Tak jak mówię, starałabym się robić tak, żeby jednak dotrzeć na siłownię, ale podejrzewam że w przeciągu miesiąca może zdarzyć mi się jeden taki tydzień (przynajmniej do końca czerwca, potem raczej nie będzie problemu)
...
Napisał(a)
Słuchajcie, a jestem w stanie ułożyć sobie jakiś taki jeden awaryjny trening (który robiłabym jeśli naprawdę nie byłabym w stanie dotrzeć na siłownię trzy razy, robiłabym go np w tą środę wieczorem w domu -nie zawsze, ale na pewno zdarzy się od czasu do czasu taki tydzień) który opierałby się tylko na sztandze i hantlach? Mam w domu sztangę i regulowane hantelki, alw nie mam ławeczki itp
Tak jak mówię, starałabym się robić tak, żeby jednak dotrzeć na siłownię, ale podejrzewam że w przeciągu miesiąca może zdarzyć mi się jeden taki tydzień (przynajmniej do końca czerwca, potem raczej nie będzie problemu)
Tak jak mówię, starałabym się robić tak, żeby jednak dotrzeć na siłownię, ale podejrzewam że w przeciągu miesiąca może zdarzyć mi się jeden taki tydzień (przynajmniej do końca czerwca, potem raczej nie będzie problemu)
...
Napisał(a)
Paatik, a jeśli chodzi o te ćwiczenia na biceps, triceps to mogą zostać te, które ja wypisałam wyżej?
I co z tymi łydkami?
I co z tymi łydkami?
...
Napisał(a)
A po czym można stwierdzić, czy ktoś ma dobrą technikę? Sam fakt, że ćwiczy ileś tam czasu już dane ćwiczenia i powoli rośnie mu siła + nie miał żadnych kontuzji ani nic (nadal żyje :D) może być jakimś wyznacznikiem?
Powiem szczerze, że właśnie ok roku, odkąd ćwiczę sobie w domu to robiłam właśnie przysiady, martwe ciągi itp, techniki uczyłam się oglądając filmiki z yt i nigdy nie zastanawiałam się nad tym, że coś sobie zrobię, nic mi się nigdy nie stało, żyję i mam się dobrze :D pewnie głupie podejście no ale nie zastanawiałam się nigdy nad tym no i też szczerze mówiąc, seria treningów personalnych to za dużo na moją kieszeń ;)
Powiem szczerze, że właśnie ok roku, odkąd ćwiczę sobie w domu to robiłam właśnie przysiady, martwe ciągi itp, techniki uczyłam się oglądając filmiki z yt i nigdy nie zastanawiałam się nad tym, że coś sobie zrobię, nic mi się nigdy nie stało, żyję i mam się dobrze :D pewnie głupie podejście no ale nie zastanawiałam się nigdy nad tym no i też szczerze mówiąc, seria treningów personalnych to za dużo na moją kieszeń ;)
...
Napisał(a)
A robiłaś przysiady ze sztangą? Bo to trochę inny ruch jest niż air squat.
Generalnie 5x5 jest bardzo spoko dla początkujących, trzeba się nauczyć ćwiczeń i tego ile się może podnieść.
Generalnie 5x5 jest bardzo spoko dla początkujących, trzeba się nauczyć ćwiczeń i tego ile się może podnieść.
...
Napisał(a)
dogtor, robiłam ze sztangą, ale z niezbyt dużym obciążeniem, bo nie mam stojaków. Jak mi się udało to prosiłam chłopaka, żeby mi pomógł zarzucić ją na plecy. Robiłam z 27kg ostatnio, czuję że mogłabym chyba trochę więcej, ale ciężko mi wytrzymać wbijanie się samej sztangi w kark
...
Napisał(a)
ale sztanga nie ma ci się wbijać w kark. sztanga ma ci się opierać na mięśniach. coś chyba robisz nie tak.
http://gymmeals.london/2016/11/overview-low-high-front-squat/
Zmieniony przez - dogtor w dniu 2019-05-15 11:21:17
http://gymmeals.london/2016/11/overview-low-high-front-squat/
Zmieniony przez - dogtor w dniu 2019-05-15 11:21:17
...
Napisał(a)
NIe masz stojaków - nie cwiczysz przysiadów ze sztangą. Proste.
...
Napisał(a)
jak już założyłaś dziennik to ponagrywaj się w tych ćwiczeniach których nie jesteś pewna - chętnie Ci tu pomożemy skorygować błędy które na filmie da się wyłapać.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Źle to nazwałam, nie chodzi mi o wbijanie się w kark, tylko sam fakt przygniatania (?) przez sztangę. Wiem, że nie mając stojaków nie zrobię prawdziwego przysiadu, ale tak jak mówię, nie ćwiczyłam wedle jakiś planów, bardziej się tym bawiłam i traktowałam jako przyjemność. Nie robiłam tych przysiadów niewiadomo ile. Na początku robiłam z hantlem 10kg (zamiast kettla), ale czułam, że mnie to nie męczy i chciałam spróbować czegoś więcej, dlatego ostatnio zaczęłam prosić chłopaka o pomoc. I tak jak mówię, źle się wyraziłam z tym karkiem - ostatnio np robiłam w grubszej bluzie i było dużo lepiej. Wiem, że tego co robiłam nie można nazwać treningiem, ale po prostu spodobało mi się to i dlatego chciałabym wejść na wyższy level :)
Polecane artykuły