SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT kamilka54 - walczymy z głową!

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25715

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
"I chce się i boję się". Tracisz czas. Nie bardzo wierzę w ten bilans tygodniowy na 1800 kcal.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2018-11-30 11:56:06
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1 Wiek 31 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 211
Nene87
nie za często myślisz o tych świętach? w 3 dni i tak nie przytyjesz. Waga nic się nie zmienia, kręcisz się w kółko Kamilka, tak Ci okres nie wróci.


Tak, pewnie trochę masz rację.
Zastanawiam się, czy nie podjąć jeszcze więcej wysiłku i nie wklejać tu zdjęć (a przynajmniej szczegółowego opisu) swoich misek. Nawet, jeśli będę musiała zmierzyć się z uwagami "to śmieci, tamto śmieci", albo "ważysz szczypiorek, to już choroba". To pozwoli mi jakoś trzymać te kalorie i może podrzucicie trochę pomysłów czym dobijać poszczególne makroskładniki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578
miałaś jeść 1800 + warzywa, więc czekamy na wypiski - rób zrzuty z potreningu i wklejaj.

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
co Wy sobie robicie z tymi organizmami....ręce opadają
a niestety będzie tego więcej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Antos, niestety presja spoleczna. To nie wzielo sie znikad.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Tetiszeri
Antos, niestety presja spoleczna. To nie wzielo sie znikad.


piękni, puści, próżni, smutni ludzie
niestety też na to chorowałem

bo trzeba sobie powiedzieć wprost, że uwielbienie dla ciała jest chorobą psychiczną czego konsekwencją są : liczenie wszystkiego, przeglądanie się w każdej możliwiej szybie, dążenie do wyimaginowanego ideału, strach o zjedzenie czegoś innego i intensywne analizowanie, rozmyślanie, dobijanie do makro, wewnętrzny niepokój na samą myśl, że może czegoś zabraknąć - jakiegoś makroskładnika...

rozumiem to, jednocześnie współczuję
bez jakiegoś silnego bodźca to będzie wciąż blokada na tej mentalności i tych nawykach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1443 Napisanych postów 2141 Wiek 5 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 81408
Nene87
nie za często myślisz o tych świętach? w 3 dni i tak nie przytyjesz. Waga nic się nie zmienia, kręcisz się w kółko Kamilka, tak Ci okres nie wróci.


Chyba trzeba na sobie doświadczyć że trzy dni różnicy nie robią. Jedynie woda może podlać. Pamiętam po sobie co więcej trzy dni konkretnego ładowania potrafią nieźle nakręcić metabolizm


Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-12-01 18:51:12

Take your dreams seriously.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1 Wiek 31 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 211
Antos098
Tetiszeri
Antos, niestety presja spoleczna. To nie wzielo sie znikad.


piękni, puści, próżni, smutni ludzie
niestety też na to chorowałem

rozumiem to, jednocześnie współczuję
bez jakiegoś silnego bodźca to będzie wciąż blokada na tej mentalności i tych nawykach


Antoś, zaciekawiłeś mnie. Co w Twoim przypadku było tym "silnym bodźcem"?

U mnie... kiepawo. Czwartek / piątek standardowo bez treningu, bo wtedy mam bardzo dużo zajęć po pracy i finalnie w domu jestem po 21, mając na liczniku ponad 13k kroków - trening byłby wymęczony, szarpany - bez sensu. Sobota miała być treningowa, ale rozkraczyło nam się auto na amen. Mężulek w depresji pół dnia dłubał przy nim, na siłkę mieliśmy jechać razem, więc dzielnie czekałam. Niestety nic nie udało się zrobić, musieliśmy pojechać kilkaset kilometrów pożyczyć auto i zrobiła się noc. W niedzielę wracaliśmy te kilkaset kilometrów, zwiedzając po drodze komisy, jakieś zakupy, obowiązki i znowu zrobiła się noc. Finalnie 4 dni bez treningu (oprócz standardowej, codziennej, 20 minutowej dywanówki). No szok, chyba pierwszy raz od roku taki okres bez treningu! Nawet na wakacjach za granicą każdego dnia byłam na siłowni. Oczywiście nie obyło się bez jęków, stęków i "teraz to już będę gruba", albo "nie zjem tego ciasta, bo nie byłam na siłowni" - tak, jakbym chodziła ćwiczyć żeby zasłużyć na jedzenie. Nonsens.

Na razie się nie ważę, staram się trzymać te 1800kcal, przynajmniej w tygodniowym rozrachunku. Dzisiaj już przebieram nóżkami, ale niestety poniedziałki na siłowni są mega słabe - tłumy, na wszystko trzeba czekać i się czaić. W planach mam priorytetowo MC i może bułgary, bo dawno nie robiłam. Reszta wyjdzie w praniu. Może niedługo wstawię zdjęcie porównawcze, co byście rzucili okiem, czy jakaś zmiana w sylwetce przez ten miesiąc (teoretycznie lżejszych treningów i pilnowania jedzenia) zaszła.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
dwa takie czynniki :

1. dobijając z wagą do 117kg jedyne co potrafiłem to wyciskać, przysiadać, robić martwe, wiosłować - zatraciłem motorykę totalnie, rozciągać się rozciągałem, ale ciężko było łapać tlen przy takiej interwałowej pracy nawet najlżejszej. Teraz się z tego śmieję i śmieję się jak widzę takiego Big Srajka- kulturystę, który zajmuje się hodowlą organizmu.

2. Śmierć kolegi od sterydów i całej tej kulturystyki. Najpierw miał stany psychiczne, zamykał żonę w domu, terroryzował - powiesiła się, znalazła ją 3 letnia wtedy córka. Po 2 tygodniach od jej pogrzebu on się przekręcił - zawał serca, młody chłop 34 lata. Dziecko osierocone.

Po nim było jeszcze kilku z mniejszymi lub większymi perturbacjami od losu.
Nie trzeba też daleko szukać, poszukaj po dziennikach : a to jeden problemy z sercem, ktoś inny z płucami, trzeci z wątrobą, jeszcze inny ciągły trądzik
To jest to zdrowe fit-życie? przecież to kalectwo jest
a ile dziewczyn z brakiem miesiączki, niedoczynnością tarczycy, problemach ze stawami i innymi przeszło przez to forum tułając się od działu do działu to nie zliczę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578
miałaś wrzucać co jesz ....
1

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Martwy ciąg na prostych nogach. Zwiększanie cięzaru. Ilość powtórzeń w serii.

Następny temat

Redukcja przy rozwalonym metabolizmie

WHEY premium