Test redukcyjny RedoxHardcore - podsumowanie str 43-45 - Viki vs Jasiek vs RikRozz

Ja to juz nie mam siły na ta redukcję Teraz jestem przed @ więc burzuch trochę spuchnięty i wody lekko nabrałam. Jak tylko zejdzie to robię fotki i podsumowanie. Musze odpocząć od głodu. Ostatnie dwie noce były kiepskie, poprzedniej głód mnie obudził i długo nie mogłam zasnąć, nawet się zastanwiałam czy nie zrobić nocnej wycieczki do lodówki. Dziś to samo. Poza tym chodze jakas rozdrażniona. Za to w czwartek po ładowaniu pączkami i chrustem miałam mnóstwo energii i świetny humor, juz nie pamiętam kiedy tak dobrze się czułam

Viki rozdrażniona to chodzisz bo ciotka sie zbliża :P kobity to zawsze sobie jakieś inne wytłumaczenia szukaja hehe:)

Monkey ale wiesz jaki po tych pączkach miałam dobry humor? Aż w szoku byłam
No i jakby nie patrzec to aktywności mam sporo, trening 6x w tygodniu, czasem 2 w ciągu dnia do tego praca fizyczna to mogę być już zmęczona niskimi kcal, żadna wymówka. Dziś rano nie miałam siły biegać i w brzuchu burczało całą drogę

Viki juz nie marudz ale troche racji masz trzeba cos podjesc normalnie bo juz ciezko faktycznie.

Ja nie marudze Chce się normalnie wyspać a nie przewalac pół nocy na łóżku i rozkiminac czy wstać i zrobić sobie kanapkę czy jakoś wytrzymać do rana

1.03 piątek, 2.03 sobota, 3.03 niedziela
Dzień 54, 55, 56

Trening

W piątek po pracy siłka. Jakoś nie miałam energii i chęci na trening. Jak zwykle obwody przeplatane przeszkodami, zrobiłam 5 obwodów. W końcówce juz bez przeszkód, bo musiałam oszczędzać skórę na łapach.
Poćwiczyłam też na takim sprzęcie






W sobotę lekkie i krótkie truchtanie, żeby rozruszac nogi przed niedzielnymi zawodami. Szkoda, że w lesie jeszcze szaro a nie zielono.









Dziś miał być ostatni bieg bieg z cyklu pięciu w ramach GP Krakowa. Ostatecznie zrezygnowałam ze startu, bo to głównie w ramach zabawy, a sezon zaraz mi się zaczyna, trzeba się skupić na przygotowaniach. Po takim starcie potrzebowałabym kilka dni na regenerację, nie mam na to czasu
Zamiast tego pobudka rano i bieg w terenie. Miało być 14-15km, ale nie miałam sił, byłam głodna i burczało mi w brzuchu, więc wyszło tylko 11







Później aktywnie z rodzinką, na pewno zadowoleni że nie wystartowałam w biegu






Dieta

Staram się trzymac rozpiski, ale coraz częściej wpada coś dodatkowego - a to kawałek owoca, jakaś kanapka czy jajko Ostatnie kilka dni w biegu, więc nawet fotek nie zrobiłam.



Suple

Przed treningiem: Redox, 2 kapsułki
Do śniadania: witaminy AllNutrition, wit. B, chrom, wit. C
Do obiadu: witamina C, Witamina D + K2, wapń, omega 3
Wieczorem: Sleep Pro

Redox w tym tygodniu był w postaci 2 kapsułek, albo przed treningiem, albo przed śniadaniem. Choróbsko w końcu odpuściło, czuje sie ok, to pewnie wrócę od jutra do 2x2.

RikRozz takie zwykłe płatki na redukcji?! No wiesz co... przecież tam sam cukier

Ja pewnie wrzucę wypiske jutro po pracy jak zdążę albo dopiero w środę. Dziś muszę wszystko przygotować i ogarnąć na jutro. W planach bieganie o 5.30 Jak wrócę to będzie mało czasu żeby się ogarnąć, bo sama jestem i muszę wyjść wcześniej, żeby Młodego podrzucić do przedszkola po drodze do pracy. A wieczorem trening grupowy na przeszkodach, oby sił starczyło Pewnie jak wrócę to padne


Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-03-04 20:08:52

Sam sie dziwie haha ale daje rade suchosc z ktoregos tam zdjecia wczesniej poszla w las no ale trudno co zrobic teraz sylwetka bardziej pelna i tak mi sie chyba bardziej podoba ja z weekendu i z dzisiaj wrzuce wypiske jutro rano

Dzien 52- 54

Opisze ogólnie bo tu własciwie nic specjalnego sie nie działo... weekend był wolny urodziny przyjaciela wiec wiecie co było grane zero diety i treningu... dopiero w poniedziałek wrocilo wszystko do normy. Jednakze poniedziałek to dzien w pracy i nie zdazylem zrobic zadnych zdjec posilkow... aktywnosci w postaci treningu rowniez nie bylo, po weekendzie chcialem zwyczajnie odespac wszystko...





Zmieniony przez - RikRozz w dniu 2019-03-05 11:20:31

Dzien 55

Dzisiaj juz trening i dieta 100%, samopoczucie na 6 wiec super, w glowie uklada sie juz nowy plan bo REDOX sie konczy mysle ze max do konca tygodnia starczy szkoda bo, fajny ten test

Dieta

HighCarb mi sie spodobal na redukcji mimo braku suchosci jak przy HF sylwetka mi sie bardziej podoba jest pelniejsza o ile w moim przypadku mozna mowic wogole o czyms takim haha...





Trening

Dzisiaj dzien klaty i zupelnie inny trening jak do tej pory... przymierzanie sie do nowych cwiczen, poprawy techniki i priorytetu na klatke!

Klatka 4s 6-8p
Wyciskanie sztangi lawka pozioma (tu stare cwiczenie)
Wyciskanie sztangi lawka pozioma (60kg) w systemie 410 (opuszczanie 4s, pauza, gora)
Wyciskanie hantli lawka skos dodatni (14kg!) ta sama sytuacja jak wyzej
Wyciskanie jednoracz wyciag jak wyzej

a to dopiero poczatek nowych doznan treningowych


Suplementacja

Suplementacja rowniez w ostatnim czasie zostala zmieniona wlasciwie nie istnieje oprocz przedtreningowek i REDOXA przy czym przedtreningowki rowniez tylko do konca testu, pozniej daje odpoczac calkowicie od prochu jedynie bialko w razie brakow w diecie

Okołotreningowo
REDOX-4X1
Kofeina - 2x1
Creatyna-10g
BCAA- 10g
AAKG- 10g
Cytrulina -6g

Po takiej kilkudniowej przerwie od wszystkiego zawsze mam meeega motywacje do treningu i diety mam wrazenie ze stracilem ten czas niepotrzebnie na glupoty ale jestem zwyklym czlowiek tylko nie startuje w zawodach nawet nie mam takich planow wiec nie ma sie co zalamywac, forme robie od zawsze tylko dla siebie. Dzialanie suplementow stale odczuwalne, az szkoda ze bede robil pauze od tego wszystkiego ale mysle ze fajnie to wyjdzie i pozniej wjade z odpowiednim powerem w nowy cykl treningowy

Pozdrawiam i do jutra


Zmieniony przez - RikRozz w dniu 2019-03-05 11:39:24