Winter is coming. Turoń dźwiga, Turoń człapie, Turoń pływa.

To mamy podobne parametry ja 170/68
Nie dyskutuje co do treningu bo się nie znam ja trenuje żeby się ruszać bez planów w zależności co mnie akurat zainteresuje i jaki konkurs na forum :) No nic kombinuj widzę że masz treningi ogarnięte w przeciwieństwie do mnie :)

A Ciebie kojarzę z działu:) Pamiętam ze u Ciebie waga była nawet niższa i chyba byłeś najbardziej wysuszonym zawodnikiem w dziale (obok Paawo). Ja w lipcu zaszedłem do 65- ale siła to był dramat. Parametry podobne ale wyniki siłowe ( i zapewne staż) masz o wiele większe. Przynajmniej w WL.


Zmieniony przez - Turoń Polarny w dniu 2019-12-07 19:10:32

Turoń Polarny

A Ciebie kojarzę z działu:) Pamiętam ze u Ciebie waga była nawet niższa i chyba byłeś najbardziej wysuszonym zawodnikiem (obok Paawo). Ja w lipcu zaszedłem do 65- ale siła to był dramat. Parametry podobne ale wyniki siłowe ( i zapewne staż) masz o wiele większe. Przynajmniej w WL.

Zgadza się waga na redukcji najniższa 2 lata temu 59 kg może podobnie jak Paawo ale wizualnie nie wiem bo nigdy Jego fotek nie widzialem, wiadomo siła na ciężarach była słabsza za to w kalistenice o niebo lżej.
Wyniki siłowe mam przeciętne siłowo znacznie słabiej niż kiedyś także się nie zrażaj będzie różnie raz lepiej raz gorzej.
Co do stażu pewnie dłużej niż żyjesz ale tu się liczy że w ogóle jeszcze chce mi się ćwiczyć tak jak kilku seniorom z działu i że jeszcze zaskakuje młodych na drążku :)

Siema chudzielce.

paawo

Siema chudzielce.

Mężczyzna jest od 80 kg w górę ponoć, poniżej to młodzież i dzieci. Jest też druga wersja, mężczyźni wyciskają powyżej 80 kg. Dla mnie pierwsza wersja lepsza obecnie.

Siema Pawoo:)

Przy moim wzroście nie jestem chudzielcem. Nie można nazwać mnie szczupłym bo nie jestem ektomorfikiem.W aktualnej wadze sylwetka w żaden sposób się nie wyróżnia nie jest za mało ani za dużo. Normalny typ budowy.I dobrze :)

Olo- no to mi pocisnąłeś. Podwójnie :(

Zaległości:

7 grudzień
Kardio 30 minut: bieg na 5 km. Ciężko się biegło, ale wyszło stosunkowo niskie tętno

8 grudzień : DNT rozciaganie.

9 grudzień siłka: Byłem zmęczony i nie chciało mi się robić kondycyjnych obwodów. Zabrałem się wiec za MC co nie było najlepszym wyborem. 60 kilo wydawało mi się strasznie ciężkie. Potem było coraz gorzej. Nie pomogło przejscie na Sumo. Po 120 odpuściłem. Albo to nie był dzień albo potrzebuje deloadu. Z braku pomysłu na trening poznęcałwm się na łapach- szczególnie na tricku.

MC

10x60
8x80
6x90
4x100
2x110
1x120


WLW

10x 20kg
8x 30kg
15x 45 kg
12x50 kg
10x 55 kg
6x 57,5 kg
5x 60 kg
12x 50 kg


Wyciskanie hantli nad głowę siedząc

10x 15 kg
10x 15 kg
11x 16 kg
10x 17,5 kg
8 x 20 kg
12 x 16 kg

Modlitewnik

12x 20 kg+ gryf łamany
12 x 25 kg+ gryf
10x 30 kg+ gryf
9x 30 kg

Tricek: sciaganie drążka nadchyt+ podchwyt + warkocz zza pleców.

4 serie


Wczoraj:

Miało być kardio 30 minut,wyszło 50- 9 km. Pierwsze 30 minut strasznie męczyło, za to końcówka szła dobrze i się rozhulałem. Z niechęcią zaliczyłem bieg.

Dzis W planach , o ile przejdą DOMSy na trickach podejście do ławki.









Zmieniony przez - Turoń Polarny w dniu 2019-12-12 13:10:51

Zmieniony przez - Turoń Polarny w dniu 2019-12-12 13:13:22

drazekm- drążek-szanuje :) Szczerze nienawidzę- ale podciągam się regularnie. W moim przypadku to jest najskuteczniejsze ćwiczenie na plecy.

Skąd ta niechęć do biegania?

bo z tym MC to przesadziłeś zanim doszedłeś do 120kg. Doszłabym 3-4 krótkimi seriami i potem na spokojnie już schodziła w dół ile dam radę. Taka odwrócona drabinka...

Aha i jesteś CHUDZIELCEM!