SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PatkaMatka Korekta

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 75104

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2001 Napisanych postów 2999 Wiek 43 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 78076
Furia, sa cwiczenia, ktorych nie da ady zrobic poprawnie na zbyt malym ciezarze. ciekawym tych predkosci i spacerow w trakcie jakby kolezanka dolozyla troche na sztange
Paatik, odradzane paski wydaja sie byc jedynym rozwiazaniem tutaj. Jak mam planowany zakres 5+, zawsze zakladam paski bo chwyt puszcza. Rozumiem ze zamiast planowanego np 7*200 powinienem zrobic tylko trzy -ciezar polecial, skucha, pobite gary itp. Do tego, to mnie nigdy nie przekonacie. Stosujac ta zla wg niektorych metode i nie robiac zadnych cwiczen na przedramiona, po trzech latach utrzymam w lapkach dwa razy wiecej. Toz to szok
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12214 Napisanych postów 22072 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627810
Ja się pasków nie nauczyłam poki co:) Ale nie jestem zbytnio lotna, więc może koleżanka zechce wypróbować? Paski to tani gadżet, jedno co bezproblemowe w tej sytuacji...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
fanss, ja Ci nie zaprzeczam, a nawet się z Tobą zgadzam, ze są ćwiczenia których nie da rady wykonać poprawnie na zbyt małym ciężarze. Np. - tu przejaskrawiony przykład - Drążek nie będzie idealnie książkowy gdy się doczepi ciężar mocny (co tez widać np. Na filmach i rekordach Jana luki dostępnych w necie). Bardziej mi chodziło o to, ze są jakby dwa etapy w życiu początkującego - pierwszy - na którym uczymy się techniki, wzorców, prawideł (jesteśmy zupełnie świeży, bez doświadczenia, przygotowujemy organizm do dalszego działania) i drugi - gdzie już jakiś staż mamy (z rok powiedzmy) cos tam o sobie wiemy, ale to nadal mało. I kompletne podstawy mamy za sobą. A trudno wg mnie przeskoczyć od razu do tego drugiego etapu. A Patka nadal jest w tym pierwszym.
Zgadzam się z Tobą ale wszystko imho rozbija się o staż i etap na którym aktualnie jesteśmy. Nie da się imho w siłowym przeskoczyć kilka schodków na raz. I to co jest zasadne dla osoby z doświadczeniem ma się nijak dla początkującego budującego dopiero podstawy.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
chyba na prawdę nie doceniacie sprzętu na jakim ćwiczycie
tu nie tyle same przedramiona jej padają co siła palców odpowiadająca za szczypanie - zginaczy
co zrobić by ćwiczenie RDL pozostało RDL'em a jednocześnie wzmocnić chwyt, wzmocnić bardziej brzuch i stabilizację ogółem?
złapać talerz 20-tkę samymi palcami i wykonać to ćwiczenie czy tam 2 talerze po 10 złączone razem - wszystko.
Jak się opanuje, to powrót na sztangę owocuje ciężarem dużo większym
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
doceniacie, doceniacie. może nie dokładnie jak piszesz, ale zakladam że sens wynika podobny.

sama trenuję tera w czymś na kształt centrum przygotowania sportowego, co typową siłownią nie jest i nie ma być. i to o czym piszesz też ma miejsce - tam się nie tuszuje słabych stron, tylko podchodzi do tego samego ćwiczenia na różnych płaszczynach, od różnych stron - tak by wykonanie i całokształt były kompletne - i nie ograniczały się do podniesienia suchego ciezaru. podam na przykładzie martwego wlasnie: abstrah**ąc od mobilizacji, rozciągań, wykonywania bez pasków i rękawiczek ten mc wykonuję w różnych wariantach - z gumą, z zwolnionej fazie negatywnej (może głupi przykład ale ostatnio mi trener pokazywał swoje ciągi na 200 kg, gdzie ta faza była, brzydło mówiąc j** sztangi o podłogę - to spytałam czemu ja mam cały czas te zwolnione ruchy robić i nie spieszyć się i czy już zawsze tak mam robić -sens wyjaśnienia był pi razy oko - że to właśnie element przygotowania, także słabych ogniw do wejścia na ciężar). podobnie z asystą do martwych w postaci RDLa ze sztangielkami - mimo że chwyt mi pada w ostatnich powt./seriach - nie mam brać pasków (nie mam pozwolenia), a ostatnie powtórzenia to już jakby trzymanie sztangielek palcami tylko.
no ale jak mówię - ja się uczę (reedukuję) dopiero i szlifuję jako ten początkujący.

z drugiej strony - rozumiem zastosowanie pasków do martwego przez doświadczonego zawodnika z długoletnim stażem typu fanss, który nie dzwiga swojej wagi lub lekko ponad, ale jej wielokrotność. i w danym momencie wykonuje trening na bardzo solidnym obciążeniu, a nie robi pod niego w danej chwili przygotowania. no i on też inny level niż początkujący lub średniozaawansowany.

także dla mnie diabeł tkwi po prostu w szczegółach i ja tu sprzeczności w całości nie widzę. przynajmniej w moim odczuciu tak to wygląda i co ja poradzę, że się zgadzam i z Fansem i Antosiem jednocześnie. tyle offtopu.





Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-09-29 16:16:59

Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-09-29 16:18:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
nocna_furia
doceniacie, doceniacie. może nie dokładnie jak piszesz, ale zakladam że sens wynika podobny.

sama trenuję tera w czymś na kształt centrum przygotowania sportowego, co typową siłownią nie jest i nie ma być. i to o czym piszesz też ma miejsce - tam się nie tuszuje słabych stron, tylko podchodzi do tego samego ćwiczenia na różnych płaszczynach, od różnych stron - tak by wykonanie i całokształt były kompletne - i nie ograniczały się do podniesienia suchego ciezaru. podam na przykładzie martwego wlasnie: abstrah**ąc od mobilizacji, rozciągań, wykonywania bez pasków i rękawiczek ten mc wykonuję w różnych wariantach - z gumą, z zwolnionej fazie negatywnej (może głupi przykład ale ostatnio mi trener pokazywał swoje ciągi na 200 kg, gdzie ta faza była, brzydło mówiąc j** sztangi o podłogę - to spytałam czemu ja mam cały czas te zwolnione ruchy robić i nie spieszyć się i czy już zawsze tak mam robić -sens wyjaśnienia był pi razy oko - że to właśnie element przygotowania, także słabych ogniw do wejścia na ciężar). podobnie z asystą do martwych w postaci RDLa ze sztangielkami - mimo że chwyt mi pada w ostatnich powt./seriach - nie mam brać pasków (nie mam pozwolenia), a ostatnie powtórzenia to już jakby trzymanie sztangielek palcami tylko.
no ale jak mówię - ja się uczę (reedukuję) dopiero i szlifuję jako ten początkujący.

z drugiej strony - rozumiem zastosowanie pasków do martwego przez doświadczonego zawodnika z długoletnim stażem typu fanss, który nie dzwiga swojej wagi lub lekko ponad, ale jej wielokrotność. i w danym momencie wykonuje trening na bardzo solidnym obciążeniu, a nie robi pod niego w danej chwili przygotowania. no i on też inny level niż początkujący lub średniozaawansowany.

także dla mnie diabeł tkwi po prostu w szczegółach i ja tu sprzeczności w całości nie widzę. przynajmniej w moim odczuciu tak to wygląda i co ja poradzę, że się zgadzam i z Fansem i Antosiem jednocześnie. tyle offtopu.






Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-09-29 16:16:59

Zmieniony przez - nocna_furia w dniu 2018-09-29 16:18:21


no dokładnie tak jest
powiem więcej: paski mogą chwyt wzmocnić, ale nie u początkujących
niektórym ciężko to sobie wyobrazić, ale prawda jest taka, że trzeba ćwiczyć wszystko. Nawet mięśnie głowy!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
U mnie stosowanie pasków było ok. Nigdy nie stosowałam we wszystkich seriach ale chociaż w dwóch najcięższych. Wolę wykonać ćwiczenie poprawnie technicznie i z danym ciężarem niż z niego schodzić ( a często chwyt zmęczony na tym mniejszym też nie dawał rady- chyba urok niewielkich kobiecych dłoni). A z czasem chwyt się wzmacniał
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
paula.cw
U mnie stosowanie pasków było ok. Nigdy nie stosowałam we wszystkich seriach ale chociaż w dwóch najcięższych. Wolę wykonać ćwiczenie poprawnie technicznie i z danym ciężarem niż z niego schodzić ( a często chwyt zmęczony na tym mniejszym też nie dawał rady- chyba urok niewielkich kobiecych dłoni). A z czasem chwyt się wzmacniał


No tak.. tylko tutaj dyskusja się zaczęła od zasadności stosowania pasków u osoby z 5 miesięcznym doświadczeniem która opanowanej techniki nie ma i kwestii dokładania ciężaru (gdzie chwyt przy 30 kg puszcza). Dla mnie abstrah**ąc od tego co kto mówi - dokładanie ciężaru w takiej konstelacji i używanie pasków sensu nie ma.
Sama z podobnym stażem zaczęłam stosować paski w rdlu od ok 55 kg w ostatnich tylko seriach i tak zostało. Może gdyby staż był wtedy większy... dziś po 2 latach efekt jest taki, ze przy 75 w MC chwyt mi puszcza.

Wtedy, z tym kilkumiesięcznym stażem, co prawda w kontekście innego ćwiczenia bo WL ktoś mi napisał:

Nie przyj na ciężary - absolutnie masz tego zakaz - priorytet to opanowanie techniki i powtarzalność takich elementów jak tor ruchu, punkt do którego opuszczasz ciężar, oddech.

Ale wtedy nie słuchałam, czego żałuje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Jeśli technika byłaby idealna a sam chwyt słaby to nawet gdyby to było 30 kg to miałabym to samo zdanie. Bo dla nas to 50 kg będzie ciężarem do którego laski potrzebne a dla kogoś może to być te 30. ALE dopóki technika też jest do poprawy/dopieszczenia to więcej korzyści będzie z pozostania na danym ciężarze i piłowania techniki. Tym bardziej że tempem i czuciem można zyskać często więcej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wagi tempa nie kwestionuje bo produkowałam się o tym w poprzednich postach. Tylko właśnie to tempo wymusi, ze ciężar poleci na pysk i wtedy podwiązywac ciężaru nie ma potrzeby zwłaszcza jak jest się początkującym, zwłaszcza w tak plastycznym ćwiczeniu jak rdl. I z tempem można pracować bez pasków, przy okazji wzmacniając ten chwyt (np. bo tempo wymusi dłuższe utrzymanie sztangi). Anyway mnie paski tutaj wyprowadziły na manowce. To jak z gumami w nauce podciagania.
Ale ani ja nie przekonam Ciebie ani Ty mnie. Grunt ze konkluzja jest zgodna, ze w przypadku Patki dokładka ciężaru i paski to nie jest dobry pomysł.
Już nie spamuje.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ocena FBW i makro u początkującej

Następny temat

Schodzenie z kcal na redukcji

WHEY premium