[BLOG] Krzyżu w kuchni czyli dieta bez diety.

Ja na szczęście to się trochę ogarnąłem z chipsami, ale kiedyś to była masakra

Co nie zmienia faktu że żarłbym..

Te z pieca będę testował na dniach ;)


Niedzielny obiadek.

Rosioł.


Kurczak.




Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2019-05-28 14:24:29

kratofelki młode

Uff w ostatniej chwili zdążyłem z edycja, dobrze że tylko 2 zdj zrobiłem w niedziele ;p hehe

A ziemniaczki już dobre, bo w poprzednim tygodniu się nacialem. Jakbym wate jadł..


Poniedziałek ;)

1. Bułki, hummus, polędwica wieprzowa, warzywa.


2. Wpc, banany.


3. Krokiety.


4. Frytki, mięso z ud kurczaka.


Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2019-05-28 15:02:49

na chwilę spuścić bloga z oka i wstawiasz zdjęcia w jednym poście ehhhh krokieta to bym zjadł

Tym razem się nie udało ;p
Krokiety od mamuśki dostałem ;)



4. Frytki, mięso z ud kurczaka, sos bbq i ketchup.


5. Twaróg, lody, sos.




Zmieniony przez - krzyzu9218 w dniu 2019-05-28 15:17:40

krzyzu9218

Tym razem się nie udało ;p

to był dla mnie punkt honoru narobiłes ostatnio smaka i upiekłem kartofli 1,5kg na raz, ale chyba bez frytkaczy się nie obejdzie jednak

Ziemniaczki dobre, ale jednak nie to samo ;)


Wtorek
Gulasz z szynki, kluchy.

bez zdjęcia?

Żebyś wyobraźnię poćwiczył a nie tylko bicki ;)

ja bardziej celuję w plecy i nogi bicki sporadycznie