Pierwszy cykl enan solo

Możesz. Ja miałem pod koniec miesiąca uczucie że coś jajca nie takie I dlatego waliłem zawsze 1. i 3. Teraz wale w okolicach jak moja ma owulacje I ona tego pilnuje.

Ach te kobiety co byśmy bez nich zrobili
W takim razie poczekam jeszcze spokojnie z tydzień dłużej. Rozumiem że po hcg jest duże prawdopodobieństwo że e2 skoczy, symex leży w szufladzie w razie czego.

Moje wydaje mi się jest takie, że u mnie ten skok to jest 250mg testa = 2500jm hcg. Ale za mało razy to sprawdziłem żeby być pewnym. Normalnie jadąc na tesciu daje tyle symexu co się należy do testa i w tygodniu bicia hcg nie zwiększam. Na mostku hcg dawałem symex cały czas.

To co Krzychu sugerujesz żeby profilaktycznie łyknąć tego symexu tabsa albo pół przy tym hcg?

Na razie przy twoim wyniku e2 olał bym sprawę. Jak dzień, dwa po pierwszym strzale zacznie Cię syfic to bedzie znak żeby cyknac te pół tabsa i nauka na przyszłość.

Ok dzięki wielkie.

Miałem dziś baaardzo ch**owy dzień i szukam przyczyny. Wychodzi mi na to że ja tak zareagowałem na HCG. W poniedziałek przybiłem 1666 wieczorem i rano wstałem już zmęczony i miałem nie ciekawy dzień w pracy, ciężki kontakt z ludźmi itd. W ogóle nie powiązałem tego z HCG. W środę było w sumie to samo. Jaja nie puchły i myśleliśmy że to wałek dla tego wczoraj przybiłem resztę HCG 3334 IU. do tego dałem pół tabsa exe, tak profilaktycznie bo bałem się że jak to hcg zadziała za mocno to e2 wystrzeli. No i dziś była jakaś masakra od rana. Kumpel kilka razy pytał sie mnie co się korva ze mną dzieje dziś. A ja ciągle narzekałem i się wk***iałem. Aż z roboty chciałem zrezygnować Na siłce trening wszedł pięknie ale na pełnej wkorvie. Siły miałem więcej, ale w srodku aż się z nerwów trząsłem. Mółbym tak dalej opisywać jak to mnie wszyscy wk***iali. Nawet jedno spojrzenie i już sobie wgrywałem, ale tłumaczyłem sobie że to saa.
No i dobra o co to chodzi? To HCG mogło tak zadziałać? Czy to ten symex? Jeśli chodzi o jaja po tym wczorajszym to może delikatnie tam coś czułem, jak siedziałem, taki lekki ucisk. Jak wstawałem to znikało. Wydaje mi się też że jakby mocniej się ruszają w worku. Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi. Ale to wszystko raczej symboliczne, nie wiem czy nie placebo. Na treningu zaczeła też pobolewać mnie głowa, co raczej mi się nie zdarza. Jak tylko wszedłem do domu zmieżyłem ciśnienie i było 130/80, i to sporo jak na mnie. Ale to było od razu po treningu pewnie zaraz spadnie do mojego poziomu 115-120/ 65-70.
Co ty o tym wszystkim myślicie?
Tak poza tym sylwetka się poprawia. Bardzo ładna rekompozycja. Mam kalorie na minusie i fat sie pali a obwody idą do góry. Waga na początku poszła do góry teraz już raczej stoi w miejscu. Treningi bardzo fajnie wchodzą jest pompa, znacznie lepsze czucie mięśniowe i większa ochota na trening. Libido się uspokoiło i już nie przeszkadza tak

Może być że od hcg nagły skok estro tak na Ciebie działa. Może spróbuj wbijać małe dawki hcg przez cały cykl

Moim zdaniem tym exe za bardzo zbiłeś sobie estro...


Zmieniony przez - pawel82 w dniu 2019-04-04 19:35:34

Dokładnie , spróbuj z mniejszymi dawkami . Może będzie lepiej