Domino - Sopot 2021

zaj**iste plecy, duża poprawa wizualna od ostatnich fot

OKRES PRZEJŚCIOWY TYDZIEŃ PIERWSZY
PUSH DAY
Siemanko raport poszedł rano do trenera +0.8 kg wymiary bez zmian ale +3cm w klacie cieszy bardzo.
Wczoraj tak jak pisałem był push badzo udany
1. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim
92.5x10 70x19
95x10 72,5x18
97.5x8 75x20
100x8 80x16
2. Wyciskanie hantli siedząc
25kgx10 20kgx17 zmniejszyłem tu trochę cięzar bo ostatnio było szarpane i mnie bark bolał. Od tego będę progresował.
27.5x9 22,5x15
27,5x10 22,5x16
30x9 22.5x20 zmieniłem trochę kąt ławki w końcu zrobione bez boleśnie z pełnym czuciem :D
3. Pompki na poręczach
32,5kgx10 5kgx22
35x10 10x15
40x10 15x17
45x20 20x18
4. Rozpiętki na bramie
5. Wznosy hantli bokiem
20kgx12 15kgx19
15x10 to miałbym być regres ale znów szukam techniki żeby dobrze czuć naramienny
17,5x.9 10x15
17.5x10 10x20
6. Wznosy w przód ze sztangą lub drążek wyciągu dolnego
7. Wyciskanie francuskie sztangi/hantli leżąc

Po treningowy zjedzony później drzemka pół godziny uspałem młodego. Za godzinę dalej do spania a to była dopiero 21 i wstałem o 6:20.
Sobota 26.09. tak jak pisałem wcześniej rano raport zrobiłem później jedzenie dla rodzinki.


zakręciłem 45 minut cardio i zrobiłem sobie śniadanko.


Robiłem ostatnio zakupy i po kupowałem aromaty do żywności i teraz kleiki wyszły na inny lvl polecam wszystkim. Był już szarlotkowy, herbarnikowy kawowy.
Do tego kupiłem dwa sosy, kokosowego nie polecam a toffie mistrzostwo świata gęsty słodki żona mówi idealny do naleśników.
CHECK PROGRES
Wrzucę coś bokiem żeby mieć porównanie czy poprawiam te nieszczesnę partie od pusha.

Zbieram się do teściowej na weekend i wiozę jej mięso z dzika to może jutro wliczę w makro i zjem sobie trochę.

Jak będziesz następnym razem na tej stronie to weź sobie syrop Hersheya czekoladowy... Inny level sosów zero,kosztuje nieco ale warto. Te frankie coś tam też smaczne.
P. S. Skręć tułów przy tej pozie, tego dalszego cyca pokaż. Fajnie dwójka od czwórki oddzielona, brawo

opalinho

Jak będziesz następnym razem na tej stronie to weź sobie syrop Hersheya czekoladowy... Inny level sosów zero,kosztuje nieco ale warto. Te frankie coś tam też smaczne.
P. S. Skręć tułów przy tej pozie, tego dalszego cyca pokaż. Fajnie dwójka od czwórki oddzielona, brawo

Miałem Hersheya Czekoladę i truskawkę i dla mnie sama chemia :( Ten toffee 67 co Dominik pisze to miażdży te Hersheya

Czekolada Hersheya chemia? Właśnie to jeden z nielicznych sosów gdzie czuć prawdziwe czeko, kakao. Wiadomo, że kwestia gustu ale jak dla mnie bije wszyskie czekolady jakie jadłem. Do tego konsystencja inna, taka gęsta. A nie jak dżem z wodą

Nie wiem jak hershey, napewno wezmę na testy ale ten toffie będzie ciężko pobić.

Elo Elo zbliża się koniec wypoczynku na wiosce fajnie było ale się skończyło Micha trzymana na 100% jedzono była mąka ryżowa i kurak żeby nie bawić się w kuchni u teściowej. Motywacja sięga zenitu aby nic się nie popsuło. W domu już zjem przed treningowy i będę się nakręcał już na nogi w domu.
Od dzisiaj już nowe wytyczne
MC - 40 ww
LC-10 t/+40ww
Cardio bez zmian wieczorem dam wpiskę z treningu i może coś nagram:D


Zmieniony przez - domino1664 w dniu 2019-10-27 11:44:27

OKRES PRZEJŚCIOWY TYDZIEŃ DRUGI
LEGS AND PUSH DAY 27.10-28.10Witam wszystkich tutaj zgromadzonych ;)
Miała pójść wczoraj wpiska jednak odcieło zasilanie po nogach :d Człowiek wyspany i bez pospiechu to od razu inaczej się ćwiczyło.
1. Przysiady ze sztang
170kgx8 135kgx13
172.5x8 140x16
175x8 140x16
177.5x8 140x13
180x8 140x16
2. Przysiady na suwnicy Smith’a (stopy wąsko) 1x8-12, 1x backoff
3. Prostowanie nóg na maszynie 1x10-15, 1x backoff
4. Uginanie nóg leżąc lub stojąc jednonóż 1x6-10, 1x backoff
5. GHR/Uginanie siedząc 1x6-10, 1x backoff
6. Przywodzenie nóg na maszynie 2x10-15
7. Wspięcia na palce (proste nogi) 3x8-12
Jeszcze próby pozowania były wczoraj wiem że słabo to wygląda ale jak nie będę próbował to się nie nauczę.
Trenerowi podesłałem coś tam też podpowiedział część powtórzył co pisaliście. Najważniejsze że Ja widzę małą poprawę w tym co było miesiąc temu a co dopiero rok temu.



Treningi ostatnimi czasy są naprawdę dobre i mocne czekam już na masę z utęsknieniem żeby jeszcze więcej dzwigać.
Dzisiaj miałbyć off lecz w Czechach jakieś tam święto to uznałem że nie ma co zamulać na chacie.
Rano młodego zawiozłem do przedszkola żonę do pracy i heja na push
.1. Podciąganie się nachwytem (z obciążeniem) lub wyciąg
10kgx8 0kgx11
12,5x8 0x14
20x8 5x11
30x8 5x15
2. Wiosłowanie półsztangą
130kgx8 100x13
135x8 100x16
140x10 110x15
145x8 110x17
3. Wiosłowanie hantlą w opadzie tułowia
70kgx10 55x12
72.5x10 55x14
80x10 60x15
4. Szrugsy ze sztangą
120x12/12
125x12/12
140x12/12
150x12/12
5. Odwrotny butterfly/tył barków na bramie/maszynie 2x10-15, 1x backoff
6. Uginanie ramion z hantlami z supinacją 1x5-8, 1x backoff
7. Uginanie ramion na modlitewniku z hantlą (jednorącz) 1x6-10, 1x backoff

Później zrobiony obiad i małe co nieco dla rodzinki.

na filmie dużo lepiej widać ogólną formę i detale niż na fotach
Dużo na plus

Dokładnie, na filmiku dużo lepiej Zobaczymy Jak na żywo, mniej więcej dobrze pamiętam jak było ostatnio