Dziennik ciężarnej, 3 trymest

Quantuna

Malwina198

który miesiąc/ tydzień? ja też III trymestr i przyznam, ze juz tak mi obrzydł ten brzuchol, że odliczam niecierpliwie do końca

Ja jestem w 32tc. Brzuch około dwa tygodnie temu prezentował się jak poniżej.
/Users/SERED/Desktop/IMG_1693.jpg
Teraz jest dużo większy
Też zaczyna ciążyć, ale jeszcze aż tak mi nie zbrzydł




Zmieniony przez - Quantuna w dniu 7/21/2019 8:07:31 PM

to tylko ja taka wyrodna w 36 tc juz mi ciezko, ostatnio dwa dni z rzędu zakladalam ciuchy treningowe z zamiarem pojscia na silownie i... szlam w nich spać

natomiast do 34 tc był lajcik. ostatnio bardzo spodobala mi sie joga dla ciężarnych Gosi Mostowskiej. gdybys miala ochote to polecam.

powodzenia!

Zmieniony przez - Malwina198 w dniu 2019-07-22 11:47:44

paula.cw

Terwz widać zdjęcia :) brzuszka nie widać.
Szamka ładna i jedzenie konkretne. Super.

Nie miałaś problemu z ulokowaniem ciężaru w Hip trust?

Na szczęście na mojej siłowni mają booty buildera, więc trzymam ten pasek w połowie ud
A co do szamki to lubię jeść (w sporych ilościach ) i lubię gotować.
Zdjęcie brzuszka może dodam później, bo muszę z innego komputera nie wiem czemu.



Zmieniony przez - Quantuna w dniu 2019-07-22 11:49:48

Hej, Quantuna. Moglabys w skrocie opowiedziec jak wygladaly Twoje treningi w poprzednich trymestrach? Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.

Malwina198

To może jeszcze wszystko przede mną i też złapie mnie niemoc. A co do jogi, to jakoś nigdy jej nie lubiłam, za bardzo statyczna jak dla mnie. Ale kto wie, może kiedyś się przekonam

Gryfina_Rabarbell

Hej, Quantuna. Moglabys w skrocie opowiedziec jak wygladaly Twoje treningi w poprzednich trymestrach? Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego.

Jasne
Ogólnie przed ciążą trenowałam od 4 do 5 razy w tygodniu siłowy z podziałem góra/dół. Jak zaszłam w ciążę to do 2 trymestru trenowałam mniej więcej tak samo, czyli ciągi, siady, wyciskania, podciągania, głównie podstawy. Jednak jak nie miałam siły to odpuszczałam trening. Później już zupełnie zeszłam z ilością treningów do 3 w tygodniu i robiłam sporo wielostawowych ćwiczeń. Moje ciało jest przyzwyczajone do dźwigania, dlatego teraz też robię w sumie to co wcześniej, jedynie z mniejszą intensywnością i pewnymi modyfikacjami ze względu na rosnący brzuszek.
Nie robię teraz zupełnie plankow, brzuszków itp, aczkolwiek wzmacniam core ćwiczeniami takimi jak martwy na jednej nodze czy wchodzenie na step z przytrzymaniem u górze ugiętej nogi itp. Nie robię również ćwiczeń typu dead bug czy pallof press z rotacją tułowia, które jeszcze robiłam w 1 trymestrze.
Jak robię coś źle to oczywiście zawsze mile jest widziana konstruktywna krytyka



Zmieniony przez - Quantuna w dniu 2019-07-22 12:21:08

Jak dla mnie brzmi super bo tez uwiebiam spory wysilek. Bede Cie zatem podgladac i sie inspirowac ;) Uwielbiam Joge i stosuje ja rutynowo po kazdym treningu silowym jako cool down w skroconej formie albo osobno na wieczor jako dluga sesje. Na poczatku pierwszego trymestru tylko na nia dostalam pozwolenie. Niestety wiekszosc asan trzeba bylo albo zmodyfikowac albo calkowicie wykreslic.

Z jakiegos powodu nie moge edytowac posta, wiec dopisze osobno. Paula- Bret Contreras ('The Glute Guy') opisal jak bezpiecznie wykonywac Hip Thrusty w ciazy, wystarczy wygooglowac (nie chce spamowac filmikami z innych serwisow).


Zmieniony przez - Gryfina_Rabarbell w dniu 22/07/2019 12:38:00

Gryfina_Rabarbell

Jak dla mnie brzmi super bo tez uwiebiam spory wysilek. Bede Cie zatem podgladac i sie inspirowac ;) Uwielbiam Joge i stosuje ja rutynowo po kazdym treningu silowym jako cool down w skroconej formie albo osobno na wieczor jako dluga sesje. Na poczatku pierwszego trymestru tylko na nia dostalam pozwolenie. Niestety wiekszosc asan trzeba bylo albo zmodyfikowac albo calkowicie wykreslic.

A jaki był powód, że nie mogłaś trenować tego co przed ciążą?
Co do Breta, to widziałam już jego filmik o HT podczas ciąży

22.07.2019
DIETA:
Śniadanie: Omlet owsiany z jabłkiem, śliwką i skyrem
Drugie śniadanie: Burger z kotletem rybnym + banan
Obiad: Zupa pomidorowa + pieczony indyk z ziemniakami i buraczkami
Deser: 2 kanapki z pastą czekoladową bez cukru i 2 plastrami brązowego sera + ciasto marchewkowe + baton proteinowy
Kolacja: Kanapki

TRENING:
1a. Sumo deadlift 4x10 x 30kg
1b. Telle lateral raises 4x12 x 4kg

2a. Machine chest press 4x15 x 25kg
2b. Machine assisted pull ups 4x10 x 85kg

3a. Box step up 3x10
3b. TRX row 3x15

4a. Band reverse flies 3x25
4b. Standing cable lateral glute kicks 3 x 15 x 1,25kg

Dzisiaj dzień aktywnie, rano trening zaliczony, a popołudniu spacer.
Jedynie mam problem z ilością jedzenia. W sensie, że jem ... no sporo. Dzisiaj przekroczone 3000kcal
Nie wiem czy aż tyle potrzebuję. Od początku ciąży przybrałam 15kg (jestem w 32tc), a jem cały czas w takich sporych ilościach. Boję się ograniczać, bo nie chcę, aby zabrakło czegoś maluszkowi. Ale z drugiej też strony nie chcę przesadzić też w drugą stronę i się utuczyć. Mimo wszystko BF raczej mam w normie, a przynajmniej czuję się ok ze sobą
To na tyle moich przemyśleń. Jeszcze tylko 2 miechy i się bardziej wezmę za siebie. Oby tylko maleństwo mi to umożliwiło






Zmieniony przez - Quantuna w dniu 2019-07-22 22:39:35

Wstawiam też zdjęcie zrobione ok. 2 tygodnie temu. Pokazuje swój brzuszek (lub już wielki brzuch ). Teraz zresztą już większy i rośnie ostatnio w zawrotnym tempie



Zmieniony przez - Quantuna w dniu 2019-07-22 22:52:20