Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Jestem po pol rocznej redukcji i musze stwierdzić , ze naturalnie nie da sie zejść do 6-7% bf. Chyba ze po prostu ludzie którzy to osiągnęli trenuja ciężej niz ja
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2019-03-05 10:26:53
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
No i jedzą mniej, czyli poniżej 1500kcal ktore mialem w ostatnim etapie.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6507
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
R3qUi3M
Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć tak: Zobacz sobie na kulturystów starej daty jak np. Reg Park czy Steve Reeves. Można powiedzieć niemal ze 100% pewnoscią, że byli to goście ćwiczący naturalnie. U nich forma podążała za funkcją a ostry 6-pak na dluzsza mete jest nie do utrzymania jeśli chce się budowac mase mięśniową. W dzisiejszych czasach każdy chce być wielki i dociety na 6-7% BFa co bardzo źle się odbija na wszystkich markerach krwi oraz wynikach silowych. Staje się to tym latwiejsze im więcej farmakologii wlaczymy do naszego zycia czego oczywiście nie popieram. Cała kultura bodybuilderów w dzisiejszych czasach wykrzywia nam obraz tego co jest osiągalne naturalnie a co nie. Nie redukuj bardziej niż 12% BFa - nie ma to zadnego sensu no chyba, że ktoś Ci za to zapłaci bo były nawet badania, że kobietom bardziej podobają się faceci ze zdrowym poziomem BF'a co z reszta jest naturalne w punktu widenia ewolucji człowieka. U Ciebie powinna być możliwa lekka rekompozycja. Deficyt na poziomie 300-400kcal dziennie nie powinien jakos dramatycznie wplynac na progres silowy - po prostu organizm podbierze potrzebna energie do budowania miesni z tkanki tłuszczowej (byle bys tylko pilnowal reneracji i się nie przetrenowywal). Zrzucenie 3kg tłuszczu powinno Ci zajac wtedy mniej więcej 2-3 miesiące i jesteś wyleczony.
Lekką kratę da się utrzymać większość sezonu, wiadomo, że nie można też cały rok chodzić na niskim bf choć znam takich ziomków co tak mają naturalnie, ale w okresie masowym można sobie pozwolić na delikatnie wyższy bf.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Jesli chodzi o bf to tutaj główną role graja uwarunkowania genetyczne. Jak ktos ma tendencje do tycia to bardzo ciężko będzie trzymać bf nisko.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
4
Napisanych postów
230
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2765
rion10
Lekką kratę da się utrzymać większość sezonu, wiadomo, że nie można też cały rok chodzić na niskim bf choć znam takich ziomków co tak mają naturalnie, ale w okresie masowym można sobie pozwolić na delikatnie wyższy bf.
Tak. Ja np. miajac ok. 13% mam delikatnie zarysowana kratke i sobie robie taki lean bulk który w moim przypadku polega na tym że pochłaniam praktycznie wszystko co mi wpadnie w rece kiedy jestem glodny (staram się nie jesc zbyt często słodyczy i fast foodow). Dla mnie np. zjedzenie 2800 czystej michy to już jest challenge bo często na 2500 już NIE jestem glodny wiec zdarza mi się dopychać jakims batonem czy paluszkami (które swoja droga maja calkiem dobre makro :P). Mi się np. bardziej odkłada tłuszcz na bokach i udach niż z przodu na brzuchu aczkolwiek majac 20-22% BFa "maciek" i tak był i to chyba nawet większy niż u Ciebie :). Dla mnie akurat tak jak mówi rion nie będzie problemów z utrzymaniem tego caly rok bo ja po prostu mam mniejsze łaknienie niż większość ludzi jakich znam.
Edit: Dolaczam jeszcze zdjecie jak wygląda moje 13% BFa... może się na cos przyda.
Zmieniony przez - R3qUi3M w dniu 2019-03-05 12:20:19
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6507
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
Sylwetka musi jakoś sensownie wyglądać cały rok, nie tylko po to żeby się miesiąc przez wakacje dobrze prezentować ale jakoś względnie wyglądać cały rok.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Warto dodać, ze im wyższy bf tym trudniej o budowanie suchej masy.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6507
Napisanych postów
62299
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777657
alagner
Co do tego ostatniego - boleśnie się o tym przekonałem. Przybrałem z 70 do 83, teraz ważę 75 i jeszcze jest co zrzucać. ;)
Bo niestety tak to działa pogarszają się parametry zdrowotne jak np insulinooporność. Najlepiej startować z masą na bf 10-13% orientacyjnie i budować masę w miarę jakościową.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
3
Napisanych postów
61
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
2022
Panowie, takie pytanko jeszcze: na ile warto - i kiedy - używać pasa? Znajomi trójboiści generalnie doradzali tylko przy submaksymalnych ciężarach (u mnie: ostatnie serie martwego i siadów i mam poczucie, że mógłbym tu już go założyć), z tego co czytałem i patrzyłem jest to najczęstsza rada, ale Layne Norton np. zaleca używać go zawsze w siadach. Jaki jest aktualny stan wiedzy na ten temat? Nie zależy mi jakoś bardzo, zwłaszcza, że wiem iż istnieją pewne zmienne mody i tendencje, interesuje mnie po prostu skuteczność i bezpieczeństwo treningu. Czy jak zawsze popróbować i zobaczyć?