trening fbw co drugi dzeń a regeneracja.

Generalnie u większości sprawdza się szerokość plus minus na szerokość barków, trójboiści modyfikują tak technikę aby podnieść jak najwięcej i często mocno się pochylają aby "wspomóc" grzbietem.

Dzięki za odpowiedzi, coraz jaśniej się robi.
To jeszcze pozwolę sobie spytać: ile na załączonych zdjęciach na Wasze oko mogę mieć BF?

Dzięki za odpowiedzi, coraz więcej mi się rozjaśnia.
To jeszcze pozwolę sobie spytać: ile na załączonych zdjęciach na Wasze oko mogę mieć BF?






EDIT: coś się popsuło i post wszedł dwa razy.



Zmieniony przez - alagner w dniu 2019-03-04 01:04:37

Zmieniony przez - alagner w dniu 2019-03-04 01:06:19

Na moje oko rzekłbym 20%

20% może ciut za dużo ale 15-18% powinno być zwłaszcza, że większość siedzi Ci na brzuchu.

Też zależy kiedy robiłeś zdjęcia bo jak na wieczór po kilku posiłkach to brzuch może też nieco inaczej wyglądać.

Bebech jest niestety cholernie uparty. Plecy ładnie się zarysowują, łapa też, a ten nieszczęśnik sterczy
Dzięki za opinię, walczę dalej, aczkolwiek coś mi mówi, że to będzie ciężki temat.

alagner

Bebech jest niestety cholernie uparty. Plecy ładnie się zarysowują, łapa też, a ten nieszczęśnik sterczy
Dzięki za opinię, walczę dalej, aczkolwiek coś mi mówi, że to będzie ciężki temat.

Jak faktycznie przed dłuższy czas nie da się tego ruszyć to trzeba zrewidować dietę bo to może trzymać brzuch.

Osobiście obstawiam 15-18% bf.

@rion10 to nie jest tak, że nie da się tego ruszyć. Idzie. Powoli i opornie ale idzie. Micha generalnie jest +- czysta, ale zdarza się, że jakieś dziadostwo wpadnie, bo np. utknę w pracy na dłużej albo mam obowiązkowy firmowy obiad. Nie jestem zawodowym sportowcem i specyfiki mojej pracy raczej nie zmienię. No i jestem obecnie w okolicach zera kalorycznego, więc też szybko iść nie może. Miesiąc temu mięśnie odsłaniały mi się minimalnie tylko po ciężkim treningu, obecnie ten zarys się trzyma, imho idzie ku dobremu.
Natomiast faktem jest, że najbardziej płaski brzuch miałem ćwicząc niespecjalnie z planem za to kręcąc aeroby po 1-1.5h 5x w tygodniu. Ale w takim układzie wolę chudnąć dłużej robiąc ciężkie FBW, mam czas, ciężary jednak jarają mnie o wiele bardziej od biegów a chciałbym jednak lubić swoje treningi. ;) To może głupio zabrzmi, ale przez ostatnie 2-3 miechy stawiałem sobie bardziej cele siłowe/kondycyjne niż sylwetkowe a postura idzie jakby sama. Może wolniej niż gdybym trenował czysto pod sylwetkę, ale chociaż teraz koła w aucie odkręcam jedną ręką.

EDIT: a napisałem, że to będzie ciężki temat, bo wiem ile z własną otyłością walczyłem i wszędzie szło dobrze a ten bebech jak na złość - opornie. Aczkolwiek może złego słowa użyłem - może długotrwały będzie lepszym słowem.



Zmieniony przez - alagner w dniu 2019-03-04 22:29:34

Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć tak: Zobacz sobie na kulturystów starej daty jak np. Reg Park czy Steve Reeves. Można powiedzieć niemal ze 100% pewnoscią, że byli to goście ćwiczący naturalnie. U nich forma podążała za funkcją a ostry 6-pak na dluzsza mete jest nie do utrzymania jeśli chce się budowac mase mięśniową. W dzisiejszych czasach każdy chce być wielki i dociety na 6-7% BFa co bardzo źle się odbija na wszystkich markerach krwi oraz wynikach silowych. Staje się to tym latwiejsze im więcej farmakologii wlaczymy do naszego zycia czego oczywiście nie popieram. Cała kultura bodybuilderów w dzisiejszych czasach wykrzywia nam obraz tego co jest osiągalne naturalnie a co nie. Nie redukuj bardziej niż 12% BFa - nie ma to zadnego sensu no chyba, że ktoś Ci za to zapłaci bo były nawet badania, że kobietom bardziej podobają się faceci ze zdrowym poziomem BF'a co z reszta jest naturalne w punktu widenia ewolucji człowieka. U Ciebie powinna być możliwa lekka rekompozycja. Deficyt na poziomie 300-400kcal dziennie nie powinien jakos dramatycznie wplynac na progres silowy - po prostu organizm podbierze potrzebna energie do budowania miesni z tkanki tłuszczowej (byle bys tylko pilnowal reneracji i się nie przetrenowywal). Zrzucenie 3kg tłuszczu powinno Ci zajac wtedy mniej więcej 2-3 miesiące i jesteś wyleczony.