dobranoc
Zmieniony przez - Krzychu79 w dniu 20.12.2019 02:32:35
OnGear