Quantuna22.07.2019
Dzisiaj dzień aktywnie, rano trening zaliczony, a popołudniu spacer.
Jedynie mam problem z ilością jedzenia. W sensie, że jem ... no sporo. Dzisiaj przekroczone 3000kcal
Nie wiem czy aż tyle potrzebuję. Od początku ciąży przybrałam 15kg (jestem w 32tc), a jem cały czas w takich sporych ilościach. Boję się ograniczać, bo nie chcę, aby zabrakło czegoś maluszkowi. Ale z drugiej też strony nie chcę przesadzić też w drugą stronę i się utuczyć. Mimo wszystko BF raczej mam w normie, a przynajmniej czuję się ok ze sobą
To na tyle moich przemyśleń. Jeszcze tylko 2 miechy i się bardziej wezmę za siebie. Oby tylko maleństwo mi to umożliwiło
To masz jeszcze 3 kg w zanadrzu gdyby sprawe pojmowac ksiazkowo, tylko czy jedna ciezarna jest kserokopia drugiej aby tyc w tych samych limitach?
„Ten, kto życzliwie wskazuje drogę błądzącemu, jest jak człowiek, który drugiemu pozwala zapalić pochodnię od swojej: wszak jego własna pochodnia nie będzie przez to świecić mniej jasno” - Quintus Ennius, 239 – 169 p.n.e.
https://www.sfd.pl/Gryfina_Dziennik_Ciazowy-t1191586.html