Dam jakiś wpis w końcu... Miska cały czas leci ok 2500. Nic nie pisze bo wyj**ane leci na maxa. Rano siłka, później plaża i sauny, hydromasaże i masujmy się z moim Kociątkiem. Uwielbiam sex na masażysta i ruchanie w cyce
. Z wagi spadł jeszcze jeden kg. Za to pas tylko 87.
Wczoraj zrobiłem badania. Kolejny raz wyszło, że koks nie dla mnie...
Ciekawostka, że lepiej dzielić t3 I tego będę się trzymał.
Na 25mcg z rana miałem wynik w kosmosie I się pociłem w chooj. Na tej dawce ale rozdzielone zero sajdów. Jak ktoś ma jakieś ale to chatnie wysłucham.
Dietka przyjemna. Dla mnie układ ideały jak mam jeden posiłek i mogę go podzielić wg potrzeb.
Z Kocicą moją odkryliśmy dnie idealne na redu - krewetki mają 19gr
białka, zero tłuszczu i 1gr wegli
Tak serio to polecamy tortille kukurydziane. W jednym placku jest 1 gr wungla!
* czwarty raz wczytuje ten post bo coś się yebie... Jak będą duble to sorki...